Forum www.polana.fora.pl Strona Główna   www.polana.fora.pl
Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
 


Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> ...budzący aromat kawy, zielonej herbaty, pierwsze promienie Słońca, a może w blasku Księżyca obsypanym dźwiękiem Gwiazd? Chcesz coś napisać od Siebie / Na kazdy Dzien -> Dziele sie w Niedziele Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 36, 37, 38 ... 46, 47, 48  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
  Post  - Wysłany: Pon 13:04, 29 Paź 2012  
Aga_w_chmurach
Gość








Bo kochana do zarabiania nie jest potrzebny zawód tylko dryg. Niestety. ja mam taki niby idealny zawód do zarabiania, może tragicznie nie zarabiam, ale wiem, że koledzy po fachu mają po 2 jeżeli nie 3 razy więcej. A ja nie umiem kasować, być bezwględną to i mam tyle ile mam.
My tu wszyscy zbyt wrażliwi na bezwzględny kapitalizm, do tego pewnie wszyscy nadmierni ufni, co inni skrupulatnie wykorzystują.
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 19:28, 29 Paź 2012  
szeptu
Gość








Aga_w_chmurach napisał:
Nie zaprzeczę, ale potwierdzę ewentualnie dopiero za 7 miesięcy Smile


a dlaczego za 7em??
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 19:47, 29 Paź 2012  
Aga_w_chmurach
Gość








bo wtedy okaże się jaka jest jego słowność. jest jednak możliwość, że termin się skróci. Sorki za tajemniczość, ale jak coś nie wyjdzie, to ja wyjdę na kompletnego głupola.
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 20:12, 29 Paź 2012  
szeptu
Gość








kupi ci samolot?
zrobi licencje pilota?
oswiadczy sie?
wybuduje dom?
zmieni prace?
przeprowadzi sie blizej Ciebie?
zapuści włosy?
schudnie?
zoperuje krzywą przegrode nosową?
awansuje?
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 20:25, 29 Paź 2012  
Aga_w_chmurach
Gość








ha ha, krzwą przegrodę to 12 listopada zoperuje, pracę no mam nadzieję że zmieni i ze oboje się właśnie przeprowadzimy, tam gdzie fajniejsi ludzie. samolotu nie kupi, na razie jest na etapie coraz bliższej akceptacji latania ogolnie, ze mną będzie latał Smile
Chudnąć nie będzie, bo to sportowiec, z sylwetką, że ach - super ciacho Smile, włosów nie zapuści, z jeżykiem mu najładniej. Kiedy się oświadczy - czort wie, choć mówi, o mnie "moja przyszła żona". raczej chodzi o wspólne zamieszkanie, tylko nie wiemy jeszcze gdzie to będzie, nawet czy w Polsce
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 20:59, 29 Paź 2012  
megraf




Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta


hm, po trochu po trochu i coraz więcej dziewczyny z ciebie wyciągneły Smile ach z tym zarabianem to faktycznie liczy się dryg i generalne szczęście a może dobre podejście do tematu pieniędzy - bez blokad Smile
W twoim zawodzie trzeba mieć twardą dupę i pełną asertywność -podobnie jak w moim. A ja też mądra wielce a zapomniałam iść na chorobowe Smile szewc w podartych butach chodzi. I jestem tak zła na siebie że gdybym mogla się kopnąć się w tyłek to bym to zrobiła.
Szeptu jak tam przygotowania do ślubu ? to już wkrótce i koniec wolności !


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 21:03, 29 Paź 2012  
Aga_w_chmurach
Gość








asertywność u mnie to totalna porażka, za to empatia pełna- zatem idealnie żeby nie zarabiać
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 21:19, 29 Paź 2012  
szeptu
Gość








czyli troche trafiłam? Smile
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 21:27, 29 Paź 2012  
szeptu
Gość








megraf napisał:
hm, po trochu po trochu i coraz więcej dziewczyny z ciebie wyciągneły Smile ach z tym zarabianem to faktycznie liczy się dryg i generalne szczęście a może dobre podejście do tematu pieniędzy - bez blokad Smile
W twoim zawodzie trzeba mieć twardą dupę i pełną asertywność -podobnie jak w moim. A ja też mądra wielce a zapomniałam iść na chorobowe Smile szewc w podartych butach chodzi. I jestem tak zła na siebie że gdybym mogla się kopnąć się w tyłek to bym to zrobiła.
Szeptu jak tam przygotowania do ślubu ? to już wkrótce i koniec wolności !


wiesz nie podchodze do tego w ten sposob
ślub to mój wybór czyli manifestacja wolnosci Wink
jutro nastepna przymiarka, już mam ich dosyć...

własnie mama mi tak ciśnienie podniosła ze mi sie wrzeszczec chce
w zasadzie to ja nie powinnam brać ślubu katolickiego z moimi przekonaniami a robie to głownie dla niej, niemniej czasami już nie wytrzymuje jej wtrętow ze powinnam sie modlic o łaske wiary...nie wyrabiam normalnie budzi sie we mnie agresja...przed ślubem jest tak ze sie idzie do spowiedzi na dwa czy dzien przed i mama na to zebyśmy czasami pozniej nie szli do łózka bo to grzech i to sie obróci przeciwko nam Rolling Eyes ale o dziecko juz sie pyta od dawna..jaka hipokryzja!!!!! Sad

ciężko rozmawiać z własną matka Sad
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 21:59, 29 Paź 2012  
megraf




Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta


z tą wolnością to żartowałam oczywiście -och nie powinno się zazdrościć ale.. kościelny , suknia, bal, rodzina , uśmiechy, tort, sto lat Smile
no mama faktycznie ciężki orzech do zgryzienia Smile a co po ślubie ? zamieszkacie w swoim własnym kącie ? napiszę szczerze ze w poprzednim poście chciałam dodać czy wolność od mamy ?
bo z tymi rodzicami i małżeństwem młodym dodam -różnie bywa


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez megraf dnia Pon 22:01, 29 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 22:05, 29 Paź 2012  
szeptu
Gość








juz teraz mieszkamy razem przeciez i tak zostanie
mama na dole my na gorze....hmmm
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 22:07, 29 Paź 2012  
megraf




Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta


Aga_w_chmurach napisał:
asertywność u mnie to totalna porażka, za to empatia pełna- zatem idealnie żeby nie zarabiać
ty kochanie nie narzekaj , facet sportowiec co liściem nos wyciera -marzenie gość - sama pisałaś że cud, miód i ta postura Smile masz fajny zawód , nietuzinkowych przyjaciół jak się domyślam oprócz NAS , a sama pisalas że żle nie zarabiasz Smile
Im więcej dasz tym więcej otrzymasz, kiedy będziesz w dole i będziesz tej kasy potrzebować to zapewniam ciebie że ją będziesz mieć.
Oczywiście żeby do takiej sytuacji nigdy nie doszło- ale empatia ma to do siebie , że wraca z wielką M i się odpłaca:)


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 22:14, 29 Paź 2012  
megraf




Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta


szeptu napisał:
juz teraz mieszkamy razem przeciez i tak zostanie
mama na dole my na gorze....hmmm
brrrrrrrrr

no tak Sad Ja nie jestem za mieszkaniem z rodzicami nawet jak są niby na dole domu.
Kurcze te mamy i zwykle teściowe mają to do siebie, że się wpierdzielają za bardzo w nasze życie - a jak dzidzia przyjdzie to masz prze...je...bane. Ja tak kiedyś miałam więc może myślę po sobie.

Smile będzie dobrze tylko wyznaczaj granice od samego początku


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 22:44, 29 Paź 2012  
Aga_w_chmurach
Gość








oj ja jako jedynaczka najlepiej wiem jak jest prze..bane.
Byłabym dobrą córką gdybym miała identyczne poglądy, była na każdy gwizdek i pod dyktando żyła i kuźwa żadna depresja, bo ponoć wymyśliłam ją sobie żeby dać usprawiedliwienie lenistwu. Niby to jestem kochaa i dobry człowiek, ale:
a. jestem fatalną matką, niekonsekwentną, nie karzę syna, a są dzieci których się bez bicia nie da wychować, a ja tylko nagradzam jego złe zachowanie, traktuję go jak zabawkę i misia
b. jestem złą córką, chyba ogólnie najgorszy pech mieć mnie za swoje dziecko,
c. jestem dobrym człowiekiem, ale jestem głupia,
d. w uczuciach rozmieniłam sie na drobne, no i puszczalska jestem,
e. opier...lam się od świtu do nocy,
f. jestem totalnie niezorganizowana,
g. nigdy o niczym nie pamiętam,
h. myślę wyłącznie o rozrywkach
to tak z grubsza, pewnie o czymś zapomniałam,
i. aaa depresji jestem sama winna, co za pech, że cukrzycy typu I nie można mi przypisać i RZS,
kiedys byłyśmy przyjaciółkami, a teraz strasznie kłamię - i to potwierdzam, bo jakbym tak miała nie kłamać, to chyba moi rodzice samobójstwo by popełnili. Aha o lataniu też mam zapomnieć po wypadku Najmilszego.
Obecny na pewno nie chce ze mną być, bo po co tyle czekamy?
Aniołem nie jestem, ale czy aż tak zła?
może i tak, mają ogromnego pecha, że mają mnie za córkę, a jednocześnie zamknęłi by mnie pod kluczem, żeby nic mi się nie stało,
bo to, że tak lubię jeździć, to też walnięta jestem. mam nadzieję, że mam się tu nie zalogowała, chociaż kto wie...
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 23:28, 31 Paź 2012  
megraf




Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta


mieć kilka lat z ukochanym tatą czy rodziców którzy się pobubili ? tak mi go brakuje Sad


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> Na kazdy Dzien -> Dziele sie w Niedziele Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 37 z 48  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 36, 37, 38 ... 46, 47, 48  Następny
   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin