www.polana.fora.pl

Zakładam nowy temat w celu wymiany informacji, które filmy są godne polecenia.
Polecam wszystkim, kto jeszcze nie widział: "Piękny Umysł".

A Avatara widzieli? Pewnie wszyscy widzieli. Ale czy zobaczyli wszystkie jego warstwy?

Na samej górze bajka a'la Pocahontas.

Na wierzchu posmarowana dobrym SF i kinem akcji

Pod spodem przesłanie ekologiczno-antykorporacyjne

Pod tą warstwą zaczyna się ezoteryka, bo co właściwie przechodziło z ciała Jake'a do avatara i co poszło do Eywy, gdy umarła Grace? A dalej: czym była Eywa i skąd wiedziała, że Jake "się sprawdzi", tudzież w jaki sposób oblepiła go atokiriną, tudzież posadziła ową atokirinę dla Neytiri na strzale?

Jeśli ktoś myśli, że to koniec tych warstw... to powiem na razie tyle, że nie, to nie koniec. Jest jeszcze głębiej zagrzebane przesłanie...

Ja nie widziałem. Jakoś ten film mnie nie pociągał i nie pociąga. Nie wiem dlaczego tak się dzieje.

Mireczku "Beautiful Mind"...z pewnoscia obejrzę,choc przyznam ze nie widziałam do tej pory,ale po obejrzeniu podziele się z Toba wrażeniami.
"Avatar",tak ogladałam jednak nie zachowałam w pamięci zbyt wiele obrazów z tego filmu.
Dzis chce zaproponowac film,który ogladałam dosc dawno..."Most do Therabithii"
jest to dramat familijny jednak niesie z soba niezwykły ładunek emocjonalny.Przepiękny film, który tworzy duet z paczką chusteczek higienicznych...polecam:)

Chętnie go obejrzę. Poszperam tu i ówdzie i może uda się go znaleźć Wink

Ciekawym filmem jest również: "Dom Dusz"

"Miś"

"Zmiennicy", "Alternatywy 4", "Killer", "Miś", to kultowe polskie filmy i przypuszczam, ze wszyscy je już widzieliśmy Smile

....ale wywarł na mnie wrażenie, jest istota odpowiedzi na temat...
ja nie oceniam Twojego "pieknego umyslu", wiec prosze o to samo hehehehe

To prawda,wiele filmów widzieliśmy,choc w naszej pamięci istnieje kilka takich do których powracamy dośc często...
Takim filmem dla mnie jest "Potem"...pisałam juz o nim ale goraco polecam:)

Jeśli do czegoś jeszcze wracam, to jest to matrix. Przy okazji Keanu jest nieśmiertelny:

http://www.youtube.com/watch?v=nEubt6HpGhs

...a na koncu ja poczułam niedosyt:)...czekam na twoje odczucia i wrazenia:)
Pozdrawiam

"Potem". Wczoraj obejrzałem go z żoną. Zonę bardzo przygnębił, dla mnie był smutnym filmem. Jednakże nie uważam go za zły. Dziś przymierzam się do "7 dusz".

Przygnebil - dobry moment na przemyslanie siebie.

Smutny Mirku ale tak własnie wyglada nasze życie tu na ziemi...to jest ułamek sekundy w porównaniu z wiecznością Smile

cieszę sie że podobał Ci sie film:)
ja jesli dam rade w weekend obejrzę proponowany przez Ciebie "Dom dusz"