Forum www.polana.fora.pl Strona G³ówna   www.polana.fora.pl
Forum dyskusyjne ¯ycie po ¿yciu, Kontakt ze Zmar³ymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, ¦wiadome ¦nienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
 


Forum www.polana.fora.pl Strona G³ówna -> Nawi±zywanie kontaktów z Duszami / Odzyskania / Kontakt ze zmar³ymi -> powrót Molly!!! Id¼ do strony Poprzedni  1, 2
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat 
  Post  - Wys³any: Wto 16:45, 20 Sie 2013  
Go¶æ









Przepraszam, ¿e w temacie Molly. Znalaz³em bardzo ciekaw± ksi±¿kê:
 
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Wto 16:47, 20 Sie 2013  
Go¶æ









A teraz co¶ w ramach przeprosin dla Molly:

„Pewnego razu osio³ wpad³ do studni i zacz±³ g³o¶no ryczeæ, wzywaj±c pomocy. Na jego krzyki przybieg³ w³a¶ciciel i roz³o¿y³ rêce – przecie¿ nie da siê wyci±gn±æ os³a ze studni.

Wówczas gospodarz pomy¶la³: „Mój osio³ jest ju¿ stary i niewiele ¿ycia mu zosta³o, a ja i tak chcia³em kupiæ nowego, m³odego os³a. Ta studnia ca³kiem ju¿ wysch³a i ju¿ dawno chcia³em j± zasypaæ oraz wykopaæ now±. Czemu¿ by wiêc nie upiec dwóch pieczeni przy jednym ogniu – zasypiê star± studniê i jednocze¶nie pochowam os³a”.

Niewiele my¶l±c, zaprosi³ swych s±siadów, wszyscy zgodnie chwycili za ³opaty i zaczêli wrzucaæ ziemiê do studni. Osio³ od razu zrozumia³, co jest grane, i zacz±³ g³o¶no ryczeæ, ale ludzie nie zwracali uwagi na jego krzyk rozpaczy i milcz±c, wrzucali ziemiê do studni.

Jednak osio³ek bardzo szybko umilk³. Kiedy gospodarz zajrza³ do studni, ujrza³ nastêpuj±cy widok: ka¿dy kawa³ek ziemi, który spada³ na grzbiet osio³ka, ten strz±sa³ i udeptywa³. Po jakim¶ czasie, ku powszechnemu zdziwieniu, osio³ek znalaz³ siê na powierzchni i wyskoczy³ ze studni!”.

Jaki st±d mora³?

„W naszym ¿yciu zdarza siê wiele ró¿nych nieprzyjemno¶ci i w przysz³o¶ci mo¿esz przyci±gaæ do siebie coraz to nowe. I za ka¿dym razem, kiedy spadnie na Ciebie kolejna gruda, pamiêtaj, ¿e mo¿esz strz±sn±æ j± i w³a¶nie dziêki niej wznie¶æ siê nieco wy¿ej. W ten sposób stopniowo zdo³asz wydostaæ siê z najg³êbszej studni problemów”.
 
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: ¦ro 18:25, 21 Sie 2013  
Molly




Do³±czy³: 24 Mar 2010
Posty: 92
Przeczyta³: 0 tematów

Sk±d: Wyszków
P³eæ: Kobieta


c.d.
Straci³am t± pracê w rolniku nie wiem dlaczego tak siê sta³o...stara³am siê by³o ciê¿ko bo by³o sklep monopolowy 24 h po 12 h dzien noc wolne dzien noc wolne po nocy schodzilam bylam tak zmeczona ¿e korzystalam z dia wolnego spaniem mialam dwie kolezanki, jedna kretaczka i uwazala sie co to nie ona bo ona najdluzej pracuje, druga po znajomosci krolewna nie wychodzaca zza lady...wiec Molly jelen towar wykladala, sprzatal na zapleczu na sklepie, myla okna zawsze sympatyczna dla klientow nawet tych pijanych i nachalnych nikt sie na mnie nie skarzyl w przeciwienstwie do tamtych...troszkê moze siê pogubilam w tym wszystkim tu wyjazd ojca dziecka z czego sie cieszylam ze koszmar w koncu dobiegl konca, wspomnienia sa jakby nie bylo cos nas laczylo i laczyc bedzie tu nowa i zarazem stara milosc nie chcac jej stracic a moze powinnam zaczekac a nie od razu sie wiazac zaczelam brac fetê...tak wlasnie tak z poczatku tylko na noce byl okropny balagan w sklepie chcialam posprzatac na blysk, pozniej stwierdzilam ze dobrze mi idzie wiec wezme i w dzien pomyje okna potem juz bralam bombki przed pojsciem na zmiane, w trakcie pracy nie ucierpial na tym nikt oprocz mnie samej, kiedy to rzucilam stracilam prace nie wiem czy nie zauwazylam tego wszystkiego co sie stalo i jak ale zostalam oskrazona o kradzie¿ kartona papierosow bo jak to kolezanka z pracy stwierdzila odp szefowi: Piter nie patrz tak na mie ja takich nie pale zapytaj Kaski, a szef wiedzial ze ja takie palê poszlo na mnie ale o drugiej kolezance slowa juz nie bylo potem robilysmy remament po tym zajsiu zaczelo czegos brakowac wiec wszystko szlo na mnie, ale kamer jak do dzis nie sprawdzili a zwolnili mnie za porozumieniem stron czy nie powinni dycyplinarnie wiedzac ze to ja???a moze to podpucha ehhhtakze stracilam prace, sis tez nie pracowala zostala mi renta do lutego prace stracilam we wrzesniu nic nie moglysmy znalezc:/ chcialam wyjechac za granice ale moj obecny partner nie chcial mnie puscic...wzielam zacisnelam piesci glowa do gory i trzeba bylo sobie radzic najgorsze bylo jak sie dowiedzialam ze chodza o mnie plotki ze kradlam pieniadze ze sklepu ze ukradlam 8tys. i wynosilam wszystko ze sklepu na szczescie ludzie ktorych znalam i ktorzy przychodzili nie uwierzyli nawet Ci ktorych poznalam pracujac tam na reszte staralam sie nie zwracac uwagi w koncu mam corke i musze byc silna dla Niej...niestety z chliopakiem przestalo mi sie ukladac zaczelismy sie klocic, doszlo do rekoczynow, ublizen, krytykowania z jego strony:/ wiec oddalilam sie, ale wiedzialam ze ma tez problemy i potrzebowal pomocy pomoglam raz drugi trzeci...potem on zaczal cpac, pic, koledzy dla mnie zero czasu non stop nic mu nie pasowalo weszlam pewnego rzu na poczte mail wyswietlila mi sie reklama poratlu weszlam z ciekawosci zalozylam profil byl to portal erotyczny za co pozniej mi sie obrywalo przez tydz czasu tak samo jak powyzej :(poniewaz moj partner stwierdzil ze skoro wchodze na takie strony to jestem nimfomanka, jestem nienormalna, po****na itp. duzo gorzej:( tylko ze portal roznic sie tematyka i jakoscia wstawianych zdjec, ja ialam dwa normalne zdjecia i w profilu zaznaczone ze szukam przyjazni a i ze jestem zajeta...dla niego i tak nie bylo w ty roznicy ale kazdy czlowiek jest inny i uwierzcie mi ze na tym portalu znalazlo sie duzo normalnych facetow ktorzy pisali ze mna o wszystkim pomijajac temat seksu...no ale stwierdzil ze mimo wszystko ze to samo zlo tralalala :/ zostalam przez niego ponizona, osmieszona, sponiewierana :/zaczelam jezdzic do Warszawy brakowalo kasy na wszystko znalam tam kumpla ktory mial towar wzielam dwa razy rozprowadzilam w swoim miesi±ce byly pieniadze mialam na jedzenie dla mlodej na przedszkole na to zeby jakos ja utrzymaæ poki nie znajde pracy...co najlepsze u siebie nadal w miescie nie moge znalezc pracy choæ jest w miarê sporo ogloszen:/(tu bêdzie PW)...jeszcze nie koniec ale jak wszystko wspominam wszystko wraca wszystkie obrazy, lzy sie leja, trzesa sie rece, bol, gorycz, zal i nienawisc do wlasnej osoby ze musze przerwac znow:(i sorry za bledy itp bo widze ze duzo jest podkreslonych na czerwono ale nie chce mi sie poprawiac nie mam na to glowy...


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Czw 8:13, 22 Sie 2013  
b³êkitna




Do³±czy³: 27 Gru 2009
Posty: 775
Przeczyta³: 0 tematów


P³eæ: Kobieta


Cze¶æ Molly, dobrze ¿e to wszystko opisa³a¶, oczy¶ci³a¶ siê, no niestety w ¿yciu tak ju¿ jest raz na górze raz na dole. Ale po deszczu zawsze wychodzi s³oñce, mo¿e co najgorsze ju¿ za Tob± i ju¿ bêdzie lepiej. Je¶li chcesz to napisz mi na pw to czego nie mo¿esz tutaj, mo¿e co¶ poradzimy. Trzymaj siê cieplutko Very Happy


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Czw 9:40, 22 Sie 2013  
Freya
Mol Ksi±¿kowy



Do³±czy³: 27 Gru 2009
Posty: 2011
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 15 razy
Sk±d: Kraków
P³eæ: Kobieta


Witaj Molly.
No tak, jak na jedn± osobê, to naprawdê du¿o,bardzo du¿o...
Na pewno pope³ni³a¶ w tym wszystkim sporo b³êdów.Ale ka¿dy przecie¿ je pope³nia.W ¿yciu chodzi o to,by nie robiæ ich po raz drugi,by na tych pope³nionych 'uczyæ siê" i wyci±gaæ wnioski,no nie? Very Happy
Mówi± te¿, ¿e czasami trzeba dotkn±æ dna, by siê od niego odbiæ.
Nie mam zamiaru udzielaæ Ci rad ,ani czegokolwiek os±dzaæ(bo niby dlaczego?).
Napiszê tylko,¿e na Twoim miejscu póki co da³abym sobie spokój z facetami,i ustabilizowa³a swoje ¿ycie.Postaraj siê tak ¿yæ,aby nie liczyæ na nikogo, polegaj tylko na sobie.Silê powinna Ci daæ Córeczka Very Happy
No,ale mia³o nie byæ rad;)
Napiszê jeszcze tylko,¿e w ezoteryce mówi sie,i¿ to czego do¶wiadczamy(zarówno dobrych rzeczy jak i "z³ych") pragnie nasza dusza.Do czego¶ potrzebne s± jej te do¶wiadczenia.
Ja wiem,¿e to dla Ciebie marna pociecha.Zreszt± dopiero po jaki¶ dlu¿szym czasie ,jak spojrzymy wstecz jeste¶my w stanie zrozumieæ dlaczego pewne rzeczy,sytuacje nas spotka³y i co w naszym ¿yciu one zmieni³y, na jaki tor je popchnê³y...
Je¶li chodzi o "oczyszczenie",o którym wspominasz to ju¿ domena Mgie³y, jak Ona tu zajrzy ,to pewnie zadzia³a.
My ,ma³e ¿uczki mo¿emy co najwyzej wspieraæ Ciê dobrymi my¶lami.
Trzymaj siê Kochana,i przede wszystkim nie w±tp,¿e bedzie lepiej(bo bêdzie Very Happy ).

Otulam Ciê dobrymi my¶lami...


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Nie 19:49, 22 Wrz 2013  
za_mgla
Mistrz Zmian



Do³±czy³: 26 Gru 2009
Posty: 4997
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 28 razy

P³eæ: Kobieta


Witaj Molly,

moja pierwsza feta zezarlam okolo 15 lat temu. I tez wszyscy byli zadowoleni ze mnie, bo juz teraz wiem, ze za wszelka cene chcialam badz zostalam tak nauczona, zeby robic wszystkim dobrze - tylko nie sobie. Jednym slowem nauczono mnie jednego rob tak, aby wszystkich zadowolic, nie odzywaj sie i nie mysl o sobie. Wiec ku uciesz wszystkich zapierdalalam tak jak skrzypce zagraly, aby nie slyszec komentarzy, wyzwysk, oceniania. z biegiem czasu zaczelam dla nich - buntowac sie. mowilam glosno o swoich potrzebach duchowych - okazywanie milosci, o wspolnych rozmowach, o wysluchaniu, o dyskutowaniu na temat, a nie ocenianiu. Jednym slowem pewnego pieknego dnia wyhodowalam na sobie osoby ktore rzucaly rozkazy bo chcialy siebie w jakims tam sensie zadowolic, cos ugrac, cos zalatwic, cos osiagnac dla siebie. otoczona, bo pozwolilam na to, wampirami energetycznymi snulam sie przez bardzo duzo lat. Przyzwyczailam wszystkich do tego ze jestem nieasertywna, ze dla checi spokoju zrobie to czego ktos sobie zazyczyl. decyzje podejmowalam z wielka narada wszystkich bo ponoc sama nie potrafilam, a cala reszta ktora ja podjelam to i tak z gory bylo na nie.
i tak wszystko bieglo do momentu kiedy urodzilam syna, a po szesciu latach urodzilam drugiego synka. Majac dzieci dopiero wtedy zrozumilam, poczulam i nadal tego sie ucze co to znaczy byc kochanym i kochac. tak naprawde, bez zadnej sciemy. wtedy zapalila sie lampka, pomiedzy tym jak Sebastian zrobil swoje pierwsze kroki w moja strone, a tym kiedy Piotr odzyskal w pelni wladze nad swoim cialem fizycznym. wtedy dopiero dotarlo do mnie, ze jestem wazna dla Nich, ze Oni mnie kochaja, az w koncu i ja sama zrozumialam, ze jestem tez wazna sama dla siebie. Piekne uczucie takie cieple, spelnienie, ogromne i wielkie.
czulam sie wspaniale z tym uczuciem i w tej nowej roli - w mojej roli - ktorej musialam sie nauczyc. a kiedy uczymy sie czegos nowego to poznajemy tez i nowe rzeczy, nie znalismy ich wczesniej wiec skad mamy wiedziec jak dzialaja. i zaczyna sie poznawanie siebie i naszych dzialan.
zaczelam kochac siebie, a od wampirow zaczelam nie wyciagac, nie oczekiwac, a mowic im, ze mnie tez sie nalezy chwila uwagi, odpoczynek, wytchnienie, milosc, przytulenie, cieplo rodzinne. wiec czy juz wiesz co sie zaczelo? czy juz wiesz jaki duzy kij wsadzilam w mrowisko, ze to wszystko ruszylo? Tak samo jak i na Ciebie teraz ruszylo. Trzymaj sie mocno, bo dopiero zaczelo wiac. kulminacja nadejdzie wtedy kiedy nie ugniesz sie od tych podmuchow skierowanch od ludzi w Twoja strone trzymaj sie mocno, zakorzen sie w Ziemi. postaw cele dla siebie, niech zaczna swiecic i biegnij w ich strone szukajac nowych narzedzi pracy, nie pracuj na tych samych krokach dzialania, , znajdz nowe, swieze, ucz sie ich i automatycznie pracuj z nimi. One nie zrobia Tobie krzywdy na pewno, bo sa Twoje, a nie kogos tam kto ciagle ryczal w ucho co zrobilas zle, co masz zrobic, jak wygladac, o czym myslec.
Masz pracowac nad soba i w sobie, dla siebie i dla corki. Kiedy nie bedziesz miala juz sily w czasie kulminacji spojrz w dziecka oczy, zobaczysz w nim siebie, zobaczysz jak wygladasz, zobaczysz zmeczona ale silna kobiete, piekna i przepelniona miloscia do dziecka, czyli tez i do samej siebie. to doda Tobie sily.
Jezeli masz z przeszlosci rzeczy do zalatwienia, to wyciagnij je, ale nie jako otwarte rany, a tylko jako zabliznione i zrob wszystko aby sie wyleczyly. To kosztuje bardzo duzo odwagi. Jestes odwazna! bo nikt przy zrowych myslach nie napisalby na forum o fecie, ze jest slaby, zraniony, zly, demoniczny, badz wampiryczny. Poniewaz nikt nie chce byc postrzegany zle, tak bardzo nam zalezy kochanym w przeszlosci tylko przez jednego czlonka rodziny, zalezy nam na akceptacji, nie chcemy byc oceniani, bo wiemy jak to bardzo boli. a pierdol to!!!!
nie chodzi tez o to, zeby zyc w wymyslonym swiecie i uciekac do jego srodka. Spokoj w czasie kulminacji znajdziesz w sobie, przytul siebie, schowaj w sobie, nie poddawaj sie, stac Cie na to przeciez.
Idz nowa droga, z nowymi narzedziami wtedy nie popelnisz tych samych bledow. Po co Ci one, skoro juz je znasz? o wiele ciekawsze beda te nowe wrazenia, doznania.
A Twoje pole walki, no zobacz sama: leza wypchane trocinami kukly do niczego nie nadajace sie. wypierdol to.
sa one zbedne, pole do walki ma byc czyste i puste.
I tak jak zostalo troche wyzej napisane najpierw poszukaj w sobie Siebie, pozniej ja poznaj od nowa. Jestesmy tutaj po to, aby nie zmieniac swiata, bo sami widzimy co sie dzieje na nim, jestes tutaj po to aby zmieniac siebie i swoje zycie na lepsze.
a kiedy zobaczysz w sobie wartosc, a kiedy bedziesz sama dla siebie cenna. to dopiero wtedy szukaj partnera dla siebie. bo bierzemy takich na jakich zaslugujemy. a wtedy obejrzyj sobie juz po tej burzy tych wszystkich bylych to smiechem siebie zabijesz. I dobrze!!! Szukaj, ale najpierw u siebie samej.
Budz kobiete w sobie, wbij sie w Ziemie pazurami jak kot i czekaj na pierdolniecie z wampirzej strony to tylko tak groznie wyglada - obiecuje.

Jestes wyjatkowa, a stanowic wyjatek nie jest latwo. Wierze w Ciebie i Tobie. Kocham Cie calym sercem idz do przodu, jestem obok
Ciebie.

A ode mnie kochany Gargamelu medytacja na czakre podstawy, zeby sie dobrze zakorzenic przed pierdolnieciem zmieniaj siebie, walcz....

buziole
za_mgla

Wyobra¼my sobie Drzewo rosn±ce po¶rodku ³±ki, to drzewo posiada w sobie ¿ycie. Jest du¿e, silne, mocne i zdrowe, twarde, delikatne i piêkne. Jego ga³êzie rozpostarte o b³êkitne niebo, li¶cie tañcz±ce na wietrze i k±pi±ce siê w z³otych promieniach S³oñca.
Drzewo rozwija siê, oprócz tego, ¿e ro¶nie, to nabiera kszta³tów i twardo¶ci, potrafi tez my¶leæ i otaczaæ siê m±dro¶ci± otaczaj±cego ¶wiata. Ptaki znajduj± w nim schronienie przed pal±cym s³oñcem, przed wiatrem, deszczem.
Drzewo jako opiekun mniejszych i s³abszych, wiêkszych i silniejszych. Drzewo jako symbol ¿ycia i istnienia we Wszech¶wiecie.
Aby ¿y³o, rozwija³o siê, nabiera³o si³y i m±dro¶ci, posiada korzenie. Korzenie jako silna podpora, fundament, który trzyma je na odpowiednim miejscu.
Drzewo to ja i Ty, czerpiemy si³ê ze ¶wiata, jeste¶my ¶wiadomi swojego istnienia. Byæ drzewem, rozwijaæ siê, ¿yæ, chroniæ i pomagaæ, dawaæ schronienie zmêczonym, wspieraæ w wêdrówkach ¿ycia.
Naszym silnym fundamentem jest czakra podstawy, jej energia ³±czy siê z energi± Ziemi, pobiera si³ê i zdrowie, witalizuje i wzmacnia nasze cia³o fizyczne i cia³o mentalne.
Czakra podstawy to tak¿e nasz charakter. My¶li, spojrzenie na ¶wiat. Pewne regu³y, normy i paragrafy ustalone przez nas samych. Budowanie swojego charakteru i odkrywanie jego podstaw, z których zosta³ w nas wybudowany. Spotykaj±ce nas koleje losu, to jak ten wiatr. Czasami ciep³y i delikatny daj±cy nam odpoczynek i ukojenie zefir, b±d¼ ³ami±cy nasze ga³êzie huragan.
Co zrobiæ, aby byæ i trwaæ w zawieruchach ¿yciowych?
Przypomnieæ sobie o w³asnych regu³ach, pierwszych zasadach buduj±cych w nas nasz± ¶wiadomo¶æ, bezpieczeñstwo i rozwój. Poprzez nasze korzenie – czakrê podstawy – dotkniemy naszego ¬ród³a.
Medytacja:
Przygotowanie do podró¿y w g³±b siebie:
- ¶wiat³o ognia
- mi³o¶æ bezwarunkowa w stopniu naszej ¶wiadomo¶ci istnienia w ¶wiecie, jako istota jasna i kochana, bezpieczna i silna. Pozbawiona obaw, strachu i lêków z podniesion± na czas medytacji samoocen±.
Poczujmy siebie jako to rosn±ce po¶rodku ³±ki Drzewo, niech nasze ga³êzie posiadaj± li¶cie – du¿o li¶ci. Odczujmy ga³êzie na nas, na naszych rêkach. Pó¼niej niech tych r±k bêdzie coraz wiêcej.
Poczujmy na sobie podmuch Wiatru, niech nas oczy¶ci, zatañczmy z Nim. Odczuwaj±c ciep³e i bezpieczne promienie S³oñca i Ksiê¿yca.
Kiedy bêdziemy ju¿ posiadaæ w naszej wyobra¼ni ga³êzie pe³ne li¶ci, a nasz taniec z Wiatrem bêdzie na tyle silny i mocny, bezpieczny i stanowczy, poczujmy pieñ naszego Drzewa, niech bêdzie On elastyczny i silny, niech nie ³amie siê przy silniejszym podmuchu wiatru, niech bêdzie twardy, ale te¿ i miêkki. Niech przytula do siebie ka¿d± istotê, która podejdzie bli¿ej, aby j± poznaæ, pokochaæ bezwarunkowo, aby ka¿dy poczu³, ¿e mo¿e przy nas odpocz±æ. B±d¼my pniem, krêgos³upem, który swoj± elastyczno¶ci± podtrzymuje nasze ga³êzie z li¶æmi. Poczujmy je troszeczkê wy¿ej nad nami. W wyobra¼ni zobaczmy jakie mamy piêkne afro na g³owie. Niech ka¿da ga³±¼ poznaje ¶wiat.
Z silnego, bezpiecznego i elastycznego pnia, niech wejd± w Ziemiê korzenie naszego Drzewa, zacznijmy wêdrówkê do naszego ¬ród³a, dotknijmy je ca³ym sob±, niech delikatna i przemi³a melodia fioletowych dzwonków ukoi nas ze smutków, lêków i obawy. Poczujmy z naszego ¬ród³a mi³o¶æ, spokój, zrozumienie, niech przyjdzie chêæ nie ingerowania w zachowania innych – wyciszenie. Zostaniemy sami ze sob±, oczyszczeni i otwarci na poznanie w³asnego wnêtrza, jedno zostawiamy, drugie zmieniamy w ciszy, spokoju, zrozumieniu i bez po¶piechu.
B±d¼ w³asnym Drzewem ¯ycia, pomagaj sobie i innym, b±d¼ szczê¶liwy z w³asnymi regu³ami, zasadami, przemy¶leniami buduj±cymi Twoj± osobowo¶æ.


Post zosta³ pochwalony 1 raz
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Wto 21:19, 24 Wrz 2013  
za_mgla
Mistrz Zmian



Do³±czy³: 26 Gru 2009
Posty: 4997
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 28 razy

P³eæ: Kobieta


Podpory w czasie burzy Wink

musisz Molly odnalezc w sobie to co kochasz robic i tam sie skrywac kiedy pioruny beda walic jak oszalale, pamietaj ze w tym co bedziesz robic - skrywac sie musisz czuc sie bezpiecznie.

Energetycznie - czyli mentalnie - pracujac myslami, stworz wokol siebie balon, dla treningu mozesz go sobie pomalowac....bo na dzisiaj to jestes tak pootwierana i rozczochrana, ze najnormalniej w swiecie poprzytulam teraz i poczyszcze troche nie zagladajac " do dalej".

przytulam


ja tam chowam sie w muzyce
http://www.youtube.com/watch?v=Sui8Ijn03Yk&list=RD02EQ3fuFXoRFE


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Sob 22:02, 05 Kwi 2014  
Freya
Mol Ksi±¿kowy



Do³±czy³: 27 Gru 2009
Posty: 2011
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 15 razy
Sk±d: Kraków
P³eæ: Kobieta


Chyba Molly wróci³a Very Happy

Kochana i co u Ciebie?Czy siê ustabilizowa³o?


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Nie 8:57, 06 Kwi 2014  
Molly




Do³±czy³: 24 Mar 2010
Posty: 92
Przeczyta³: 0 tematów

Sk±d: Wyszków
P³eæ: Kobieta


wlasnie o to chodzi, ¿e nic a nic Sad nie potrafilam siê wewnetrznie odnalezc sprowadzilo to na mnie duzy nowy klopot jestem zalamana nie wiem jak wyjsc z sytuacji potrzebuje kontaktu bo wiem ze historia lubi sie powtarzac i chodzi tu o przeszlosc mamy a moja terazniejszosc i byc moze przyszlosc...to jedyna osoba ktora tak mysle by mnie zrozumiala nie tylko ze wzgledu na matczyna milosc ale jako kobieta nie wim czy to ten sam styl zycia co sie stali te pare lat temu i co ja mam robic teraz Boze jeszcze nigdy prenigdy az tak nie mialam porysowanej glowy od samych mysli....


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Nie 9:24, 06 Kwi 2014  
za_mgla
Mistrz Zmian



Do³±czy³: 26 Gru 2009
Posty: 4997
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 28 razy

P³eæ: Kobieta


tzn, ze zyjesz!
wszystko wyodrêbnij oddzielnie proszê, najlepiej pozak³adaj kilka tematów, a w ka¿dym z nich napisz o kazdej sprawie z osobna.
Zaraz sie rozprawimy.
Je¿eli chodzi o kontakt to my¶lê, ¿e dam radê - potrzebujê zdjêcia Mamy.
pode¶lij na [link widoczny dla zalogowanych]


przytulam
Ewa


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Nie 13:57, 06 Kwi 2014  
Molly




Do³±czy³: 24 Mar 2010
Posty: 92
Przeczyta³: 0 tematów

Sk±d: Wyszków
P³eæ: Kobieta


tego Kochana chyba nie da siê wyodrêbniæ :(to jest co¶ co mo¿e zawa¿yæ na mojej przyszlosci i nie wiem co robic Sad ok wysle Ci zdjecie mamu¶ki a tak ³atwiej siê skontaktowaæ czy teraz uzywacie zdjêæ???


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Pon 18:23, 07 Kwi 2014  
Molly




Do³±czy³: 24 Mar 2010
Posty: 92
Przeczyta³: 0 tematów

Sk±d: Wyszków
P³eæ: Kobieta


mamk nadziej, ¿e dostalas maila daj mi znaæ proszê...


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: ¦ro 19:07, 09 Kwi 2014  
za_mgla
Mistrz Zmian



Do³±czy³: 26 Gru 2009
Posty: 4997
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 28 razy

P³eæ: Kobieta


Witaj KOchana,
zdjecie doszlo.
Dzisiaj w nocy posiedze dluzej.


buziole


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Forum www.polana.fora.pl Strona G³ówna -> Nawi±zywanie kontaktów z Duszami / Odzyskania / Kontakt ze zmar³ymi -> powrót Molly!!! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 2 z 2  
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach
Id¼ do strony Poprzedni  1, 2
   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - za³ó¿ w³asne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin