www.polana.fora.pl

By uzmysłowic mi wpływ innych ludzi na to jakim stał się Hitler, Mirek polecił mi film:
Hitler i wiedza tajemna
http://www.youtube.com/watch?v=VJBe4ORHYFM

Od siebie zainteresowanym polecam również:
Naziści spisek okultystów
cz. 1 http://www.youtube.com/watch?v=XIjx5p6vNIA
cz. 2 http://www.youtube.com/watch?v=2JaFTv2BYig

a także fabułę:
Hitler - narodziny zła
[link widoczny dla zalogowanych]

Mirku obejrzałam. Filmy, które tu wrzucam poszerzają jeszcze te kwestie.
Dodam tak od siebie, że konieczne moim zdaniem jest przyjrzenie się również ze strony sucho politycznych i historycznych wątków.
Pewnym wydaje się to, że okultystyczne teorie padły na podatny grunt i poczucie bycia wyjątkowy. Jednak czasem odnoszę wrażenie, że historycy umniejszają inteligencję tego faceta i jego wiedzę.

Zaobserwuj jak Świadkowie Jechowi werbują swoich nowych wyznawców. Zobaczysz tam wiele podobieństw do tego co zrobiono z Hitlerem.

Oj nie doceniasz Hitlera Smile

Jestem zdania, że było wręcz odwrotnie i mistrzem manipulacji był on a nie jego świta. Sam Himmler czuł przed nim respekt, Bławatska w pewnym momencie też była przerażona skutkami swojej "twórczosci"

Mistrzem manipulacji był Gebels. Himmler miał respekt bo Hitler nie znosił sprzeciwu. Mógł go w każdej chwili zlikwidować gdyby mu się naraził.

Z moich informacji wynika, że Mirek ma rację. To Goebels był tym, który pociągał za sznurki. Chciałabym kiedyś przeczytać Main Kampf

Ponoć ta książka, to kompletne dno nic nie wnosząc. Tak o niej mówią, Ci, którzy Ja czytali.

Wniesie mi to, co myślał Hitler jeśli faktycznie to on napisał i nic nie zostało usunięte

Coś jest z tym Gebelsem ... chyba macie rację ... jednak dziś już nie jestem w stanie się na tym skupic Smile

A wiecie jak się nazywała jego żona? Johanna Maria Magdalena
Dzięki Dziadkowi nie jestem Aśka bo mawiał, że Aśka to się mówi do konia Smile

Była ponoc zauroczona Hitlerem, powiedzmy więc że będę jak lustro odwracac to zauroczenie Wink

Nie wiem czy kogoś to interesuje, ale wrzucam.
Kiedyś jeździłam tam na konferencje historyczne i zdeptałam nie jedne buty na terenie kompleksu Smile

Jak nie macie planów na początek nocy to warto popatrzec i posłuchac.
Dosłownie z parę chwil w TVP Polonia
[link widoczny dla zalogowanych]
powtórka też w sobotę.

W ramach ciekawostki powiem, że przewodnik z Włodarza opowiadał mi o badaniach radiestezyjnych w największej hali tamtych tuneli. Twierdził że wahadła wariowały, jednak każdy z radiestetów mówił co innego, jedni że to duchy zmarłych inni że szczególny rodzaj skał. Wariowały tez urządzenia elektroniczne. Bajer polega ponoc na tym, że w tej hali w skałach jest bardzo duża ilośc hematytu. Drobnego.
Opowiadał też o historii, kiedy to z grupy oprowadzanej po tunelach Włodarza, zwiał mu jeden ze zwiedzających, twierdząc że jest dobrym medium, i czuje tyle energii nieżyjących że nie wytrzyma.

Teraz dopiero historycy docierają do niektórych faktów.I okazuje się ,ze było sporo zamachów na Hitlera.i zawsze"coś"go ratowało. Żaden z nich nie doszedł do skutku.
I mowie tu o zamachach Niemców(kiedy zorientowali sie ,ze to szaleństwo ),i to tych z najbliższego otoczenia....

Mein Kampf zawsze można ściągnąć z sieci i w sumie nic tam specjalnego nie ma, o czym byśmy nie wiedzieli. Z kolei Bławatska i tym podobni zachłysnęli się indyjskimi prądami religijnymi. Zachwyt Indiami został zresztą ezoterykom do dziś. A tymczasem jak się temu przyjrzeć, hinduistyczny system kastowy oraz ich pojęcie karmy to narzędzia kompletnego zniewolenia. Po to zostały stworzone i do tego służą, zresztą, tak naprawdę są pokłosiem pobytu na Ziemi Anunnaki.

Nie wiem czemu nikogo nie zastanowił jeszcze - a przynajmniej nie widziałem tego w literaturze - fakt, że indyjskie bóstwo Brahma to to samo co hebrajski Abraham - starożytne alfabety nie zapisywały samogłosek. Tu i tam jest BRHM. Żeby nie myśleć że to jakiś przypadek, żona Abrahama nazywała się Sara, żoną Brahmy była Saraswati.

Dziewiętnastowieczni ezoterycy zaczerpnęli więc stare święte tradycje wprost od Anunnaki, wraz z prawem karmy, podziałem kastowym i teorią o wyższości jednych ras, kast i ludzi nad drugimi. Ale także z zachowanymi resztkami wiedzy o magii i świecie niematerialnym. Nic więc w tym dziwnego że hitleryzm wyglądał tak, jak wyglądał i nic w tym dziwnego że Hitler miał niematerialną ochronę.

Dziwne jet za to to, że do dziś jednym ciągiem mówi się o starożytnej indyjskiej wiedzy, dziewiętnastowiecznych ezoterykach, miłości i rozwoju duchowym. Bławatską i spółkę należy odstawić tam, gdzie ich miejsce: na półkę muzealną z historyczną literaturą, obok równie historycznego Mein Kampf.

Moj temat Konik,
to co wyczytalam z wielu ksiazek, wspomnien wiezniow, wspomnien bylych SS, Adolf mial ogromny dar podrywania mas do dzialania.
A zaczelo sie od Wloch, Mussoliniego, Czarnych Koszul - nawet nie wiecie ile to zakladów wygralam, siedzac ze znajomymi przy piwie i kiedy pojawial sie temat faszyzmu, zadawalam pytanie, a czy wiecie gdzie faszyzm sie urodzil? odp padaly oczywiscie, ze w Niemczech i od Adolfa - zaklady byly rozne, naprawde!
Zawsze kiedy slyszalam haslo faszyzm, Adolf to oprocz gesiej skorki dostawalam nie jeden raz uderzenie na czakre korony, oprocz tego, ze jestem tez troche do Niego podobna hahahahahahaha, te rysy, te oczy. nurtowalo mnie to strasznie wiec zaczelam grzebac. spotkanie przy piwie z pania antropolog i z panem archeologiem rozwialo moje wszelkie podejrzenia, ze byc moze....pochodze zupelnie z innej czesci naszego globu ziemskiego. wracajac do tematu:
pan Mussolini mial pomysl, mial ludzi i mial pieniadze, to byly lata, kiedy faszyzm rozwijal sie bardzo szybko, chlonal w swoje szeregi bardzo duza ilosc ludzi, pewnego dnia Adolf utrzymujac kontakty polityczne ze swiatem, zarazil sie od Mussoliniego wlasnie nurtem faszyzmu, wpadl po uszy, zatapiajac sie coraz bardziej w ideach faszyzmu.
Jeden jak i drugi mieli cele, w czym Adolf byl o chwile lepszy, Mussolini nie mial narratorskiej sily dotarcia do ludzi jak Adlf. Poszly pieniadze i wplywy, faszyzm, Czarne Koszule przejal Adolf pozbywajac sie Wloch na jakis okres czasu.
Pewnego dnia w Niemczech wedszla partia Adolfa i zdobywanie czlonkow tej partii, spotkania nie odbywaly sie w nadmuchanych bogato budynkach, Adolf potrafil wychodzic do ludzi - na ulice. tam wstrzymywano wszelki ruch w miescie, budowano mownice i bylo w tym cos jeszcze zadziwiajacego kazdy czlowiek traktowal Go jakby mial w dzisiejszych czasach do krajow chrzescijanskich przybyc Papiez z pielgrzymka - tak, nie przegielam z porownaniem. Wiesci o nowym przyszlym przywodcy kraju roznosily sie poczta pantoflowa i skromnymi plakatami informujacymi o przybyciu Adolfa na wiece wyborcze. Adolf przemawial do ludzi w Ich jezykiem, potrafil mowic tak prosto, aby kazdy go mogl zrozumiec posord niewyksztalconej masy, czasami tez i rynsztokowej ludnosci, plebsu pozyskiwal ogromny poklask, swoich rywali natomiast kosil jednym pociagnieciem. byl bardzo inteligentnym Zydem, i ogromnym niemieckim manipulatorem. Wtedy Niemcy nie byly bogatym krajem, bardzo czesto brakowal ludziom pieniedzy, pozywienia, ulice plynely odchodami, a w domach panowala bieda i patologia. w takich miejscach bywal....
wiec narod czul sie wyrozniony, bo Adolf byl zupelnie inny od swoich politycznych rywali, nie omijal biedy, przy kazdym swoim wiecu wyborczym, obecni ludzie dostawali karty czlonka partii, a to za tym ciagnelo dofinansowania do zycia w zamian wejsc do oddzialow SS. to byl moment kiedy Adolfowi snila sie po nocach Europa, a pozniej caly swiat.
Kto nie bil braw wsrod zgromadzonych, ustawiona Klaka wiedziala dokladnie co ma robic, porozstawiani wsrod ludzi wzbudzali zachwyt nad kazdym slowem Adolfa, a masa ciagnela mase, kazde zgrupowanie ludzi przyciaga nastepnych ludzi, tych bardziej odpornych na wiedze zmuszano do zachwytow w sposob bardzo prosty, podchodzilo kilku panow i podnosili rece do gory jegomoscia i klaskali za niego.
Adolf swoimi wiecami poruszla sie bardzo sprawnie po calym kraju, uzyskal bardzo duze poparcie jeszcze w biednych Niemczech.
Ewa Braun wielka Milosc Adolfa, czy manipulant potrafi kochac?

jako mlodsza wybranka serca, piekna Ewa, potrafila zadbac o swojego dyktatora, a on o kobiece serce potrafil z tyrana, lobuza, zamieniac sie w romantycznego autora przepieknych milosnych listow i wierszy do Ewy " twoj zapach jest piekniejszy od tych roz, ktore Tobie dalem" - nie jedna polegla by po takiej randce Wink

, lecz Adolf na zewnatrz o kobietach, wybrankach swojego serca mowil tak: "Moją małżonką są Niemcy. Kobiety to tylko ciężar, służą jedynie do tego, by zaspokoić określone wymagania, nie daj Boże, kiedy zaczynają rozmyślać nad problemami egzystencjalnymi. Mężczyzna bardziej inteligentny, powinien mieć kobietę prymitywną i głupią. Czy możecie sobie wyobrazić, że miałbym kobietę wtrącającą się do mojej pracy? Nigdy nie mógłbym się ożenić." A.Hitler.
Ewa Braun nazwana cierpliwa dziwką Hitlera, spedzila z nim swoje zycie, poznala go kiedy miala 17 lat, w dloni trzymala dyplom ksiegowej i przeczytanych pare ksiazek, glownie romanse. Ewa przez 16 lat zwiazku z Adolfem zgadza sie na wszystko jej serce jest proste i pokorne. Przez te lata walczy ze soba, walczy z zazdroscia pojawiaja sie rywalki, lecz Adolf nie chce obok siebie inteligentnej kobiety uwazajac, ze nie wytrzymałby kiedy ta wtracalaby sie jemu do polityki.""Chciałabym zapaść na ciężką chorobę. Czemu diabeł mnie stąd nie zabierze? U diabła byłoby mi lepiej niż tu" pisze Ewa Braun
"Dobre kłamstwo jest jak magiczne zaklęcie."- A. Hitler.
sfastyka byla, jest i bedzie znakiem Mocy, pentagramem ochraniajacym, znakiem Słońca - moc, moc, moc i jeszcze raz moc.
Zabawa w Sygilizacje, Adolf moze nie mial - lepiej tak myslec i wygodniej - zielonego pojecia, byc moze...ale znak sfastyki zostal przez niego zmieniony, zostal pochylony, wiec zostala uzyta negatywna moc samej w sobie pozytywnej sfastyki jako znaku.
Chcial byc filozofem, badz artysta, tak zbytnio nie pchal sie do polityki, ale wg niego, nie widzial nalezytego dowodcy panstwa niemieckiego.
"Zostałem politykiem wbrew swojej woli. Polityka jest dla mnie tylko środkiem do celu. [...] Gdyby znalazł się ktoś inny, nigdy nie pakowałbym się w politykę, lecz został artystą lub filozofem. Troska o istnienie narodu zmusza mnie do tej działalności - kultura jest tylko tam, gdzie jest bezpieczeństwo życia. " A.Hitler.
Troska o istnienie narodu przemienila sie w glowie manipulatora do zawladniecia wszytskim i wszystkimi. jego idea, jego panstwo stalo sie dla jego samego religia.
"Chrześcijaństwo to wynalazek chorych umysłów. Wojna skończy się któregoś dnia. Wtedy będę uważał, że końcowym zagadnieniem mojego życia stanie się rozwiązanie problemu religii. Jest się albo chrześcijaninem, albo Niemcem. Nie można być jednym i drugim. " A.Hitler.
Jego chlonnosc wladzy doprowadzila, ze na samym poczatku w jego bojowkach narodowych istnial rynsztok, dopiero pozniej, po wygranych wyborach, intelignecja niemiecka poslusznie wchodzila w jego szeregi.
Europa, Świat to tylko pole, ktore chcial miec na wlasnosc, tak naprawde zadna jednosta ludzka nie posiadala w jego oczach zadnej wartosci "[...] zamknąć serca na współczucie [...] 80 milionów ludzi musi otrzymać to, co im się prawnie należy. Trzeba zabezpieczyć ich egzystencję. [Należy postępować] z największą brutalnością. " A.Hitler.
29 kwietnia 1939r pana mloda i jej przyszly maz stoja w bunkrze, wsrod wybuchajacych bomb biora slub, ona ubrana w biala suknie przyzdobiona czarna roza, w koncu nie bedzie tylko kochanka, a Żoną. nie gra marsz mendelsona, makabryczny toast wzniesiony o 2 w nocy cyjankiem...
wg woli Adolfa, obydwa ciala maja byc spalone, bo on nie chce skonczyc jak Mussolini, plonie cialo mezczyzny i kobiety, ktora przez tyle lat bedac obok, nie wiedziala? ze gina miliony ludzi, ze komin krematorium dymi, ze siwy, mdlawy dym otacza swoim woalem Europe i Cały Świat.

pik33 ja już o tym gdzieś słyszałam. Chyba na Discovery o tym wspominali ale widocznie komuś to przeszkadzało, że o tym nie piszą.