Forum www.polana.fora.pl Strona Główna   www.polana.fora.pl
Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
 


Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> Nawiązywanie kontaktów z Duszami / Odzyskania / Kontakt ze zmarłymi -> Kontakt z Robertem dla Eclipse
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
  Post Kontakt z Robertem dla Eclipse - Wysłany: Śro 15:12, 20 Sty 2010  
Grey Owl
Gość








Ponizej zamieszczam fragmenty naszej korespondencji zwiazane z tym kontaktem i jego weryfikacja za zgoda Eclipse.


: Grey Owl
Do: eclipse_7
Wysłany: Pon 15:35, 18 Sty 2010
Temat: Relacja i odp.
Przepraszam Cie Mateuszu za te zwloke.
Kontakt wykonalam 14.01 wieczorem, lecz real wessal mnie potem na tyle gleboko, iz tzw. rote (pakieciki info. do odczytania) nie chcialy mi sie rozwinac (czyli dac odczytac).

Znalazlam sie wraz z dwoma Pomocnikami w szarawej chwiejnej przestrzeni, jakby w wodzie.
Dostrzezony w niej lezacy mlody chlopak, wlasnie sie budzil i myslal sobie, ze dlugo spal...
Jeszcze lekko nieprzytomny powiedzial : "Tato przyszedl do mnie we snie..." (wpadlo mi w glowe info. ze jakby to go wlasnie przebudzilo, ten sen o Ojcu - patrz jak potrafia dzialac duchowi Pomocnicy Mateuszu Smile ).

Potem Pomocnicy jako lekarz i pielegniarz wyjasniali Mu, ze dlugo byl w spiaczce...kladac Go w miedzyczasie na nosze i caly czas rozmawiajac. Migiem znalezlismy sie wszyscy w sali szpitalnej, chlopak juz od razu na lozku, ktory nie zwracajac wogole uwagi na zmiany pytal juz : "To co z dziewczyna ? Ze szkola ? Jak nadrobie ?"
Ujrzalam Jego ulge gdy uslyszalam odpowiedz Pomocnikow : "Juz tu, w Centrum Leczenia bedziesz sie uczyl." Z tej ulgi padl az na poduszki...

"Czasem snil mi sie Tato" - kontynuowal po chwili dalej jak ktos kto dorwal sie do mowienia po dlugim milczeniu.
Tak - padla odpowiedz - bo cie odwiedzal jak spales...
I zaraz Pomocnik lekarz mowil dalej uspokajajaco : "Nie odpowiemy Ci na wszystko od razu, najpierw musisz troche nabrac sil, zregenerowac, a przez te pare dni po kolei dowiesz sie wszystkiego.
Teraz najpierw pozywny bulion, potem gimnastyka."
Po momencie, Pomocnik dodal : "Wlasnie niedawno pytal sie o Ciebie i chcial pozdrowic Mateusz. Co mu przekazac ?"
"Ze mu dziekuje i zeby mnie odwiedzil jak tylko bedzie mozna, to pogadamy o planach."

Nie wiem oczywiscie jak zawsze, czy na 100% byl to Robert, ale na pewno ten chlopak potrzebowal odzyskania, i ze uczestniczylam w pierwszej jego fazie.
Teraz w zaleznosci od tego, czy rozpoznasz w chlopaku swego kolege, czy nie - udam sie tam raz jeszcze za jakis czas, by zobaczyc co porabia i w jakim jest juz stanie swiadomosci.

Tak wiec teraz czekam na Twoja weryfikacje, bo to ze podroz byla udana, nie znaczy jeszcze, ze byla trafiona dla Proszacego Smile .


Fragment odpowiedzi Eclipse :

kurcze, ciezko mi cokolwiek powiedziec, poniewaz glownego czynnika weryfikujacego czyli wygladu niema, Robert pewnie niechce zeby bylo tak latwo Smile

nie pojawiaja sie tez zadne imiona, nazwy.

sprubuje na tyle na ile moge.
szarawa chwiejna przestrzen - kolor pasuje, to byla zrujnowana, niedokonczona budowa, otynkowanie mialo wlasnie taki nijaki kolor - szary.

woda - nie.

lekarz, pielegniarz, szpital - nie, smierc na miejscu.

uff, nic wiecej chyba nie wyciagne,

czy Robert czy nie, trafilas do kogos kto potrzebowal Twojej pomocy. tylko jak sie teraz dowiedziec czy to byl Robert ?

dziekuje i pozdrawiam


Moja odpowiedz :


Mateuszku Smile

Trafione Exclamation

Nie zrozumiales watku lekarza, pielegniarza i szpitala.

Robert nie wiedzial ze umarl. Wiec caly czas od smierci jakby spal.

Moi Pomocnicy ukazali Mu sie w postaci lekarza i pielegniarza do przeprowadzenia procesu odzyskania.
Wybudzili go z tego "snu" po smierci, wkomponowaniem snu o Ojcu.
A gdy sie z tego wrazenia snu z Ojcem wybudzal, to poinformowali o dlugotrwalej spiaczce, zagadywali i szybko przemiescili z miejsca wypadku do Centrum Uzdrowien i Odzyskan, ktore w rozmowie z Robertem nazwali Centrum Leczenia.

Teraz jeszcze pytania :
1. Czy Robert mial dziewczyne, bo o jakas sie pytal, lecz odpowiedzi Pomocnikow nie uslyszalam.
2. Czy byl zwiazany ze swoim Ojcem, czy Jego Ojciec mowil kiedykolwiek, ze Robert Mu sie snil po smierci ? Czy wiesz cos moze o tym ?
3. Czy Robert przejmowal sie swoja nauka ?
4. Czy mieliscie z Robertem jakiekolwiek wspolne plany ?

Nie zawsze glownym punktem weryfikacji jest dokladny wyglad. To specjalnosc Ewy Fortuny. Wyglad zmarlego i dokladny wyglad otoczenia zmarlego z czasu jego zycia ziemskiego.
Ja wyglad widze duzo rzadziej. Czesciej tylko sylwetke.

Ewa natomiast jak sama opisuje, nie slyszy wypowiedzi i nie potrafi prowadzic rozmow.

Jesli zas chodzi o bezposrednia probe kontaktu z Robertem, to jak pisalam trzeba odczekac, bo na razie zostal dopiero co odzyskany i teraz bedzie przechodzil proces adaptacji i przyjmowania do wiadomosci, ze nie zyje juz w ciele.

Czekam na odpowiedz w Twojej wolnej chwili Smile

I odpowiedz Eclipse :

eclipse_7
Do: Grey Owl
Wysłany: Wto 7:03, 19 Sty 2010
Temat: Re: w temacie odzyskania Cytuj wiadomość
ok faktycznie nie zrozumialem tego watku.

1. tak
2. niewiem czy ojciec mial sen z Robertem, wiesz, nigdy bym nie zapytal, a on sam tez nic nie mowil, praktycznie jesli sie spotykamy to tylko na cmentarzu.
3. ciezko powiedziec, nie byl typem olewacza, ale kujona tez nie.
4. wspolne plany? jasne! glownie z tym co nas polaczylo czyli rower.

pozdrawiam!


I znow ja :

Do: eclipse_7
Wysłany: Wto 10:24, 19 Sty 2010
Temat: Re: w temacie odzyskania
Wiesz, czesto utrudnia nam nasza prace pozniejsza faza weryfikacji z Proszacym.
To bardzo glupio tek sie pary razy upominac, gdy odpowiedzi weryfikacyjne Proszacych sa niekompletne...
Odbieramy to jako wyraz nieusatysfakcjonowania z kontaktu...jako chec zaprzestania dalszego, zbednego juz jakby dialogu...

Pytalam Cie jeszcze, czy moze Robert byl mocno zwiazany ze swym Ojcem. Z tego, ze spotykasz Go na cmentarzu moge tylko domniewywac, ze byli mocniej niz tylko znamionowo. Ale to juz tylko moje gdybanie...
Tak wiec prosze jeszcze o te informacje, jesli ja masz oczywiscie Smile .

Nie ustosunkowujesz sie rowniez Mateuszu do watku wtornego kontaktu z Robertem, po odczekaniu czasu potrzebnego Odzyskanemu na adaptacje.
Kiedy juz mozliwym jest dla mnie przeprowadzenie bezposredniej rozmowy.
Wiesz, wpraszac sie nie bede, czasu nie mam za duzo, a potrzebujacych wiele...
Ale jest mi przykro. Sad tak wyciagac z Ciebie te odpowiedzi

Tak wiec oczekuje jeszcze tylko odpowiedzi na 2 pytania : o stopien zwiazania ze soba Roberta z Ojcem i ewentualnej powtorki kontaktu, tego bezposrednio z Robertem.

Poniewaz opis kazdego kontaktu / odzyskania jak sam wiesz, jest w jakis sposob uczacy, byc moze zechce jego najistotniejsze fragmenty, podobnie jak najistotniejsze fragmenty korespondencji weryfikacyjnej przytoczyc na forum.
Ale na wszelki wypadek pytam jeszcze raz, czy moge.
Tak wiec jeszcze ta trzecia odpowiedz na trzecie pytanie i bede Ci bardzo wdzieczna za wspolprace. Smile

Pozdrawiam serdecznie, milego dnia zycze Smile

Jola


I dwie odpowiedzi Eclipse :


Jolu

tak, dalem troche ciala, rano mi sie spieszylo, a chcialem odp. i poszlo tak troche 'na szybko', sory.


wracajac do weryfikacji.
Cytat:
stopien zwiazania ze soba Roberta z Ojcem


naprawde ciezko mi powiedziec, ale wiem kogo zapytac i kto bedzie znal odp na to pytanie. odpowiedz wieczorem ok?
ze swojej strony moge powiedziec, ze wydaje mi sie, ba, jestem pewny, ze smierc Roberta rodzicow bardzo zblizyla. ale tak chyba jest z reguly.

Cytat:
powtorki kontaktu, tego bezposrednio z Robertem.


jeslibys mogla, bylbym wdzieczny! ile musismy zaczekac?

Cytat:
byc moze zechce jego najistotniejsze fragmenty, podobnie jak najistotniejsze fragmenty korespondencji weryfikacyjnej przytoczyc na forum.


jak najbardziej! pisalem, ze zostawiam Ci w tej kwestii wolna reke Very Happy

jeszcze raz przepraszam, ze wyszlo tak olewczo, nie bylo to moim zamiarem Wink

pozdrawiam


Wysłany: Wto 13:45, 19 Sty 2010
Temat: Re: w temacie odzyskania Cytuj wiadomość
ok udalo mi sie juz uzyskac informacje.

tak, zdaniem osoby, ktora byla najlepszym przyjacielem Roberta, mial on dobry kontakt z tata.

bylo to na takiej zasadzie, ze mama wiecej wymagala, 'czepiala sie', natomiast tata na wiecej pozwalal.

Wojtek napisal mi:
"wydaje mi sie ze lepiej sie dogadywał z ojcem niz z matka"

aha, Jolu, jakbys moglami wyjasnic fraze 'odzyskanie', tzn ja rozumeim co to znacyz, ale wiesz, tak po swojemu, ale zeby komus wyjasnic, to moze niekoniecznie.

pozdrawiam


I moja "krotka" proba wyjasnienia znaczenia slowa ODZYSKANIE :

: Grey Owl
Do: eclipse_7
Wysłany: Wto 22:50, 19 Sty 2010
Temat: Co to jest odzyskanie
Istnienie niefizyczne jest natury energetycznej.
Tak jak nasze mysli.
W materialnym 3D "od pomyslu do przemyslu" mija nieraz wiele czasu.
Najpierw w glowie wymyslasz co zrobisz, a potem kompletujesz materialy i to realizujesz.
W domenie swiata energetycznego, co pomyslisz, to zaraz masz.

Gdy opuszczasz cialo fizyczne to zdazasz tam, gdzie byles przekonany, ze ida dusze.
Jesli nie wierzysz w zycie poza cialem, to po opuszczeniu go przebywasz w stworzonej przez siebie nicosci.
Jak uwierzyles w wieczny sen - to spisz.
W przypadku naglej smierci, gdy nie zdazysz sie zorientowac, tez mozesz spac, lub chodzic w znajomych sobie za zycia przestrzeniach, ktore stworzysz z pamieci samym przekonaniem. Tylko nie bedzie tam ludzi.
Ze czas nie gra tam roli, moze to trwac i wieki.

Gdy jestes wierzacy w niebo i pieklo, to w zaleznosci za kogo sie sam uwazasz - wyladujesz tam.
W takich miejscach laduja wierzacy z kazdej znanej nam wiary.
W tym przypadku, poniewaz wierzacych jest wielu - te przestrzenie sa dzielem zbiorowym i juz dawno powstalym.
Takie zorganizowane przestrzenie nazywamy terytoriami systemow przekonan.

Czy jednostkowo, czy masowo, ale przechodzimy tam, gdzie wierzymy ze mamy byc. I w takich miejscach tkwimy tak dlugo, poki nie pojawia sie w nas jakies wczesniej nieistniejace watpliwosci.
Gdy narosna do wystarczajacego minimum - opuszczamy dotychczasowe miejsce i idziemy w inne, ktore sami uznalismy ze istnieje (i natychmiast je stworzylismy), lub o ktorym dowiedzielismy sie, ze juz istnieje i postanowilismy tam pojsc.

Kazde z miejsc TAM ma swoje charakterystyczne czestotliwosci.
Im sa one wyzsze, to tym wyzsza czestotliwosc maja przebywajace w nich Istoty Duchowe.

Wspominane czesto przy odzyskaniach Centrum Przyjec TAM, jest w przestrzeni o czestotliwosci wyzszej, niz sa nieba stanowiace terytoria okreslonych systemow przekonan.

Jesli dopiero co "zmarly" utknie gdzies nisko tuz po opuszczeniu ciala i uda go sie z pomoca Wysoko Rozwinietych Bytow Duchowych przeprowadzic do wyzszych wibracyjnie przestrzeni - mowimy wtedy o Odzyskaniu.
Sa tacy, ktorzy znikaja nam z rak po drodze, gdy mijamy jakis religijny raj.
Lecz Osoby/ Istoty duchowe o bardziej otwartych pogladach za zycia, zwykle daja sie zaprowadzic wyzej, gdzie wiedza od Pomocnikow, ze beda mogly sie zaadaptowac, pouczyc, a potem wybrac takie miejsce i zajecie jakie same zechca. Tacy dochodza do Centrum Przyjec, ktore tez powstalo i istnieje jako zbiorowy projekt budowy energetycznej.
Wielu z Odzyskanych / Przeprowadzonych zostaje np. na jakis czas "asystentami" naszych Pomocnikow duchowych, by potem sami sie nimi stac - tez na jakis czas, bo caly czas sie tam uczymy i rozwijamy energetycznie dalej, jesli tylko zechcemy.

To by bylo na tyle na dzis Mateuszu...padam juz na twarz...

Dobranoc Razz
Jola


I ostatni raz Eclipse :

d: eclipse_7
Do: Grey Owl
Wysłany: Śro 8:35, 20 Sty 2010
Temat: Re: Co to jest odzyskanie Cytuj wiadomość
Jolu bardzo dziekuje za wyjasnienie, teraz to wszytsko wiem Razz

itojest wlasnie ta roznica miedzy Newtonem a Moenem, u tego pierwszego wystepuje zawsze ten sam schemat. a chyba tak prostoniejest.

pozdrawiam
M.


PS. (pozniej)

Nieoceniona jest dla nas wartosc weryfikacji Exclamation

Widzialam Roberta w szarej, jakby plynnej przestrzeni, w ktorej opadal w dol. Dobrze, ze nie dalam dojsc do glosu mojemu Interpretatorowi i napisalam "jakby woda".
Po info. Mateusza stalo sie jasnym, ze widzialam w zwolnionym tempie spadanie Roberta - moment Jego smierci.

A "odwiedzanie Roberta przez Tate gdy spal" - to moga byc tez odwiedziny na cmentarzu i chwile, gdy o Robercie bardzo intensywnie myslal.


Ostatnio zmieniony przez Grey Owl dnia Śro 18:44, 20 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Sob 15:03, 30 Sty 2010  
Grey Owl
Gość








Hallo Eclipse Smile

Licznik nowych PW felerny, wiec tu informuje, ze na PW czeka na Twoja weryfikacje relacja z drugiego kontaktu z Robertem.
Odbierz prosze Smile .

Serdecznosci Smile
 
Powrót do góry  

  Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> Nawiązywanie kontaktów z Duszami / Odzyskania / Kontakt ze zmarłymi -> Kontakt z Robertem dla Eclipse Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin