www.polana.fora.pl

Megraf ale oni tak w ramach solidarności z natura!
Chemia dla wszystkich, bez względu na gatunek!

Poszła babcia do sklepu po 4.50 .
Miała małą rentę , więc postanowiła tam kupić kapcie dla dziadka.
Gdy już wybrała, poszła do sprzedawczyni i mówi :
- proszę Pani.. ma Pani jakieś pudełko !? Bo tak tego do domu nie zawiozę.
Ona odpowiada :
- Niestety nie mam. Ale niech Pani idzie do sklepu na przeciwko i się zapyta. Tam może mają.
Babcia miała sklerozę i poszła do sklepu obok. Pyta się :
- ma Pani jakieś pudełko na kapcie ? Bo kupiłam je dla dziadka.. ale głupio tak je wieźć w reklamówce.
Sprzedawczyni na to :
- Chyba nie mam.. ale pójdę sprawdzić... ! ;>
Wraca po 3 min. i mówi... :
- znalazłam tylko takie duże po prezerwatywach... może być ;> ?
Babcia odpowiada.. :
- Może być... to tylko aby przewieźć do domu.
Wzięła to pudełko, zapakowała kapcie i poszła na autobus.
Jedzie do domu...
kierowca zobaczył to ogromne pudełko po prezerwatywach. Nie wytrzymał i pyta się babci... :
- Babciu, a to dla dziadka na długo wystarczy !? ;>
a Babcia na to :
- E tam... 2 dni poszura i trzeba będzie kupić nowe Very Happy

! ;>

hahahaha, ale niezły dowcip z tymi prezerwatywami Laughing

hihihihihihih Smile

) superasko

Działkowiec pyta sąsiada:
-Co tam wczoraj za święto mieliscie,że tak wszyscy tańczyli?
-Aaa, dziadek ul przewrócił... Very Happy

Pyta się żona robaka sąsiadki: Co to za hałasy były u państwa wczoraj?
A męża na ryby wyciągali.

<żwirek> stary.. słuchaj, jaka jazda....
<adrzej> dawaj!
<żwirek> byłem wczoraj na imprezie u Krzyśka
<andrzej> no
<żwirek> i on miał jakieś zioło... czy coś takiego
<żwirek> najaraliśmy sie jak świnie...
<andrzej> hehe
<żwirek> a później sie strasznie gorąco zrobiło...
<żwirek> nie wiem, ogrzewanie podkręcili czy coś takiego,
<żwirek> mówie do Krzyśka, żeby okno otworzył albo ogrzewanie przykręcił
<żwirek> a ten do mnie: "Ssssssspierdaaalaaajjjjj"
<andrzej> hehe
<żwirek> mówie, zróbcie coś bo się podusimy!!
<żwirek> no to jeden zrobił... zdjął buta z nogi.. i dawaj, w okno
<andrzej> ale jaja
<żwirek> wiesz jaka ulga...?? norlnie każdy tylko:"Ooo.. nareszcie świerze powietrze..."
<andrzej> ale szyba poszła...
<żwirek> ale najważniejsze było, że mieliśmy czym oddychać... ulga, jakbym pierwszy raz od stu lat oddychał świeżym powietrzem!!
<andrzej> no fakt
<żwirek> ale nie o to chodzi...
<żwirek> budzimy się rano... a tu szyba w meblościance rozbita, but w środku...!!!
<andrzej> ...

<nazgul> ale jazda
<nazgul> idę na pogrzeb ze szkoły ostatnio
<nazgul> i kupilem sobie tymbarka
<nazgul> a tam "teraz twoja kolej"...:/

Wybaczcie moi drodzy po przeczytaniu jednego art. uśmiałem się prawie do łez Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]

dla mnie to wygląda jak dowcip Very Happy

Te egzorcyzmy może będą potrzebne, ale zapewne Rydzykowi Very Happy

Jesteś Pawle źle nastawiony do Rydzyka. Sprawia to, że niezależnie co napisze będzie dla Ciebie dowcipem.
W tym co pisze jest dużo racji. Egzorcyzm potrzebny jest nie tylko Polsce, a całemu światu. Z tą manipulacją to ma 100% rację. Sam założył w Toruniu największą szkołę wyższą Manipulacji Społecznej. Dostrzega problem jednakże nie bierze pod uwagę swojej osoby w tym działaniu tworzenia iluzji.

I dlatego lepiej to obsmiac nie dajac sie manipulacji, zamiast zaplakac sie z rozpaczy nad wyrafinowanymi dzialaniami - jeszcze w imie Stworcy.
Byc niechetnym temu co ktos robi mamy prawo wrecz boskie - i to nie znaczy od razu, ze jest sie uprzedzonym.

No i mamy zamkniete koleczko :
Bywaja ludzie uprzedzeni do nazywajacych dziejace sie rzeczy po imieniu, jako do uprzedzonych.

Drugim takim koleczkiem jest :
Automatycznie wrecz nastepujaca argumentacja, ktorej celem jest uciecie dyskusji, ze zle rzeczy w instytucji, to pojedynczy ludzie.
A jednoczesnie mowienie o dobrym w niej, jako zaslugach instytucji.
Albo, albo.
Albo zarownie dobre jak zle jest osiagnieciem instytucji.
Albo dobre i zle to pojedynczy ludzie.
Lecz po co wtedy instytucja ?
Wink

Istystucja juz dawno zatracila smak swojego obowiazku, albo zeby nie bylo obowiazku bo to zawsze rozleniwia, Instytucja juz dawno zapomniala, po co jest, i co miala robic.
wiec dlatego Ci, ktorzy zostali na drodze bezwarunkowego pomagania i uswiadamiania o bliskosci i o milosci do blizniego, zawsze beda reagowac na Instytucje lzami ze smiechu. Instytucje zgubila wladza, wlascicielstwo na wylacznosc prawdy.
a ze szanowny o rydzyk to Instytucja, ktora ostatnio dostala pstryczka od watykanu, zabrzmiala, ze chce naucvzyc sie milosci.
zycze duzo doswiadczen zwiazanych z miloscia do blizniego, mniej oszczerstw do blizniego, tylko czy wystarczy jemu sil? mam nadzieje, ze tak.....

no ponioslo mnie, ponioslo
o rydzyk to taki sam czlowiek jak ja, niczym sie nie rozni, wiec sobie pozwolilam.....

za_mgla

Nie zupełnie taki sam człowiek jak Ty. Już choćby płcią się różnicie, a to już spora różnica Wink

.
Czy aby na pewno ten pstryczek coś zmieni w postępowaniu O.D.? Ma za dużo do stracenia, by się podporządkować Watykanowi. Prawdopodobnie jest to aby nie drażnić za bardzo wilka. Jak sprawa ucichnie, to wszystko wróci do normy Smile

Czytałem na urlopie ciekawą książkę:

Jest w niej w ciekawy sposób poruszona kwestia Boga i tworzenia się religii monoteistycznych. Chętnie bym o tym fragmencie podyskutował jeżeli ktoś miał okazję tą książkę czytać.
To tak na marginesie tej Instytucji

- Tato, dlaczego ten pociąg zakręcowywuje?
- Nie mówi się zakręcowywuje tylko zakręca!
- Ale dlaczego on zakręca?
- Bo mu się szyny wygły.