www.polana.fora.pl

szykuje sie do wypadu do pracy,zajrze tradycyjnie w nocy:lol:

dobrego dzionka wszystkim

Niektorzy bladza pewnie jeszcze wokol rozbitych pociagow i nie wierza ze sa juz w innym wymiarze... straszna tragedia .... tylu osieroconych.

Masz racje Neroli,zapewne jest jak piszesz:(

może nie tyle,że nie wierzą, co nie wiedzą

Byłem w szoku wczoraj jak zobaczyłem rozmiar całej katastrofy.
Nawet po paru chwilach od wypadku dostałem od kogoś telefon, kto
pracuje PKP(podawali przez radio CB), że wydarzył wypadek w Szczekocinach Sad

Ja od razu dałem na TVN24.

P.S. Widząc zdjęcie czułem cierpienie i przerażenie, także
dusze były niektóre zdezorientowane bo nie wiedziały, że już nie żyją. Sad

Po chwili przestałem oglądać, aby tego bardzo nie odczuwać zamieszania.

Witam wieczornie.
I życzę spokojnego końca niedzieli.
Tragedia dla bliskich okropna, ale nie jestem w stanie tego przeżywać, ja wciąż mam swoją rozpacz i żałobę, z nową siłą we mnie uderzyła kilka dni temu i trzyma. Już dla mnie za dużo, żeby jeszcze innych przeżywać.

Od wielu już lat bardzo pilnuję tutaj samodyscypliny myśli, by nie pogrążać się godzinami w takim przeżywaniu wszystkich nieszczęść świata jakie dotrą do mnie z mass mediów.
Przekręciłabym się inaczej...

Nie dałoby się żyć

Myślę, że teraz mogę powiedzieć, że w piątek miałem dziwne
wizje, które w zupełności ignorowałem.

Ciągle w głowie jakiś miałem wypadek kolejowy osobowy pociąg itd.
I ciągle widziałem jakby pociągi osobowe, ale mówię no cholera takie
rzeczy mi przychodzą do głowy. Przecież i tak się nic takiego nie stanie.

Wczoraj jak już mówiłem byłem w szoku, ale nie myślałem o tym, że
takie myśli mi do głowy i obrazy przychodziły. Po kilku minutach sobie
o tym przypomniałem i zrozumiałem, że to się dzieje na prawdę. Sad

5 i 6 marca będzie żałoba narodowa.

oczywiście, że żałoba, to nasza tradycja, nie miałam cienia wątpliwości, że będzie, jeśli komuś to pomoże, to niech będzie, mi nie przeszkadza, imprezowa nie jestem.

i znowa siłą we mnie uderzyła...

och Agus,
tez znam ten smak uderzenia zaloby, troche boli i sciska, ale co najwazniejsze to miec swiadomosc tego, ze wlasnie nawiazal sie kontakt.
Wiec sprobujmy sie nie smucic i nie mowic ze tesknimy, tylko usmiech szeroki po uszy, naprzytulamy sie, porozmawiamy, podziekujemy z radoscia za te odwiedziny!
wiesz po kilkunastu razach uderzonych we mnie, kiedy to sprobowalam najpierw polgebkiem zastosowac odwrotnosc w dzialaniu w zalobie, te kontakty nagle zrobily sie czestrze, aby dowiedziec sie w jaki sposob moge pomoc, aby sie pouczyc poruszania sie po astralu, aby moc oczywiscie przytulac sie do woli, aby w koncu zobaczyc oslepiajace swiatlo w tunelu do ktorego weszla wysciskana przeze mnie i wypytana po same brzegi Babcia - a Ona za zycia wtłoczyla mi tyle wiedzy, ze az palilam sie od srodka kiedy ogladalam trumne zaglebiajaca sie w dole.

Pamietam, jak kiedys powiedziala mi w jaki sposob mam goscic gosci w swoim domu.
to bylo do szybkiego przyjecia, tu herbata, tam jedzonko itd.
najtrudniej mi bylo, kiedy posadzila mnie na sieni i powiedziala
- ale wpuszczajac do domu gosci, musisz nauczyc sie byc wlasnie ta weranda.
no i siedzialam tak jako 7 letnie dziecko i za cholere jasna nie moglam pojąć o co kaman.
pojęłam - wczoraj

Wiec kiedy uderza, to wykorzystaj to, aby pouczyc sie troszeczke jak tam jest, a przy okazji pogadacie sobie Wink

Wiec zycze, no wiesz...... Wink

Dobranoc

[link widoczny dla zalogowanych]

Dzięki Ewciu, cały świat bym oddała, za to by móc się przytulić, poczuć Go...

Wyrzucilo mnie z lozka tuz przed trzecia nad ranem...
Przenioslam sie na balkon...
Potem siadlam przed komputerem...
Wcisnelam klawisz jeden, drugi...
Komp sie wlaczyl...
Jednak nie jest to OOBE Wink

Szykuje wiec kawy i herbaty na niedzielne dzien dobry Razz