www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne ¯ycie po ¿yciu, Kontakt ze Zmar³ymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, ¦wiadome ¦nienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Kontakt z Adrianem dla Mileny - Wys³any: Pon 13:17, 25 Sty 2010
Grey Owl
Go¶æ
Dostalam od Mileny zgode na opisanie kontaktu, wiec go zamieszczam dla celow porownawczych.
Gdy Milena dokonczy weryfikacje - tez ja umieszcze.
Mozna duzo sie nauczyc porownujac jak - chodzac "roznymi drogami naszych subtelnych zmyslow" - odczytujemy znaczenie doznanych wrazen.
A oto moja relacja :
Witaj Ewo serdecznie
Znalazlam sie z pomoca moich 2 Opiekunow - ktorych obecnosc czulam - w przestrzeni podobnej wygladem do mniejszego stadionu, teatru na wolnym powietrzu, czy duzej auli wykladowej. Czesto widzi sie tam obrazy bez wyraznych zarysow, jakby za mgla i ma sie trudnosc z ocena ich wielkosci...
W polowie wysokosci, jakby na lawce siedzial mlody, na oko 30-letni mezczyzna, jakby z lekkimi zakolami na czole i chyba malym kolczykiem w uchu...
Uslyszalam Jego glos, mowil patrzac sie na mnie :
"Najukochansi ! Nie martwcie sie tym wypadkiem, bo tylko tyle teraz mialem do przezycia na ziemi. Taka mielismy umowe. Powiedz Krzysiowi (? takie imie jakby uslyszalam) ode mnie, ze tak wybralem czas i miejsce, zeby nikt z Was nie zginal przypadkowo ze mna.
Mam tu po drugiej stronie zadania do wykonania trudne troche do opisania - pomagam stad cierpiacym, w bardzo duzym zakresie tematow.
Kochana ! Nie rozpaczaj, zyj pelnia zycia ile Ci go pisane teraz. I nie martw sie, ze Tesciu mnie pociagnal. On mnie predzej ubiegl, jak pociagnal za soba...
Gdyby nie zmarl w wypadku, zaniedlugo umieralby dlugo i w cierpieniach. Tak zostaly mu one oszczedzone...I Wam tez...
Prosza mnie o znak dla Was, ze to spotkanie jest prawdziwe : to wiersze Tuwima dla dzieci - dla naszych synkow... (i tu uslyszalam jakby dopowiedzenie)...mlodszy ma imie po Tacie, lub bardzo zblizone..."
Zawsze, po kazdym kontakcie, jak wszyscy inni kontaktujacy - mam wytpliwosci czy kontakt sie powiodl...
Trafnosc kontaktu zalezna jest od tak wielu czynnikow, ze zawsze mozliwe jest jego czesciowe znieksztalcenie, lub spotkanie po drodze kogos, kto jeszcze pilniej potrzebuje pomocy. Sa tez przypadki, ze ten kogo szukamy jest chwilowo zbyt zajety jakimis nowymi zadaniami...praca nad soba...lub tp.I wtedy mamy umowe z Opiekunami, ze nasza gotowosc do kontaktu wykorzysuja dla innej potrzebujacej Duszy.
Kochana ! Bede teraz cierpliwie czekala na Twoja weryfikacje. Oczywiscie najlepiej kazdego szczegolu po kolei...
Relacje kopiuje i zaraz umieszcze ja tez na Twoim PW na Polanie.
Ta przestrzeñ to najprawdopodobniej amfiteatr u nas w parku...Adrian spêdza³ tam du¿o czasu, siedz±c na ³awce z kolegami!! W chwili ¶mierci mia³ on 36 lat i rzeczywi¶cie mia³ zakola ale nie wygl±da³ na swoje lata....jak by³ m³odszy nosi³ kolczyk w uchu....by³ ode mnie 11 lat starszy ale zachowywa³ siê czasami jakby by³ m³odszy....
Krzysiu to jego ojczym ale jak urodzi³am pierwsze dziecko Piotrusia to mówili¶my na niego Krzysiu...wiêc nie wiem
Mój ojciec chorowa³ na schzofrenie i w dniu kiedy pope³ni³ samobójstwo mia³ i¶æ na przymusowe leczenie, a strasznie siê tego ba³...5 min przed wypadkiem dzwoni³ do mojej mamy, która w tym okresie spa³a u mnie bo siê go ba³a i chcia³ ze mn± rozmawiaæ, a mama mu rzuci³a s³uchawk±(ma straszne wyrzuty sumienia)
Drugi nasz syn ma na imiê Mi³osz ale na drugie ma po tacie Adrian...
Mam nadziejê, ¿e dobrze wszystko wyja¶ni³am! Czekam na info i dziêkujê bardzo!!!
p.s mia³abym jeszcze pro¶bê jak by Ci siê uda³o dowiedzieæ czego¶ o Adriana wypadku by³abym bardzo wdziêczna
Pozdrawiam gor±co i ¶ciskam mocniutko!
- Wys³any: Pon 14:28, 25 Sty 2010
Grey Owl
Go¶æ
I moje PW weryfikacyjne w odpowiedzi Milenie :
d: Grey Owl
Do: milena
Wys³any: Dzisiaj, godz. 2:15 pm
Temat: ReRe: Relacja
A wiec tak Milenko
Jestem szczesliwa, ze kontakt jest tak udany
Co do imienia Krzys.
Twoj starszy synek (jak to czesto jest u dzieci) wini sie za smierc Taty. Zas Tato chce Mu przekazac przez Ciebie, zeby sie nie winil, bo Tato mial tym razem tylko tyle zyc w ciele na Ziemi. Ze tam gdzie teraz jest, bardzo pomaga wielu potrzebujacym.
W ten sposob Tato chce pomoc starszemu, by przestal sie obwiniac i tym samym niepotrzebnie cierpiec. Napomknieniem o swoich nowych zadaniach, chce synowi przyblizyc cele naszego istnienia po obydwu stronach...zeby mial material do przemyslen o swoim Tacie jako zyjacym, a nie "umarlym".
Imie Krzys uzyte chyba po to, by weryfikacja byla jeszcze kompletniejsza.
Podobnie z drugim imieniem mlodszego Milosza - Adriana.
Co do przyczyn i przebiegu wypadku...
Gdyby Adrian i Opiekunowie uznali to za konieczne, to przy tak udanym kontakcie nie przegapilabym tej informacji.
Istoty z wyzszego planu, nie przywiazuja zbytniej wagi do rozwazania sposobu opuszczenia przez nas ziemskiego ciala. Z wyzszego planu kazdy jest dobry
Jesli moglabys w ten sposob na to spojrzec, to bylabym wdzieczna.
Gdyz ja, by probowac to zobaczyc musialabym byc w stanie nizszych wibracji (nad czym nie za bardzo panuje), a wiec tez prawdopodobnie i bez pomocy moich Opiekunow.
Zas jeszcze raz Ich prosic o pomoc w powtornym kontakcie, tylko z tej przyczyny - przyznam - krepuje sie...
Czy mozesz postarac sie to zrozumiec glebiej, tak z punktu widzenia tych madrzejszych od nas Pomocnikow i zaakceptowac ?
Byloby dobrze, bo szybciej odnalazlabys spokoj...
Przytulam i caluje serdecznie
Dziekuje za swietna wspolprace
Jak cos, to pytaj - nie pekaj
Jola
- Wys³any: Sob 14:49, 30 Sty 2010
Grey Owl
Go¶æ
Mileno
Koncze przygotowania do kontaktu majacego pomoc Twemu Ojcu.
Nastepnie Sara zweryfikuje go ze swoimi Opiekunami.
Calosc spisze i przekaze Ci na PW, bo tu obowiazuje nas tajemnica lekarska.
I bede czekac na wyniki Twojej weryfikacji .
Dostaje sie dokladnie to, o co sie prosi.
Prosilam o przekaz i dostalam go, lecz tym razem tylko slyszalam nie widzac Adriana, jak za pierwszym razem...
"Nie uwierzysz mi dzis jeszcze, ale tak bylismy umowieni...teraz tyle tylko mialem zyc...
Znajdziesz dobrego ojca dla naszych synow...z nim tez bylismy tak w trojke przed zejsciem tu (na Ziemie) umowieni.
Kiedys On byl Twoim mezem, moim przyjacielem, a ja Twoim bratem...
Lubilem jako dzieciak wiersze Tuwima, dlatego prosze czytaj je ode mnie naszym synom.
Odwiedzilem raz Twojego Tate. Jest przeszczesliwy, bo umie juz rozdzielac wszystko co jednoczesnie czuje. Juz wie, ze nie byl chory, tylko za delikatny na taka sile ciezkich wrazen. Rozkwita wiec teraz...
Smutno Mu jednak, ze zostalas bez nas...ale poznal Twoja przyszlosc i to Go cieszy.
Pomagam i innym znalezc sie tutaj i zaczac zyc pelnia mozliwosci ich Dusz.
Tak wczesnym odejsciem wyrownalem stary dlug...gdy zylem za dlugo, za dlugo szkodzac...
Pozdrawiamy Was wszystkich. Nie smuccie sie juz. Cieszcie, bo dzieje sie nam wiele dobrego...
Wypelniajcie swe zycie dobrymi i madrymi zajeciami dla Waszych Dusz, na ktore to zycie tak dlugo czekaliscie...
Cierpiac, nie cenimy sobie tego na co tak czekalismy...albo uwazamy za nieznosny ciezar...To zludzenie jakiemu podlegaja nasze ziemskie oczy...
Uslyszysz nas czasem mysla...czasem wysnisz, gdy obudzisz sie w swoim snie...i bedzie to prawdziwsze od codziennej jawy...z ktorej budzimy sie zazwyczaj tylko noca..."
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach