www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Jakieś 2 lata temu padl mi dysk.
Cały "dorobek"-adresy,korespondencja,telefony, zdjęcia...Wszystkie "perełki" wyszukane w necie( cytaty, ksiązki, przemyślenia,odnośniki,blogi,stronki)-wszystkie tzw. rzeczy ważne-czyli moje skarby.
Wiecie jak to jest- ukochana muzyka, film, ksiązka,tapeta na pulpit.
Był żal i powolne odbudowywanie, i znowu składanie skarbów...
No i 2 tygodnie temu ,w przeddzień wyjazdu na urlop - drugie ,wielkie bach!
I znow zostałam z niczym:(
Wczoraj zawiozlam dysk do reaktywacji.Odzyskiwacz danych stwierdził ,że wszystko mi zapisze na nowym dysku.
Odrobina nadziei...
Wieczorem telefon-"Niestety, uszkodzenie elektroniczne,klapa".
Walnięta elektronika to przecież jeszcze nie koniec. Jaki to był konkretnie dysk? (firma, symbol, pojemność)?
W takich sytuacjach szuka się drugiego takiego samego dysku i przekłada elektronikę.
Jeśli poszły naprawdę istotne dane, oddaj dysk do porządnych (np. OnTrack) specjalistów; dopóki nie został fizycznie zniszczony nośnik, wszystko jest do odzyskania. Co prawda nie wiem, ile to kosztuje, ale jeśli problem polega tylko na tym, że padła elektronika, to nie powinno być drogo. Oni odzyskują dane z dysków zalanych, sformatowanych, uszkodzonych mechanicznie, itp.
A na przyszłośc po prostu kup (jeśli jeszcze nie masz, bo to dziś standard) nagrywarkę i raz na jakiś czas nagrywaj na płytki najcenniejsze pliki.
A jeszcze jedno - elektronika rzadko kiedy pada sama, chyba, że trafiłaś na felerną serię (jest parę takich znanych, o których wiadomo że zdychają same z siebie) - jeśli ten dysk do nich nie należał, sprawdź, co możesz mieć nie tak z komputerem (jaki to komputer?) i z prądem w domu (jeśli mieszkasz na wsi, cuda mogą się zdarzać - w tym przypadku kup UPS)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pik33 dnia Czw 11:20, 18 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy
- Wysłany: Czw 11:12, 18 Sie 2011
IX_karta
Dołączył: 13 Maj 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielone płuca polski Płeć: Kobieta
Freya kochana - nie przejmuj się, tylko podawaj czego Ci do szczęścia brakuje i lecimy
Buziaki i nie przejmuj się!
Pierwszy raz dysk padl bo miałam nieautoryzowane oprogramowanie
Teraz - nie mam pojęcia dlaczego.UPS mam, z prądem raczej wszystko OK.
Fakt -on był leciwy i trochę przeladowany.
Maleństwo -80 GB,a marka -WD.
Miałam nadzieje ,ze właśnie padł z przeciązenia.
Kupilam nowy dysk, już nawet załozyłam Windowsa i chciałam żeby mi zgrali na niego te utracone dane.
Mieszkam w Krakowie, wiec Firm odzyskujących jest sporo.
Ale wczoraj facio stwierdził,ze trzeba rozbierac talerze i oni nie mają do tego sprzętu.Polecił inna firme ,ale stwierdzil ,ze metoda na odzyskanie danych to rząd ok.1000zł.
To dla mnie juz spora suma.
Cytat:
Freya kochana - nie przejmuj się, tylko podawaj czego Ci do szczęścia brakuje i lecimy
Kochanie dzięki za pomoc
Na pewno będe prosić Cie o ebooki Tolle'a ,te które Ci ongiś przesylałam.
Ale to jak bedę miała swoj komp.
O reszcie nie myśle, bo się zaplaczę
Pewnie umarł ze starości. Ale wtedy raczej pada mechanika, nie elektronika.
Jeśli rzeczywiście padnięta jest elektronika - poszukałbym takiego samego dysku w komisach komputerowych. Musi być dokładnie taki sam, jak ten padnięty. Wtedy trzeba zamienić w nich miejscami tę elektronikę, co problemem nie jest, bo ona jest przykręcona na pare śrubek od spodu dysku - podłączyć do komputera i odczytać dane.
Jeśli padła mechanika (talerze, głowice...) to rzeczywiście tylko specjalistyczny sprzęt poradzi tu coś; trzeba dysk rozebrać, itd, itp. a i tak gwarancji nie ma, że się wszystko odzyska.
"Na odległość" niewiele jestem w stanie powiedzieć więcej. Mimo wszystko, poszukaj jeszcze innych fachowców; z komputerowcami bywa jak z lekarzami.
Spróbuj może jeszcze podejść do sprawy - ezoterycznie; potraktuj ten dysk energią; czasami takie coś się udaje. Kilka razy w ten sposób udało mi się naprawić "martwy" sprzęt, któremu już nic nie chciało pomóc, na zasadzie rozbierz - pomedytuj chwilę nad nim - złóż z powrotem. Komputery są jak żywe stworzenia; ich zachowania wbrew pozorom i teorii bywają mocno nieprzewidywalne.
Odradzam wyrzucanie starego dysku na śmietnik.
Może tak się stać, że jakiś znalazca dobierze się do
niego i znajdzie najpotrzebniejsze i tajne przez nas dane.
Także to dotyczy zdjęć nawet jeśli je mamy zrobione w półnagim ciele.
Tutaj też jednak radzę być ostrożnym bo dziś jest różnie.
Jeżeli przez nas owe dane zostały usunięte bądź zdjęcia to
nie wiele daje bo nawet te usunięte można odzyskać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Paul 023 dnia Pią 19:42, 19 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Dysku twardego NIGDY!!!!! nie wyrzucaj na śmieci bez zniszczenia(!!!!!)
NIGDY!!!!!!!!!!
Kto nie siedzi głęboko w tematach "komputerowych" nawet nie zdaje sobie sprawy, co tam jest.
Chcesz wyrzucić dysk - zniszcz go najpierw mechanicznie. Rozkręć i potłucz młotkiem talerze, a najprościej - wywierć wiertarką kilka dziur na wylot. Talerze są ze szkła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pik33 dnia Sob 7:35, 20 Sie 2011, w całości zmieniany 3 razy
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 4
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach