Forum www.polana.fora.pl Strona Główna   www.polana.fora.pl
Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
 


Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> Agnihotra, Zioła lecznicze, Diety roślinne. Czego uczą nas zwierzęta? Nasze ogrody, przepisy z naszych kuchni. -> Zywioly Ziemi - woda Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
  Post Zywioly Ziemi - woda - Wysłany: Pią 18:04, 05 Lut 2010  
Grey Owl
Gość








Poczulam, ze ten film o wodzie, polecany juz kiedys na CUiO, winien znalezc sie i na Polanie.
Mysle, ze lepiej bedzie go umiescic tutaj, gdyz woda jest czescia fizycznego ciala Ziemi i zaliczana jest do jednego z Jej zywiolow...

Dla kazdego jej zywiolu - jeden podtemat prawda ?
I tak, wszystko co dojdzie w temacie zywiolow Ziemi, bedziemy mieli umieszczone w odpowiednich podtematach, ale w Jej namiocie.

[link widoczny dla zalogowanych]
 
Powrót do góry  

  Post Oczyszczenie Ducha i Ciała - Wysłany: Pią 10:50, 26 Mar 2010  
za_mgla
Mistrz Zmian



Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 4997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy

Płeć: Kobieta


[link widoczny dla zalogowanych] - posiłkowanie

Wkraczając w okres przedświąteczny, spotykamy się często z dziwnymi atrakcjami napięcia nerwowego, sprzątamy Smile, w głowie myślimy już o czekającej Nas gonitwie po sklepach, liczymy, kalkulujemy ile możemy wydać, ile nagotować, żeby za chwilę nie wylądowało prawie wszystko w koszu na śmieci. Jednym słowem nerwówka, bo jeszcze trzeba przecież obiad zrobić w tzw międzyczasie, żeby nie paść z wycieńczenia.

Oczyszczenie Ducha i Ciała.

- świeże jajko – nie nadaje się jajko zakupione w sklepie – więc trzeba wybrać się do kurnika
- szklanka zimnej wody
- talerzyk, który już nam nie będzie potrzebny na przyszłość
Na samym początku musimy ustalić ze sobą co będziemy oczyszczać ze swojego ciała Fizycznego albo Duchowego, czy infekcję, czy nagromadzony w Duchu np. stres, bądź rzuconą na Nas klątwę Smile.
Jajko myjemy pod bieżącą wodą, żeby zminimalizować „zwierzątka” mieszkające na skorupce. Rozbieramy się do rosołu, siadamy sobie wygodnie i zaczynamy „wycierać” całe ciało jajkiem. Starannie, bardzo powoli, nacieramy się jajkiem – które jest dla nas teraz gumką myszką. W trakcie zabiegu, staramy się nie mysleć, wyłączamy się zupełnie od bodźców z zewnatrz. Możemy odczuwać odrętwienie miejsca „wycieranego”, swędzenie, pieczenie – to jeszcze nic .
Czynność musi trwać około 30 minut.
Ubieramy się i ( doświadczone Panie Szeptuchy, bądź Szanowne Panie Wiedźmy widokiem się nie przerażą )
- zanurzamy całe jajko w szklance zimnej wody
- rozbijamy jajko jak na jejecznicę na talerzyk i oglądamy sobie „zabrudzenia” – pamiętajmy już, że te wszystkie „rzeczy”, które zostały „ściągnięte” do środka jajka nie zaczną latać z powrotem po mieszkaniu i nie wskoczą na Nas – zostały „zamknięte” przez wodę.
Dla mniej odpornych na widoki.
Jajko zakopujemy razem z talerzykiem, ( chociaż nic nie przeszło na naszą fajansową porcelanę, to świadomość spożywania czegoś z tego talerzyka, zawsze kojarzy mi się z czymś mało smacznym) najdalej od Nas jak się tylko da.

Pozdrawiam i dużo ciepłego życzę
Za_mgla


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez za_mgla dnia Pią 11:09, 26 Mar 2010, w całości zmieniany 5 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pią 11:08, 26 Mar 2010  
za_mgla
Mistrz Zmian



Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 4997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy

Płeć: Kobieta


Mirosław Mazur.

Zdejmowanie klątw z mieszkania jest dosyć skomplikowanym zabiegiem niemniej jednak to, co jest w tym najważniejsze można wykonać go samemu w dowolnym momencie. Zdejmowanie klątw z mieszkania nazwaliśmy „oczyszczaniem” ponieważ istotą tego zabiegu jest oczyszczenie przestrzeni mieszkalnej ze zbędnych energetycznych „śmieci” które są gromadzone każdego dnia przez nas samych.


ezoteryka

Każda kłótnia pozostawia swój energetyczny ślad w przestrzeni mieszkalnej, dlatego mieszkanie, w którym od czasu do czasu takie się zdarzają po pewnym czasie wymusza podobne zachowanie a tym samym następną kłótnię. Czasami mówimy, że coś wisi w powietrzu, lecz są to nasze subiektywne odczucia, które podpowiadają nam, że coś się wydarzy lub atmosfera w danym miejscu jest taka, że coś jest nie tak. Coś nam nie pasuje, lecz nie potrafimy zlokalizować źródła tego czegoś. Zdejmowanie klątw z mieszkania ma na celu wyeliminowanie takich energetyczno-emocjonalnych pozostałości, lecz tutaj jedna uwaga. Zabieg zdejmowania klątw z mieszkania można powtórzyć dopiero po miesiącu nie częściej jednak jak trzy razy w jednym roku. Są różne metody zdejmowani klątw z mieszkań lub domów niemniej jednak skupię się na przedstawieniu jednego z nich, ponieważ każdy inny zabieg powinien być osobno omówiony. Można przeprowadzić zdejmowanie klątw za pomocą dźwięków i tutaj pomocne są dzwonki lub nawet bębenek. Inna równie odpowiednia i skuteczna metoda zdejmowania klątw polega na naświetlaniu ścian jasnym światłem lub światłem pulsacyjnym o odpowiedniej częstotliwości. Metodę tą przedstawi Mirosław Mazur, który opracował naświetlanie ścian oraz „kodowanie’ odpowiednich znaków energetycznych w ścianach, o którym wspominał już w artykule, który ukazał się w miesięczniku „Wróżka” Wszystko jednak, w swoim czasie.

Zdejmowanie klątw z mieszkania poprzez oczyszczanie.

Zdejmowanie klątw poprzez „okadzanie” dymem z palących się ziół jest proste i potrzeba jest do tego od 1.50 do 2 godzin. Wszystko zależy od wielkości mieszkania lub skupienia się danej osoby na wykonywanym zadaniu. Skupienie jest tutaj nieodzowne, ponieważ w trakcie wykonywania zdejmowania klątw zamykamy drzwi, wyłączamy wszystkie urządzenia elektryczne oraz telefon komórkowy, który dzwoni zawsze w nieodpowiedniej chwili. Najczęściej tak się dzieje podczas wykładów, co mnie mimo wszystko irytuje. Do czynności oczyszczających potrzebna jest mieszanka ziół (o której za chwilę) oraz garnek z długą rączką aby się nie poparzyć (rondelek) parę brykietów lub węgielków drzewnych oraz spirytus który będzie służył jako rozpałka. Rozpałka chemiczna jest niestosowna. Oczywiście jak zwykle pewna doza cierpliwości, ponieważ bardzo często jest tak, że węgielki nie chcą się rozpalić lub niestety dywan nam się przypali od tlących się ziół. Wszystko jest możliwe i można się doszukiwać w tym wszystkim jakiejś siły wyższej niemniej jednak, jeżeli coś nie wychodzi sama wolę wykonać taką czynność innego dnia. Dlatego wam również radzę, aby nie robić niczego na siłę. Jeżeli w trakcie oczyszczania zaczynacie odczuwać negatywne emocje jest to znak, że proces zdejmowania klątw przebiega pomyślnie. Emocje są “wypłukiwane” ze ścian i zakamarków poprzez dobroczynne oddziaływanie dymy z ziół. Można by nawet powiedzieć, że są one „wypierane” lub „wypłukiwane” i o to właśnie chodzi. Niektóre emocje lub niekorzystne okoliczności, które się wydarzyły w mieszkaniu bardzo głęboko wnikają w strukturę ścian, lub mebli, dlatego palenie kadzidełek lub świec daje nikłą poprawę lub nawet żadną. Osoby wierzące mogą w trakcie zdejmowania klątw modlić się o pomoc i rozwagę w działaniu. Wszystko może pomóc oprócz dosypywania czegokolwiek do mieszanki ziołowej. Jest ona taka, jaka jest i nie należy jej zmieniać. Do zdejmowania klątw z biur i pomieszczeń biznesowych używa się innych składników tak samo postępuje się inaczej podczas oczyszczania pomieszczeń po przebytych chorobach. O tym napisze już wkrótce Janusz Jasinski.

Mieszanka ziół do zdejmowania klątw.

Rumianek – 1 łyżka stołowa
Tymianek – 1 łyżka stołowa
Bylica pospolita -1 łyżka stołowa
Mięta – 1 łyżka stołowa

Przedstawiona mieszanka do zdejmowania klątw jest obliczona na mieszkanie do 70m2, dlatego jeżeli ktoś ma większe to wystarczy podwoić ich ilość. Jest to podstawowa mieszanka i tak należy ją potraktować. Przy zdejmowaniu klątw z mieszkań, które są uciążliwe lub długotrwałe używa się mieszanek, które składają się z sześciu a nawet dwunastu składników oraz działań dodatkowych – energetycznych. Wymienione powyżej zioła trzeba dobrze wymieszać i w ciszy i spokoju przystąpić do stosownych działań. Do rondelka wkładamy parę (trzy lub cztery) węgielki lub brykiet i polewamy je spirytusem. Podpalamy ostrożnie zapałką i w trakcie rozpalania możemy polać następną porcję spirytusu, aby dobrze nam się węgielki żarzyły. Można oczywiście również na nie dmuchać a moja pomysłowa sąsiadka używa do tego suszarki. Oczywiście też można, bo tutaj nie ma żadnych czary mary i środki techniczne są dozwolone. Gdy węgielki już dobrze się rozżarzą posypujemy je ziołami, lecz nie wszystkimi na raz, lecz chodząc po mieszkaniu spokojnie dozujemy mieszankę, aby starczyły na całe mieszkanie. Zaczynamy okadzanie mieszkania od drzwi wejściowych a następnie chodzimy po wszystkich pomieszczeniach od lewej do prawej (tak jak wskazówki zegara) a kończymy cały cykl na drzwiach wejściowych. Stojąc przy drzwiach wejściowych zaczynamy dymem wydobywającym się z ziół wykonywać ruchy w gore i w dół tak jak pędzlem po ścianie i spokojnie krok za krokiem obchodzimy całe mieszkanie. Oczywiście w trakcie należy od czasu do czasu dmuchać na węgielki, aby dalej się żarzyły, ponieważ posypywane zioła będą przyduszać ich żar. Można również wykonywać na ścianie dymem z ziół znak krzyża, lecz pamiętajmy, aby nie przedobrzyć i na jedną ścianę jeden znak krzyża nie więcej. Gdy dojdziecie z powrotem do drzwi wejściowych tlące się węgielki posypać można pozostałymi ziołami a rondelek postawić na podstawce i wyjść z domu na jedną godzinę. Dopiero po godzinie wracamy i zaczynamy wietrzenie mieszkania. Może to być bardzo intensywne wietrzenie, ponieważ dym z ziół jest bardzo mocny a godzina jest potrzebna na to, aby dym „wypłukał” wszystko to, co znajdowało się w mieszkaniu. Podczas zdejmowania klątw możesz poczuć się słabiej, ponieważ i ty również będziesz oczyszczany a organizm przyzwyczaił się do takie stanu energetycznego, jaki był, dlatego możesz poczuć dyskomfort. Mija on jednak tego samego dnia lub nazajutrz rano. Zapach (dla niektórych – niestety) utrzymywać się może przez tydzień, lecz pamiętaj: im dłużej się on utrzymuje tym dłużej działa lub jest on potrzebny w tym przypadku. W niektórych mieszkaniach znika po dwóch dniach a w innych po siedmiu lub nawet ośmiu. Nie możesz usnąć, co czasami się zdarza, lecz nie bierz środków nasennych a raczej zaparz sobie uspokajające zioła. Przestrzeń mieszkania się oczyszcza i organizm również, dlatego może boleć ręka, która kiedyś była złamana lub inne bule przypomną tobie, że coś nie do końca było „naprawione” Zdejmowanie klątw przeprowadzane w ten sposób są po to, aby pozbyć się przyczyny występowania problemów, jakie u ciebie występowały. Zresztą taka jest istota zdejmowania klątw, lecz jakoś nie za bardzo zrozumiała dla niektórych dzwoniących, którzy wyobrażają sobie, że dzięki temu coś od tak zyskają. Zdejmowanie klątw wykonuje się po to abyś mógł dalej działać, lecz bez ograniczających ciebie wpływów, których nie widać, ale nagromadziły się przez lata. Czy dzięki temu zyskasz zależeć będzie tylko od ciebie? Od ciebie zależy również czy z tego skorzystasz.

Podstawą kreacji życia mieszkańców według feng shui jest stworzenie środowiska, w którym będziesz się dobrze czół. Odpoczywał, kochał i radował się razem z innymi domownikami. Negatywne emocje, jakie się pojawiają są świadectwem nie tylko kryzysu ekonomicznego, jaki przezywasz, lecz również tego, co znajduje się w twoim wnętrzu. Czasami warto zrobić remont generalny nie tylko swoich działań, ale również rozpalić na nowo ogień domowego ogniska, który już nieco przygasł. Mirosław Mazur.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pią 11:23, 26 Mar 2010  
za_mgla
Mistrz Zmian



Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 4997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy

Płeć: Kobieta


Miotła do wymiatania - przypomniało MiSię.

Gałązki bazi, związujemy czerwona nitką, tasiemką. I latamy sobie po domu i machamy Miotła. Podobnie jak na górze post, zaczynamy od drzwi wejściowych i kończymy na nich, zachowując też ruch prawej strony.
Kiedy koncząc dochodzimy do drzwi wymiatamy po za próg "śmieci" a Miotłę wrzucamy za stojącą szafkę na przedpokoju. Ma nas ochronić przed nieproszonymi gośćmi z astrala i przed złym spojrzeniem.


duzo ciepłego
za_mgla


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pią 16:40, 26 Mar 2010  
Ciacho




Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


A ja jestem w szoku, bo zawsze chodzę z kadzidłem z lewej do prawej dookoła mieszkanka (a nie wiedziałam, że tak trzeba).
Dzięki Mgiełko za cenne infoo Smile


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 11:08, 28 Mar 2010  
Grey Owl
Gość








Dzis w kuluarach naszego kina zapowiedzialam linki do 2 krotkich filmow ukazujacych piekno najwiekszej grupy ziemskich wodospadow.
Patrzac sie na ten cud cudow, od razu jest sie wciaganym w glebokie rozumienie tego, w jaki sposob anioly wodnych drobinek wioda swa wieczysta podroz spod Ziemi do Nieba i spowrotem...i znow...
My tez jakos tak podobnie...

Oto one :

http://www.youtube.com/watch?v=giXJc0kbIHs

http://www.youtube.com/watch?v=BVR5CvekD7s&feature=related
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 12:35, 28 Mar 2010  
Ewa Fortuna




Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 1583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

Płeć: Kobieta


Kurcze a ja czasem oczyszczam,ale nigdy potem nie wietrzyłam domu!!
Nie wiedziałam,że trzeba Shocked
Fajnie Mgiełko ze to napisałaś.
Teraz juz wiem czemu po takim oczyszczaniu i tak męża chciałam dalej zabić haha. Brudów nie wywiało Wink
Teraz na reality ogladam program o nawiedzonych domach i hotelach.
Brakuje mi czasem nawiązywania kontaktów,ale jak sobie przypomne moje osłabienie,to mi sie odechciewa. Wole jak juz same sie pokazują,bo przynajmniej nie wymuszam spotkania,ale nie wiem po co sie pokazują,bo nie potrafie wyciągnąć żadnego info. SARO moze Ty wiesz czemu czasem zmarły nagle ukazuje mi sie gdzieś wśrodku głowy i nawet jak go ignoruje,to on nie chce odejść,a nic nie chce powiedzieć?


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Sob 8:09, 17 Kwi 2010  
za_mgla
Mistrz Zmian



Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 4997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy

Płeć: Kobieta


Smile zalegle obiecane
bardzo ladnie pozowala







Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez za_mgla dnia Sob 8:39, 17 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Sob 16:05, 17 Kwi 2010  
rudeczka




Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


wow śliczne zdjeciuszka Smile


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 9:18, 21 Kwi 2010  
za_mgla
Mistrz Zmian



Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 4997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy

Płeć: Kobieta






Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 9:38, 21 Kwi 2010  
rudeczka




Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


wow wow wow wow.....


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 9:05, 09 Cze 2010  
za_mgla
Mistrz Zmian



Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 4997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy

Płeć: Kobieta


Ziemia i Woda


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 11:28, 29 Cze 2010  
Grey Owl
Gość








Zapraszam do naszej Galerii, gdzie wlasnie umiescilam zdjecia z wynikow szkolnej uczniowskiej pracy mlodszych kolegow Michala.
Pokazuje ona jak wielki trud trzeba w niektorych miejscach dzisiejszej Ziemi codziennie podejmowac, by miec choc troche czystej, pitnej wody.
A o kapielach, plywaniu, ogrodach, fontannach tam - mozna zapomniec...
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 12:16, 29 Cze 2010  
polcia25




Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


ja właśnie spojrzałam na foty Mgieły..................
i od razu mi się przypomniała moja wyprawa na bagna
dopiero sobie uświadomiłam, że właśnie takie stworzonka tam mogły być
aż mnie dreszczyk przeszedł :/

Jolu jest to naprawdę fantastyczna inicjatywa.....
kiedyś oglądałam film, gdzie małe dzieci szły właśnie kilkadziesiąt kilometrów przez pustynię bu nabrać w baniaki wody, ale nie takiej jaką my znamy krystalicznie czystej a pełnej wszelkiego rodzaju elementów pobieranych z wykopanych w suchej ziemi studniach, prawie tak niebezpiecznych jak prowizoryczne kopalnie grożące nagłym zawaleniem


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 12:30, 29 Cze 2010  
Grey Owl
Gość








A najbardziej u Mgiely spodobaly mi sie bagienne konie i mrowki Laughing Laughing

PS. Tylko bron Boze nie usuwaj ich Mgielko Exclamation Tez potrzebuja wody Razz


Ostatnio zmieniony przez Grey Owl dnia Wto 12:31, 29 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
 
Powrót do góry  

  Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> Agnihotra, Zioła lecznicze, Diety roślinne. Czego uczą nas zwierzęta? Nasze ogrody, przepisy z naszych kuchni. -> Zywioly Ziemi - woda Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 2  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Idź do strony 1, 2  Następny
   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin