Forum www.polana.fora.pl Strona G³ówna   www.polana.fora.pl
Forum dyskusyjne ¯ycie po ¿yciu, Kontakt ze Zmar³ymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, ¦wiadome ¦nienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
 


Forum www.polana.fora.pl Strona G³ówna -> Agnihotra, Zio³a lecznicze, Diety ro¶linne. Czego ucz± nas zwierzêta? Nasze ogrody, przepisy z naszych kuchni. -> S³ynni wegetarianie i ich ulubione przepisy
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat 
  Post S³ynni wegetarianie i ich ulubione przepisy - Wys³any: Pon 17:37, 03 Sty 2011  
ZBW




Do³±czy³: 17 Sty 2010
Posty: 313
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz



Od pewnego czasu prowadzê eksperymenty (je¶li mogê to tak nazwaæ) dotycz±ce od¿ywiania i z czasem doszed³em do tego, i¿ wypada³oby przestawiæ siê na ro¶linki.

Próbowa³em najpierw postów (to wtedy gdy masz pe³n± lodówkê) i nie nale¿y myliæ ich z g³odówkami – bo jest to zupe³nie co innego.
Z pocz±tku raczej by³em bez szans oby wytrzymaæ ca³y dzieñ bez jedzenia, pó¼niej mog³em normalnie egzystowaæ nawet grubo ponad 20 dni i nawet czasami obywa³em siê ca³kowicie bez wody (nawet latem) – bo po prostu mi nie smakowa³a (dopiero pó¼niej czytaj±c ksi±¿ki o Anastazji W³adimira Megre zrozumia³em dlaczego) – mój oczyszczony organizm odrzuca³ martw± wody, a w Warszawie w³a¶ciwie tylko taka jest dostêpna.

Maj±c coraz wiêksz± wiedzê i obserwuj±c swoje cia³o, zacz±³em te¿ ograniczyæ spo¿ycie miêsa i wêdlin (w pewnym stopniu przyczyn± by³ równie¿ smak tego co obecnie jest dostêpne na rynku), i my¶lê; i¿ ka¿dy prêdzej czy pó¼niej zaczyna mieæ ¶wiadomo¶æ, i¿ wciskaj± nam powszechnie truj±cy kit.

To tak jak z mikrofalówkami – je sobie cz³owiek prze¶wiadczony, ¿e wszystko jest OK (czy mo¿e przyj¶æ normalnemu cz³owiekowi do g³owy, ¿e to jest Z£E???), a tu nagle okazuje siê , ¿e mikrofale zabijaj± wszelkie ¿ycie – CZYLI JE¦LI W£O¯YSZ np. do mikrofalówki cokolwiek (w³a¶ciwie bez znaczenia czy to bêdzie: miêso, ciasto, jab³ko ...– bo i tak zawsze wyjmujesz co¶ co ma energetykê = 0 czyli NIC.
To powoduje: ¿e zamiast siê naje¶æ, Twój organizm musi siê dobrze sprê¿yæ aby to jeszcze z siebie wywaliæ – wiêc robi siê jeszcze bardziej godny.

Gdy u¶wiadamiamy sobie takie i inne oszustwa i manipulacje, robimy siê coraz bardziej czujni – bo w koñcu kto z nas lubi aby inni robili z niego g³upka.

Podczas obserwacji siebie i innych si³± rzeczy z up³ywem czasu zacz±³em zadawaæ sobie pytania, na które w ten czy inny sposób otrzymywa³em odpowiedzi, które z kolei powodowa³y kolejne pytania.

Zauwa¿y³em te¿, ¿e przynajmniej w Polsce (a ja tu mieszkam) powszechna wiedza na dowolny temat, a stosowanie jej je¶li ju¿ jest - to zupe³nie inne sprawy.

Wszystko co jest warto¶ciowe natychmiast znika w pl±taninie bezwarto¶ciowej lub wrêcz bardzo szkodliwej informacji – tak jakby kto¶ celowo robi³ wszystko aby spo³eczeñstwo Polski by³o s³abe i chore – i tak jest w rzeczywisto¶ci i pod wzglêdem fizyczny i umys³owym.

Gdy zainteresowa³em siê uzdrawianiem, i gdy okaza³o siê i¿ jestem w stanie bez lekarstw pomóc innym, zda³em sobie natychmiast jakby przy okazji sprawê jak szkodliwe dla ka¿dego cz³owieka jest jedzenie miêsa.

Ostatnio bêd±c w Taniej Ksi±¿ce zwróci³em uwagê na tytu³ S³ynni wegetarianie i ich ulubione przepisy Od Buddy do Beatlesów – Poradnik autor: Rynn Berry, a ¿e cena by³a przystêpna (zmniejszona z 24,9 na 6z³), zakupi³em j±.
Poza przepisami jakby przy okazji s± tu te¿ bardzo ciekawe informacje jakby uzupe³niaj±ce temat pomy¶la³em, ¿e warto zamie¶ciæ trochê z tej ksi±¿ki na stronie.
Polecam wszystkim. A je¶li was to zainteresuje spróbujcie zdobyæ dla siebie taki egzemplarz lub zapiszcie ciekawsze przepisy.
Cytuje z ok³adki:

Ksi±¿ka zawiera ponad 70 przepisów na zupy, kasze i makarony, przystawki sojowe, przystawki warzywne, sa³atki i kanapki, chleby i desery. Jednak¿e Rynn Berry to kto¶ wiêcej ni¿ tylko autor ksi±¿ki kucharskiej: bawi sie w literackiego detektywa i akademickiego badacza. Jest pierwszym, który odkry³ i opublikowa³ ulubione wegetariañskie przepisy Leonarda da Vinci. Podobnych odkryæ dokona³ w odniesieniu do „nie¶miertelnych” wegetarian, takich jak Pitagoras, Budda, Sokrates, Platon, Jezus Chrysrus, Plutarch, Percy Shelley, To³stoj, Gandhi, czy George Bernard Shaw. Barry zgromadzi³ równie¿ przepisy wspó³czesnych znanych wegetarian, m.in. Paula i Lindy McCartney, George'a Harrisona, czy Issaca Bashevisa Singera. Przepisy zosta³y wybrane z pozostawionych ksi±¿ek kucharskich lub z notatek cz³onków rodziny i s³u¿by. Inne receptury zosta³y zgromadzone lub starannie odtworzone z zapisów historycznych.”

Zaczynam od (a dlaczego zrozumiecie po przeczytaniu):
str.255
„KILLER KOWALSKI

Wed³ug legendy najwiêkszym atlet± olimpijskim by³ Milon z Krotonu – zapa¶nik i uczeñ Pitagorasa – który zy³ w VI wieku przed Chrystusem. Legenda mówi tak¿e, ¿e Milon nie przegra³ ¿adnej walki, i ¿e ¿adnemu przeciwnikowi nie uda³o siê rzuciæ go na kolana. W staro¿ytnych olimpiadach, które odbywa³y sie co trzy lata, by³ zwyciêzc± piêæ razy z rzêdu (od 532 do 516 r. o.n.e.). Wygra³ równie¿ sze¶æ razy zapasy seniorów w zawodach pytyjskich; w zawodach istmijskich dziesiêæ razy, a w zawodach nemejskich dziewiêæ razy. Niezrównana liczba jego zwyciêstw bardzo pomog³a w promowaniu dietetycznych i metafizycznych teorii Pitagorasa (którego Milon uwa¿a³ za twórcê swoich sukcesów).

Killer Kowalski jest kim¶ w rodzaju wspó³czesnego Milona z Krotonu. Jest nie tylko zapa¶nikiem o legendarnej dzielno¶ci, stosuj±cym dietê pitagorejsk± przez niemal ca³a swoja karierê, lecz podzielaj±c pitagorejsk± opiniê, i¿ atleci powinni rozwijaæ swoje umys³y, a filozofowie cia³a – jest badaczem teozofii przez ponad trzydziestu lat.

Gdy sie patrzy na jego krzaczaste brwi, gro¼n± minê i ciê¿k± budowê cia³a – ma 203 cm wzrostu i wa¿y 113kg – Kowalski jest ostatni± osob±, któr± mo¿na by podejrzewaæ o wegetarianizm, a tym bardziej o teozofiê. Przez 28 lat bycia zawodowym zapa¶nikiem, Killer Kowalski by³ draniem, którego fani uwielbiali nienawidziæ. Mo¿na by pomy¶leæ, rola nie do pozazdroszczenia. Lecz w ¶wiecie zawodowego zapa¶nictwa drañ mo¿e zrobiæ lepsz± karierê ni¿ bohater – o czy ¶wiadczy utrzymywanie siê Kowalskiego przez ponad trzy dekady na ringu. Bohaterów jest bez liku, lecz ³ajdaków, jak Kowalski, którzy potrafi± wywo³aæ lawinê gwizdów przez samo wej¶cie na ring, niewielu. W koñcu w zawodowym wrestlingu wa¿ne jest napiêcie pomiêdzy walcz±cymi bohaterem i ³ajdakiem. Ka¿da walka jest rodzajem etycznego przedstawienia lub sezonowego pojedynku, gdzie dobro wystêpuje przeciw z³u, jesieñ przeciw wio¶nie, lato przeciw zimie – przywo³uj±cego ¶wiête obrzêdy z lasów staro¿ytnego Rzymu, w Nemei, gdzie kap³ani Diany walczyli o roczne królowanie nad lasem.

Ze wszystkich nowoczesnych sportów, które dotrwa³y do naszych czasów ze staro¿ytnych igrzysk olimpijskich, zawodowe zapasy s± najbardziej zwracaj±ce uwagê i najmniej olimpijskie. Wielki show zosta³ przywrócony we wczesnych latach piêædziesi±tych przez ³obuza o utlenionych w³osach, zwanego Cudownym George'em. Telewizja by³a dopiero w powijakach, lecz nawet wtedy programy emitowano b±d¼ zdejmowano z anteny w zale¿no¶ci od ogl±dalno¶ci. W owym czasie wydawa³o siê, ¿e relacjonowane w telewizji zapasy z jednym z anonimowych zapa¶ników, George'em Raymondem Wagnerem, czeka to drugie. Lecz wtedy wpad³ on na pomys³ zrobienia wielkiego show przed kamerami. Zmieni³ imie na Cudowny George, ufarbowa³ w³osy na blond, za³o¿y³ cekinowe trykoty i zatrudni³ pomocnika, który pistoletem na wodê rozpryskiwa³ na scenie perfumy Chanel Nr 5. Po tym, jak ogl±dalno¶æ programów z George'em w roli g³ównej znacz±co wzros³a, ka¿dy zapa¶nik zacz±³ zgrywaæ siê przed telewizyjn± publiczno¶ci±. Ch³opak Natury Buddy Rogers odzia³ siê w ryzykowny strój gwarantuj±cy areszt za obna¿anie siê. Edouard Carpentier, Lataj±cy Francuz, znany z wyczynów akrobatycznych, zwodzi³ swoich przeciwników saltami w powietrzu. Haystack Snopek Siana Calhoun wytrwale udawa³ prostaka i walczy³ w d¿insowych ogrodniczkach, podobnie jak jego wiejski towarzysz Cz³owiek z Górskiej Doliny. Killer Kowalski, równie¿ showman, zwyk³ zak³adaæ purpurowe trykoty ozdobione b³yskawicami. Wielu uwa¿a³o (i któ¿ ich mo¿e za to winiæ), ¿e wegetarianizm Kowalskiego by³ je¶li nie sztuczk±, to przynajmniej udawaniem, jak w przypadku Cudownego George'a.

Lecz je¶li w Kowalskim by³o co¶ sztucznego, to jego zapa¶nicze ³ajdactwo, nie wegetarianizm. Poza ringiem by³ naj³agodniejszym cz³owiekiem – troskliwy, zadumany, grzeczny i elokwentny, lecz na ringu zamienia³ sie w ...zabójcê. Na pocz±tku kariery nazywano go Tarzanem – byæ mo¿e by³a to humorystyczna aluzja do jego ma³piej diety – owocowo-warzywnej – mimo i¿ sam Lord Greystoke (Tarzan), jak przedstawia³ go Edgar Rice Burroughs, nie by³ wegetarianinem. Pamiêtnej nocy w Montrealu Kowalskiemu nadano ksywkê Killer, która sta³a siê jego znakiem firmowym.

By³o to we wczesnych latach piêædziesi±tych, noc by³a ch³odna. Tarzan Kowalski w³a¶nie sprawia³ têgie lanie lokalnemu jasnow³osemu piê¶ciarzowi, Yukonowi Ericowi, ku wielkiemu niezadowoleniu t³umu, które potêgowa³o siê od chwili, gdy Kowalski postawi³ stopê na ringu. Eric trzyma³ Kowalskiego za gard³o. Nagle ten wymkn±³ siê z jego u¶cisku poprzez wspiêcie sie na najwy¿sz± linê i skok w górê. To by³a wspania³a ucieczka i widowiskowy manewr powietrzny. Jednak gdy opada³, niechc±cy uderzy³ goleni± w kalafiorowate ucho Ericka i je oderwa³. Ucho potoczy³o sie po ringu, podczas gdy Kowalski i sêdzia starali siê zatamowaæ krwawienie. T³um, ¿±daj±cy wcze¶niej krwi Kowalskiego, zamilk³ na krótko z powodu okropnego widoku prawdziwej krwi tryskaj±cej z g³owy Ericka. W czasie gdy Kowalski i sêdzia pomagali nieszczêsnemu Erickowi wydostaæ siê z ringu, t³um rycza³ na Kowalskiego: „Killer, Killer! I to okre¶lenie do niego przylgnê³o.

Naturalizowany obywatel amerykañski, Walter Kowalski (W³adek), urodzi³ sie w rodzinie polskich emigrantów 13 pa¼dziernika 1931 roku w Windsorze w Ontario w Kanadzie. Jego ojciec by³ robotnikiem w fabryce Forda w Windsorze. Gdy tylko Walter osi±gn±³ odpowiedni wiek, podj±³ pracê w tej samej fabryce jako elektryk. Tam te¿ pewnie by pozosta³, gdyby nie zacz±³ zdobywaæ s³awy w lokalnych zawodach zapa¶niczych w YMCA w Windsorze. Wie¶ci o jego uzdolnieniach rozesz³y sie i wkrótce zosta³ zaproszony do udzia³u w zawodach w Saint Louis. Kiedy zapasy zaczê³y przynosiæ mu wiêksze zyski ni¿ praca w fabryce, porzuci³ liniê monta¿ow±, by zostaæ zawodowym zapa¶nikiem.

Zwinny, bystry i przede wszystkim imponuj±co zbudowany Kowalski, gdy tylko zosta³ zawodowcem, znalaz³ siê na szczycie profesjonalnych rankingów. Z innym s³owiañskim olbrzymem, Hansem Hermannem, stworzy³ zespó³, wygra³ mistrzostwa w zawodach tag-team we wczesnych latach piêædziesi±tych i odt±d by³ na szczycie w tym sporcie. W ksi±¿ce Co siê przydarzy³o Cudownemu George'owi? Joseph Jares o Kowalskim: „jeden z wielkich ³ajdaków, wysoki, potê¿ny Kowalski jest poza ringiem cichy, dobrze wychowany, religijny. Pu¶ci³ wiêcej krwi bohaterom ni¿ jakikolwiek inny ³obuz.” Nie by³o w okolicy zawodnika, którego Kowalski by nie pobi³, a by³ tak samo budz±cym lêk zapa¶nikiem, gdy odchodzi³ na emeryturê w 1978 roku, jak w dniu, w którym we wczesnych latach piêædziesi±tych zaczyna³ karierê na kwadratowym ringu.

Rok po przej¶ciu na emeryturê Kowalski za³o¿y³ szko³ê dla zawodowych zapa¶ników – pierwsz± w swoim rodzaju – przy YMCA w salem, Massachusetts (niedaleko od jego domu). Oprócz uczenia studentów jego 79 uchwytów, daje im równie¿ porady ¿ywieniowe. Wielu uczniów na¶laduje jego wegetariañski styl ¿ycia, jak równie¿ „³ajdacki” styl walki, przez co stali siê popularni w zapa¶niczych krêgach. Zapasów ucz± siê tak¿e kobiety. Kowalski chwali³ sie, i¿ jego uczenice mog± pokonaæ nie tylko wiêkszo¶æ kobiet, lecz nawet niektórych mêskich zapa¶ników.

W jaki sposób Kowalski zosta³ wegetarianinem? Nic, co dotyczy jego osoby, nie jest konwencjonalne, nie dziwi wiêc fakt, i¿ powód, dla którego przeszed³ na wegetarianizm, jest niezwyk³y, jak wszystko w jego ¿yciu. Od najwcze¶niejszych lat Kowalski g³êboko interesowa³ siê spirytualizmem i teozofi±. Im bardziej zg³êbia³ temat, tym bardziej dziwi³ sie, jak wielu wielkich teozofów, jak Anne Bessant, zrezygnowa³o z jedzenia miêsa. Lecz tak naprawdê Kowalski na ¶cie¿kê wegetarianizmu zaprowadzi³a lektura spirytualistycznego dzie³a Mieszkaniec dwóch planet Phylosa z Tybetu. Przekona³ go pogl±d Phylosa, i¿ (jak parafrazuje Kowalski) nikt, kto je miêso zwierzêce, nie mo¿e zwiêkszyæ swojej duchowo¶ci ponad przeciêtn±. Kowalski w wieku 21 lat zdecydowa³ siê wyrzec miêsa, ryb i drobiu – ku przera¿eniu jego menad¿era, lekarza i przyjació³, którzy spodziewali siê rych³ego koñca jego kariery zapa¶niczej. Przeciwnie jednak, gdy tylko zosta³ wegetarianinem, odkry³, i¿ jego si³a i wytrzyma³o¶æ gwa³townie wzros³y. W efekcie sta³ sie jednym z najgro¼niejszych zapa¶ników od czasów Milona z Krotonu.

Wegetariañski barszcz

1 szklanka utartej marchwi
1 szklanka posiekanego selera
3 ¶rednie posiekane cebule
2 szklanki utartych buraków
6 1/2 szklanki zimnej wody
4 ³y¿ki oleju ro¶linnego
1 szklanka pokrojonej kapusty
1 szklanka pociêtych w plastry grzybów
2 szklanki zupy pomidorowej
1 ³y¿ka soku z cytryny
sól i pieprz do smaku

Na du¿± patelniê wsyp utart± marchew, posiekany seler, jedn± posiekan± cebulê i utarte buraki. Dodaj 6 1/2 szklanki wody i doprowad¼ wszystko do wrzenia. Po 2 minutach od momentu zagotowania zmniejsz ogieñ i du¶ przez pó³ godziny. W miêdzyczasie podsma¿ dwie posiekane cebule (w rondlu), a¿ stan± siê szkliste. Nastêpnie dodaj pokrojone grzyby i posiekan± kapustê. Podsma¿ przez 5 minut i odstaw na bok.

Po 20 minutach duszenia zupy dodaj do niej podsma¿one warzywa. Gotuj wszystko przez 5 minut, potem dodaj 2 szklanki zupy pomidorowej i sok z cytryny. Doprowad¼ do wrzenia i natychmiast zdejmij z ognia. Podawaj na ciep³o lub sch³odzon± (najlepiej sch³odzon±) z odrobin± jogurtu lub jogurtu sojowego.

Porcja dla 4 osób.

Kapusta kiszona z groszkiem

2 ³y¿ki margaryny sojowej
1 szklanka ¿ó³tego grochu w po³ówkach lub fasoli „czarne oczko”
900g kapusty kiszonej, ods±czonej
1/2 szklanki utartej marchewki
1 ³odyga selera, posiekana
1 ¶rednia cebula, posiekana
1 li¶æ laurowy
2 ³y¿ki posiekanej pietruszki
sól i pieprz do smaku

Zagotuj w rondlu cztery szklanki wody, dodaj do iej groszek. Gotuj ok. 15 minut, a¿ groszek zmiêknie.

W tym czasie posiekaj cebulê i podsma¿ j± przez kilka minut na margarynie sojowej. Nastêpnie dodaj posiekany seler, utart± marchew, li¶æ laurowy i posiekan± pietruszkê. Gotuj do miêkko¶ci, nastêpnie odstaw na bok.

Ods±cz kapustê kiszon±. Kiedy groszek zmiêknie, odced¼ go i wymieszaj w du¿ej misce z kapust±. Nastêpnie dodaj kapustê z groszkiem do podsma¿onych warzyw i gotuj, a¿ kapusta bêdzie gor±ca. Podawaj z ry¿em albo t³uczonymi ziemniakami.

Porcja dla 4 osób.

Zawijana kapusta

2 ³y¿ki oleju ro¶linnego
1 1/2 szklanki ry¿y d³ugoziarnistego
3 szklanki pokrojonych grzybów
2 szklanki zupy grzybowej
2 szklanki zupy pomidorowej
1 du¿a kapusta
sól i pieprz do smaku

Ugotuj ry¿ wed³ug wskazówek na opakowaniu. Podsma¿ grzyby na oleju przez 5 minut. Nastêpnie dodaj do nich szklankê zupy grzybowej i dok³adnie wymieszaj drewnian± ³y¿k±. Gdy ry¿ bêdzie gotowy, wymieszaj go z uzyskanym sosem grzybowym i przypraw sol± i pieprzem. Odstaw na bok.

Z du¿ej g³ówki kapusty obierz dwana¶cie li¶ci – ostro¿nie, ¿eby ich nie rozedrzeæ. Nape³nij du¿± patelniê odpowiedni± ilo¶ci± wody, by przykry³a dwa li¶cie kapusty i doprowad¼ j± do wrzenia. Sparz po dwa li¶cie naraz, zanurzaj±c je na 4-5 minut we wrz±tku. Wyjmuj je ³y¿k± cedzakow± i susz w cedziku lub sicie. Kiedy sparzysz wszystkie li¶cie, wytnij tward± ³odygê z ka¿dego z nich. Nastêpnie roz³ó¿ je na p³asko i na brzeg ka¿dego z nich na³ó¿ porcjê ry¿u z sosem. Upewnij siê, ¿e ry¿ jest równo roz³o¿ony, a nastêpnie zroluj li¶cie jak grube cygara. W³ó¿ je do ¿aroodpornego naczynia o odstaw na bok. Wymieszaj dwie szklanki zupy pomidorowej z pozosta³± szklanka zupy grzybowej i polej zawiniêt± kapustê. Po³ó¿ na wierzch li¶æ kapusty, by zapobiec przypaleniu i popêkaniu zawiniêtych li¶ci. Piecz w temperaturze 190ºC przez 45 minut.

Porcja dla 4 osób.”

Smacznego
Zbyszek


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Pon 17:54, 03 Sty 2011  
Grey Owl
Go¶æ








Baardzo Ci Zbyszku dziekuje za ten wpis. Toz to esencja tego o co w tym manipulowanym swiecie chodzi Exclamation

A jesli zas chodzi o sama ksiazke, to prosilabym Cie jeszcze bys wspomnial o niej w bibliotece Freyi w dziale "O ksiazkach przy kominku i szklaneczce" dobrze ? Razz
 
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Pi± 15:43, 07 Sty 2011  
ZBW




Do³±czy³: 17 Sty 2010
Posty: 313
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz



Cytujê od str.177( a to dlatego, bo jest to najszybszy sposób na zapoznanie innych z poni¿szymi naprawdê ciekawymi informacjami)

„DR JOHN HARVEY KELLOGG

Jak to mo¿liwe, ¿e ¿ycie twórcy najbardziej amerykañskiej ¿ywno¶ci – mas³a orzechowego i p³atków kukurydzianych – jest tak ma³o znane?
John Harvey Kellogg to Edison epigastrium (nadbrzusza), Einstein jelita grubego. By³ nie tylko najbardziej p³odnym amerykañskim wynalazc± zdrowej ¿ywno¶ci, ale u szczytu s³awy, w ostatnich latach XIX wieku, by³ tak¿e najwiêkszym chirurgiem miêkkim ¶wiata. Dzi¶ jednak jest pamiêtany przede wszystkim dlatego, ¿e jego nazwisko ozdabia paczki z najpopularniejszymi amerykañskimi p³atkami zbo¿owymi.

Perfekcjonista w swym lekarskim fachu, tak jak i we wszystkim, co robi³, stara³ siê zabijaæ czas w podró¿y poci±giem wyszywaj±c robótki – nie ¿eby lubi³ haftowaæ – raczej dlatego, i¿ chcia³ æwiczyæ szybko¶æ i precyzjê zaszywana ciêæ podczas niezliczonych gastro-jelitowych operacji, które przeprowadza³. Bra³ nawet lekcje rysunku i czêsto szkicowa³ – nie ¿eby by³ sfrustrowanym artyst± – raczej dlatego, i¿ uwa¿a³, ¿e dziêki rysowaniu rêka pod±¿a za okiem – co by³ wed³ug niego najlepszym æwiczeniem (oprócz wyszywania) dla chirurga.

Mimo ¿e Kellogg by³ wspania³ym chirurgiem, przez ca³a karierê operacje przeprowadza³ niechêtnie i z trudem. Cofa³ siê na my¶l o krojeniu cia³a innej osoby, przez ca³e ¿ycie nie pokona³ swojej awersji do widoku krwi. By³ tak wra¿liwy, ¿e pracê chirurga rozpocz±³ dopiero po tym, jak ukoñczy³ szko³ê medyczn± i zosta³ lekarzem naczelnym w sanatorium w Battle Creek.

Przera¿ony wysoka ¶miertelno¶ci± (20%) w chirurgii brzusznej, by³ przekonany, ¿e potrafi to zmieniæ. Wzi±³ wiêc urlop w Battle Creek, gdzie zosta³ mianowany lekarzem naczelnym w m³odym wieku lat 24, aby studiowaæ u najlepszych chirurgów w Europie: Theodora Billrotha z Wiednia (wynalazcy nowoczesnej gastrochirurgii), sir Arbuthnota Lane'a z Londynu i Lawsona Taitha z Birmingham. W czasie, gdy Kellogg asystowa³ Taithowi, ten przeprowadzi³ 116 operacji zakoñczonych powodzeniem (by³o to w czasach, gdy chirurdzy nie u¿ywali jeszcze sterylnych gumowych rêkawiczek).

Rekord dr Lawsona Taitha pozostawa³ nieprze¶cigniony, dopóki Kellog nie poprawi³ go do 165 udanych operacji. Kellogg zawdziêcza³ swój niezwyk³y rekord w du¿ej mierze przestawianiu pacjentów kilka tygodni przed operacj± na ¶cis³± wegetariañsk± dietê. Aby zapobiec nawrotowi choroby, usilnie namawia³ pacjentów do rezygnacji z miêsa, alkoholu i tytoniu.

Silnie wierz±cy a s³owa Hipokratesa: „Nasz± medycyn± powinna byæ nasz dieta, a nasza dieta powinna byæ nasz± medycyn±”, dr Kellogg uwa¿a³, i¿ niskobia³kowa dieta wzmacnia odporno¶æ na choroby, przed³u¿a ¿ycie i zwiêksza fizyczn± i psychiczn± odporno¶æ. Wysokobia³kowa dieta z kolei przeci±¿a nerki i w±trobê i przyczynia siê do akumulacji toksyn w jelitach. Skutkiem tego by³y okropne zaburzenia ¿o³±dkowe, które je¶li mia³o sie szczê¶cie, mog³y byæ uleczone dziêki chirurgicznym umiejêtno¶ciom dr Kellogga. Jednak dr Kellogg uwa¿a³ chirurgiê za ostatni± deskê ratunku i jasno t³umaczy³ zarówno pacjentom, jak i swoim studentom, ze gdyby przeszli na dietê wegetariañsk± przed powstaniem choroby, nigdy nie nosiliby „blizny Kellogga”. Podziwiane przez chirurgów za swoj± schludno¶æ i zrêczno¶æ „blizny Kellogga sta³y sie symbolem statusu w¶ród zamo¿nych (konsumentów wysokobia³kowych produktów) pod koniec XIX wieku.

U szczytu swej kariery chirurga (w ci±gu swego ¿ycia wykona³ ponad 22 000 operacji, ostatni± w wieku 84 lat) dr Kellogg obliczy³, ¿e z samych op³at za operacje zarobi³ ponad 400 000 dolarów (wtedy dolar wart by³ 20 razy wiêcej ni¿ dzi¶). Gdyby zgromadzi³ owe op³aty i wp³ywy ze sprzeda¿y swoich ¿ywno¶ciowych wynalazków, by³by dzi¶ amerykañskim krezusem – podobnie jak Charles Post, by³y ubogi pacjent w sanatorium Battle Creek, który sta³ sie jednym z najbogatszych ludzi w Ameryce dziêki kopiowaniu wynalazków Kellogga (dr Kellogg otwarcie o tym mówi³), producent m.in. p³atków ¶niadaniowych Post Toasties. Niemniej jednak samobójstwo posta w wieku lat sze¶ædziesiêciu (przez zastrzelenie) da³o dr Kelloggowi niepotrzebn± zreszt± lekcjê, ¿e bogactwo samo w sobie nie daje szczê¶cia.

Kellogg uwa¿a³, ¿e pieni±dze powinny byæ wydawane na poprawê¿zycia ubogich. Dlatego inwestowa³ w dzia³alno¶æ charytatywn±. Budowa³ sierociñce i zak³ada³ misje dla biednych mieszkañców slumsów w Chicago. Sam by³ ojcem dla 42 adoptowanych dzieci. Jedn± trzeci± przeprowadzonych przez siebie operacji wykonywa³ za darmo. W¶ród najwiêkszej biedoty amerykañskiej (slumsów) za³o¿y³ sieæ restauracji wegetariañskich, gdzie biedni mogli kupowaæ posi³ek za pensa. Bogatym mieszkañcom miasta rozdawa³ ksi±¿eczki z kuponami ¿ywno¶ciowymi, które mieli nosiæ ze sob± – a w razie zaczepki ze strony ¿ebrz±cych o pieni±dze na alkohol mieli wrêczaæ im kupony na wegetariañskie posi³ki.
(...)
Przyj¶cie na ¶wiat Johna Harveya zbieg³o siê, dosyæ szczególnie, z adwentyzmem jego rodziców. Sze¶æ miesiêcy po tym, jak sie narodzi³, jego rodzice porzucili baptyzm, aby zostaæ adwentystami dnia siódmego. Skutki zmiany wyznania jego rodziców by³y dla Johna Harveya decyduj±ce i rozstrzygaj±ce o jego dalszym losie. Oznacza to, i¿ jego dieta, w zgodzie z wizja reformy ¿ywieniowej Ellen White z Otsego, Michigan, by³a wegetariañska, a edukacja bardzo pobie¿na. Przez b³êdn± przepowiedniê Williama Millera, i¿ Jezus Chrystus powróci na ziemiê 22 pa¼dziernika 1844 roku, wielu wczesnych adwentystów wierzy³o, iz ponowne przyj¶cie Jezusa na ziemiê jest nieuniknione. Ojciec Johna Harveya, jak wielu innych adwentystów, znajdowa³ niewiele powodów do kszta³cenia swoich dzieci, je¶li lada moment mog± zostaæ zabrane do nieba.

Na szczê¶cie, brak wykszta³cenia nie skrzywdzi³ zanadto Johna Harweya, jako ¿e ten od wczesnych lat uwielbia³ czytanie – ksi±¿ki wrêcz po¿era³. Zanim ukoñczy³ dziesiêæ lat, przeczyta³ wszystkie ksi±¿ki z biblioteki swoich rodziców, krewnych i s±siadów. Czy¶ci³ nawet proso w fabryce ojca, aby zarobic pieni±dze na swoj± w³asn± biblioteczkê. Ksi±¿ki o stenografii, botanice i astronomii, kolekcja u¿ywanej Historii staro¿ytnej Farra, gramatyki jêzyków obcych i s³owniki zape³nia³y pó³ki, ¶wiadcz±ce o intelektualnej ciekawo¶ci niezwyk³ej u tak m³odego ch³opca.

Wie¶ci o intelektualnej m±dro¶ci i manualnej zrêczno¶ci m³odego Kellogga (przewy¿sza³ doros³ych w sortowaniu proso w fabryce ojca) dotar³y do Jamesa i Ellen White”ów, którzy szukali m³odego cz³owieka do pomocy przy sk³adaniu tekstów w Review and Harald Publishing Association w Battle Creek. Jako ¿e adwenty¶ci wierzyli, i¿ Bóg komunikuje siê z nimi za pomoc± przepowiedni za³o¿ycielki Ko¶cio³a, Ellen White, Review and Harald zosta³ za³o¿ony, by g³osiæ S³owo Bo¿e o zdrowiu i ¿ywieniu, uzyskane z objawieñ pani White.

Kellogg skwapliwie skorzysta³ z mo¿liwo¶ci pracy z dwoma filarami adwentyzmu, jak równie¿ z okazji do nauki fachu drukarskiego (nieco podobnie jak m³ody Ben Franklin). Jedn± z dodatkowych korzy¶ci z pracy dla White'ów by³a mo¿liwo¶æ pobierania nauk o zdrowiu bezpo¶rednio od Matki White i czytanie wielkich, XIX-wiecznych tomów o ¿ywieniu, autorów takich jak Sylwester Graham, L.B. Coles czy James Caleb Jackson – do których White'owie czêsto siêgali.

Czytaj±c namiêtnie te ksi±¿ki, Kellogg utwierdza³ siê w wyniesionym z adwentyzmu wegetarianizmie i rozwija³ swe zainteresowania zagadnieniami ¿ywienia.

Przez lata White'owie pokochali Kellogga. Mówi siê, ¿e James White sta³ siê dla niego ojcem bardziej, ni¿ jego w³asny ojciec; a Ellen White uczyni³a z niego swego protegowanego. Kiedy¶ mia³a bosk± wizjê, w której Kellogg zajmowa³ wa¿n± pozycjê w Ko¶ciele i w ¶wiecie jako lekarz. W zwi±zku z tym White'owie zaoferowali mu po¿yczkê na naukê w szkole medycznej. Mimo jego dziwacznej sk³onno¶ci do omdleñ na widok krwi, przysta³ na to z zapa³em. Po rocznych studiach medycznych na Uniwersytecie w Michigan, w 1875 roku rozpocz±³ naukê w Bellevue Hospital Medical College w Nowym Jorku, uwa¿anym wówczas z najlepsz± uczelniê medyczn± w kraju.

W zasadzie swoje eksperymenty z gotowymi do zjedzenia p³atkami zbo¿owymi i substytutami miêsa rozpocz±³, bêd±c jeszcze studentem w Nowym Jorku. Wymogi diety zmusi³y go do gotowania w³asnych posi³ków i obmy¶lania dañ, w których „miêso orzechowe” i ró¿ne produkty znajdowa³y nowe zastosowanie. Mimo ¿e jeszcze wiele lat dzieli³o go od odkryæ, w wyniku których powsta³y p³atki kukurydziane czy takie substytuty miêsa jak Nuttose, Protose i steki z Battle Creek, pomys³owe dania z orzechów i zbó¿, które wymy¶li³ dla siebie, by³y ich zal±¿kiem. Rok przed ukoñczeniem szko³y medycznej zebra³ wszystkie swoje studenckie przepisy w ksi±¿kê kucharsk±, której uda³o mu siê sprzedaæ ponad 30 000 egzemplarzy.

Jak tylko uzyska³ tytu³ lekarza medycyny, zaproponowano mu zarz±dzanie Instytutem Reformy Zdrowia w Battle Creek. Instytut zosta³ za³o¿ony na ¿±danie Matki White, która mia³a wizjê, iz Ko¶ció³ adwentystów powinien mieæ w³asny o¶rodek medyczny, w którym adwenty¶ci mogliby wracaæ do zdrowia po ró¿nych zabiegach w zgodzie ze swoj± diet± i potrzebami duchowymi. Pierwsz± z administracyjnych czynno¶ci jaka John Harvey Kellogg wykona³ po objêciu funkcji w Battle Creek, by³a zmiana nazwy Instytutu Reformy Zdrowia na Sanatorium w Battle Creek (jemu przypisuje sie autorstwo terminu „sanatorium”) i uwolnienie go od jego w±skich, sekciarskich celów poprzez otwarcie go dla wszystkich.

Przed objêciem przez Kellogga stanowiska zarz±dcy, San (jak je pó¼niej w skrócie nazywano), popad³o w tarapaty, ale w ci±gu dwóch lat pod kierownictwem Kellogga przekszta³ci³o sie w jedno z najbardziej popularnych hoteli uzdrowiskowych na ¶wiecie. Typowa lista go¶ci brzmia³a jak z rubryki „Kto jest kim” owego okresu. Wszyscy – od prezydentów poprzez s³awy filmowe – zatrzymywali siê w san dla odnowy, by wzi±æ udzia³ w intensywnym programie dr Kellogga „Biologiczne ¿ycie” - sk³adaj±cym siê z wegetariañskiej zbo¿owej diety , kursów higienicznego gotowania, intensywnych æwiczeñ, hydroterapii, wielkich ilo¶ci ¶wie¿ego powietrza i s³oñca, nacisku na poprawê sylwetki i perspektyw intelektualnych i – jako ostatniej deski ratunku – interwencji chirurgicznej. Godnymi odnotowania pacjentami dr, Kellogga byli: prezydent William Hiward Taft, piani¶ci Percy Grainger i Jose Iturbi, badacze arktyczni Vilhjarmur Stefansson i Roald Amudsen, podró¿nicy Richard Halliburton i Lowell Thomas, przemys³owcy Alfred Dupont i John D. Rockefeller, „król” soku winogronowego Edgar Welch, ekonomista z Yale Irwing Fisher, dramatopisarz George Bernard Show, handlowcy S.S. Kresge, J.C. Penny i Montgomery Ward, i wielu innych, którzy co roku przyje¿d¿ali do San, czêsto przysy³aj±c przyjació³, krewnych i pracowników, aby uczyli siê sekretów zdrowia od dr Kellogga.

By oduczyæ go¶ci San diety opartej na miêsie, dr Kellogg wymy¶li³ namiastki miêsa, gotowe do zjedzenia p³atki zbo¿owe (jako alternatywê dla amerykañskiego ¶niadania – jajek na szynce lub jajek na bekonie) i mas³o orzechowe (pó³produkt w próbach stworzenia kotleta orzechowego i doskona³ego substytutu mas³a).

W 1896 roku wyprodukowa³ pierwszy amerykañski substytut miêsa, lub raczej jego ersatz, który nazwa³ Nuttose. Stworzony by³ z substancji z³o¿onej z drobno zmielonych orzechów ziemnych i wody, zagêszczonej m±k± i poddanej dzia³aniu pary w celu osi±gniêcia sta³ej konsystencji. Orzechowy kotlet uzyskany w ten sposób móg³ mieæ smak kurczaka, wo³owiny lub ³ososia i znajdowa³ siê w menu San jako niby miêsna przystawka.

Dr Kellogg do miêsnych substytutów doda³ wkrótce Protose, eskalopki z Battle Creek i bezmiêsne winerki – które sprzedaj± siê jak ¶wie¿e bu³eczki w sklepach ze zdrow± ¿ywno¶ci± po dzi¶ dzieñ. Produkty te ró¿ni³y siê od Nuttose tym, ¿e oprócz orzechów ziemnych zawiera³y ró¿ne ilo¶ci glutenu pszenicznego.

Mimo i¿ Kellogg produkowa³ swoje substytuty miêsa raczej z orzeszków ziemnych ni¿ z soi, która jest g³ównym sk³adnikiem nowoczesnych miêsnych substytutach, by³ ca³kowicie ¶wiadom jej zalet i przewidzia³, ¿e „odegra wielk± rolê w ¿ywieniu milionów Amerykanów”. W istocie, jego ostatnim wynalazkiem ¿ywno¶ciowym by³ produkt sojowy – mleko sojowe, które opatentowa³ w 1934 roku – w sam± porê, by uratowaæ ¿ycie Marie – najm³odszej z piêcioraczków Dione. W wieku czterech miesiêcy nabawi³a siê infekcji jelitowej, przy której mleko dr Kellogga by³o niezbêdnym elementem w leczeniu.

Historia odkrycia przez dr Kellogga ³atwych do zjedzenia p³atków ¶niadaniowych (Dr Kellogg's Cornflakes) jest jak najbardziej pouczaj±ca, nie brakuje jej jednak elementów humorystycznych. Pierwszym gotowym do spo¿ycia preparatem dr Kellogga by³a granola. Choæ nazwa granola przyjê³a sie (mo¿na j± znale¼æ nawet w s³owniku), oryginalny przepis Kellogga (szczê¶liwie) nie przetrwa³. By³a niczym wiêcej, jak pokruszonym ciastkiem wielozbo¿owym, trudnym do prze³kniêcia i prze¿ucia – zw³aszcza ¿e dr Kellogg nak³ania³ do spo¿ywania jej na sucho. Kellogg móg³by cieszyæ siê z serwowania granoli pensjonariuszom San do nastêpnego adwentu, gdyby nie pewien przykry incydent maj±cy miejsce w jadalni, który kwestiê p³atków zbo¿owych postawi³ na pierwszym planie. W zwi±zku z intensywnym prze¿uwaniem, Kellogg nak³ania³ pacjentów do spo¿ywania ma³ej ilo¶ci granoli przed ka¿dym posi³kiem – aby pobudziæ trawienie. Pewnego ranka rozgniewana wdowa po pewnym dygnitarzu wpad³a do jego biur krzycz±c, i¿ granola zniszczy³a jej sztuczn± szczêkê! ¯±da³a natychmiastowego zwrotu pieniêdzy za zêby. Upokorzony, wyci±gn±³ portfel, odliczy³ pieni±dze w nowiutkich banknotach i natychmiast zabra³ siê do pracy nad p³atkami ³atwymi do prze¿ucia.

Po wielu miesi±cach prób i b³êdów w kuchni ¿ony Elli wydawa³o siê, i¿ dr Kellogg zmierza donik±d. Wtedy, dziêki szczê¶liwemu zbiegowi okoliczno¶ci, przypominaj±cemu nie¶wiadome odkrycie Charlesa Goodyeara wulkanizacji gumy (kiedy to przypadkowo zmiesza³ siarkê i gumê na gor±cym piecu) dr Kellogg przypadkowo wpad³ na zasadê „hartowania”, która jest kluczowa w procesie produkcji p³atków zbo¿owych. Wezwany do zrobienia czego¶, przez nieuwagê zostawi³ blachê gotowanej pszenicy na kilka godzin w kuchni. Kiedy wróci³, stwierdzi³, ¿e pszenica zje³cza³a. Dr Kellogg zbyt by³ oszczêdny, by pozwoliæ sobie na wyrzucenie tak du¿ej partii. Zamiast wiêc wyrzuciæ j±, zdecydowa³ siê przepu¶ciæ j± przez magiel, za pomoc± którego stara³ siê wcze¶niej nadaæ pszenicy kszta³t p³atków. Ku jego zdziwieniu skrusza³a, lekko sple¶nia³a partia pszenicy po przej¶ciu przez magiel zamieni³a siê w p³atki pszeniczne – jeden p³atek z jednego ziarna. Dr Kellogg wypeodukowa³ pierwsze jadalne p³atki zbo¿owe w niekoñcz±cej siê lawinie najró¿niejszych p³atków, sypi±cej siê na amerykañskie sto³y ¶niadaniowe od ponad stu lat.

Autor ponad 50 ksi±¿ek, ojciec 42 adoptowanych dzieci, ¶wiatowej s³awy chirurg i niezwyk³y twórca ¿ywno¶ci, dr John Harvey Kellogg, który do¿y³ sêdziwego wieku 91 lat, by³ ¿ywym dowodem warto¶ci wegetariañskiej diety.

Protose Fricassee


4 ³y¿ki oleju ro¶linnego
1 ³y¿eczka bazylii
1 ¶rednia posiekana cebula
6 ¶rednich pomidorów, obranych ze skórki
1 ³y¿ka mas³a orzechowego
1 puszka Protose, posiekanego
sól i pieprz do smaku
p³atki Kellogg's Toasted Corn Flakes

Usma¿ na br±zowo cebulê z bazyli±. Dodaj obrane pomidory, mas³o orzechowe o Protose. Gotuj na ma³ym ogniu przez 20 minut. Podawaj przybrane p³atkami Kellogg's Toasted Corn Flakes.

Puree ziemniaczane lub gotowany ry¿ stanowi± ¶wietne uzupe³nienie tej potrawy.

Porcja dla 4 osób.
- - - - -
Protose – mieszanka glutenu pszenicznego i orzechów – produkowana przez Warthington Foods, która sprzedaje wiele substytutów miêsnych dr Kellogga, jest dostêpna w sklepach ze zdrow± ¿ywno¶ci±.
Protose Fricassee ³±czy trzy g³ówne wynalazki ¿ywieniowe dr Kellogga: quasi-miêso (zrobione ze zbó¿ i orzechów), mas³o orzechowe i p³atki zbo¿owe (np. p³atki kukurydziane). Przepis ten (nieco zmodyfikowany) pochodzi z ksi±¿ki kucharskiej napisanej przez Ellê Kellogg Zdrowe gotowanie (Battle Creek, Michigan 1904). W swojej ksi±¿ce pani Kellogg stara³a sie wykorzystaæ jak najwiêcej wynalazków mê¿a.

Szparagi na to¶cie
(z sosem kremowym z soi)

12 szparagów (obranych)
6 kromek pszennego chleba tostowego
6 porcji margaryny sojowej
1 ³y¿eczka soli morskiej
1 szklanka wrz±tku

Sos kremowy

2 ³y¿ki margaryny sojowej
2 ³y¿ki m±ki
1/4 ³y¿eczki ga³ki muszkato³owej
1/2 ³y¿eczki soli morskiej
250 ml mleka sojowego
1/4 szklanki wywaru z gotowanych szparagów

Umyj obrane szparagi. Na g³êbokiej patelni doprowad¼ do wrzenia szklankê osolonej wody. Dodaj szparagi. Jak tylko woda przestanie wrzeæ, zmniejsz ogieñ, przykryj pokrywk± i du¶ je przez 5 minut. Uwa¿aj, aby nie rozgotowaæ szparagów! Wyci±gnij je i dobrze ods±cz. Zostaw wywar na sos. Rozsmaruj margarynê na tostach. Potnij szparagi na 10-centymetrowe kawa³ki i pouk³adaj je na posmarowanych tostach.

Sos kremowy: Rozpu¶æ margarynê w rondlu. Dodaj m±kê, ga³kê muszkato³ow± i sól, ca³y czas mieszaj±c. Wymieszaj wywar ze szparagów a mlekiem sojowym i stopniowo dodawaj do margaryny z m±k±. Mieszaj powoli na ma³ym ogniu, a¿ siê wszystko zagê¶ci. Kiedy osi±gnie konsystencjê gêstego sosu (bulgocz±cego pod wp³ywem temperatury), polej nim tosty ze szparagami.

Porcja dla 4 osób
- - - - -
Przepis ten (w oryginalnej wersji) znale¼æ mo¿na w wegetariañskiej ksi±¿ce kucharskiej Wlli Kellogg. Jako wynalazca mleka sojowego. Dr kellogg wierzy³ gor±co w jego zalety i by³ mistrzem w wykorzystywaniu go w przepisach takich jak ten.
[size=12]
¦niadaniowe p³atki kukurydziane
[/size]

2 szklanki p³atków kukurydzianych Kellogga
1 szklanka sch³odzonego soku jab³kowego
1/2 szklanki bananów, malin lub truskawek (do wyboru)
2 ³y¿ki posiekanych orzechów (nerkowców, orzeszków ziemnych, brazylijskich – do wyboru)

Wsyp 2 szklanki p³atków kukurydzianych Kellogga do miseczki i dodaj szklankê sch³odzonego soku jab³kowego. Obierz banana i pokrój go w plasterki o grubo¶ci 0,5cm. Pouk³adaj plasterki banana (malin lub truskawek) na wierzchu p³atków. Posyp posiekanymi orzechami. Poczekaj parê minut, a¿ p³atki nasi±kn± sokiem jab³kowym, wtedy podawaj.

Porcja dla 1 osoby
- - - - -
Wychowany jako adwentysta dnia siódmego i wegetarianin od urodzenia, kellogg wymy¶li³ p³atki zbo¿owe jako alternatywê dla typowego amerykañskiego ¶niadania – jajek na bekonie, które uwa¿a³ za niezdrowe. Dziêki temu wynalazkowi miliony ludzi na ¶wiecie jadaj± bezmiêsne ¶niadanie.

¦wie¿e mas³o orzechowe

1/2 szklanki wy³uskanych, ¶wie¿ych orzeszków ziemnych lub innych ¶wie¿ych orzechów, no. Migda³y, orzechy laskowe, w³oskie, brazylijskie lub nerkowce – wszystkie, z których mo¿na uzyskaæ przepyszne mas³o orzechowego
1 i 3/4 szklanki oleju ro¶linnego, np. olej z orzeszków ziemnych, olej szafranowy lub sojowy
sól morska do smaku

Wsyp pó³ szklanki orzechów do blendera i dodaj 1 i 3/4 szklanki oleju ro¶linnego. Je¶li chcesz, by mas³o orzechowe by³o chrupi±ce, zmiel orzechy, by uzyskaæ gêst± pastê z ma³ymi kawa³kami orzechów. Je¶li wolisz mas³o o kremowej konsystencji, miksuj orzechy tak d³ugo, a¿ bêd± ca³kowicie starte, a pasta nie bêdzie zawieraæ ¿adnych okruszków. Od czasu do czasu nale¿y zebraæ drewniana ³opatk± orzechy ze ¶cianek blendera, tak by wszystko zosta³o dok³adnie zmielone. Dopraw sol±, trzymaj w s³oiku z zakrêtk± lub w plastikowym pojemniku. Przechowuj w lodówce.

Porcja dla 8 osób.
- - - - -
Co ciekawe, fakt, i¿ dr Kellogg wymy¶li³ mas³o orzechowe, nie jest powszechnie znany. Mo¿na by siê spodziewaæ, ¿e nazwisko cz³owieka, który wymy¶li³ najpopularniejszy produkt ¿ywno¶ciowy Ameryki (w USA spo¿ywa siê ponad 270mln kg mas³a orzechowego rocznie, co daje ponad 3,5 kg na osobê), bêdzie tak znane, jak nazwisko T.A. Edisona czy A.G. Bella. Niestety, tak nie jest. W rzeczywisto¶ci, w pewnym artykule na temat mas³a orzechowego w „New York Timesie”, dziennikarka Florence Fabricant nie by³a w stanie podaæ nazwiska wynalazcy mas³a orzechowego, twierdz±c: „jego wynalazca jest znany jedynie jako doktor z St. Louis”. Bli¿sze prawdy by³oby okre¶lenie „lekarz z Battle Creek, Michigan”. Biografowie dr Kellggoga, Gerald Carson i Richard Schwarz, ustalili ponad wszelk± w±tpliwo¶æ, i¿ to dr John Harvey Kellogg jest wynalazc± mas³a orzechowego. Jego cel by³ taki sam, jak w przypadku Nuttose, Protose, czy steków z Battle Creek – wynalezienie w³a¶ciwego substytutu miêsa. Miar± jego sukcesu jest fakt, i¿ niezliczone rzesze studentów, pracowników biurowych i robotników zajadaj± kanapki z mas³em orzechowym – prawdziwie bezmiêsny posi³ek.


Kierujê siê z apelem do wszystkich którzy zrezygnowali z miêsa lub zmierzaj± w tym kierunku aby przy okazji robienia zakupów i kupna prezentów – aby zrezygnowali z zakupu kosmetyków.
Dlaczego?
1/ kosmetyki testowane s± na zwierzêtach, (co powinno ju¿ byæ dawno zabronione)
2/ tak naprawdê s± bardzo uczuleniowe i szkodliwe
3/ s± drogie
4/ Dodatkowo z ca³a pewno¶ci± wszyscy robi±cy okresowe posty zauwa¿yli, i¿ w takich momentach mamy cuchn±cy oddech, i ma³o przyjemny zapach ma nasze cia³o.
Okazuje siê te¿, ¿e gdy ju¿ oczy¶cili¶my w wystarczaj±cym stopniu nasz organizm i zdrowo siê od¿ywiamy wszystkie 'sztuczne pachnid³a' s± zbêdne bo nasz zapach jest wystarczaj±co przyjemny i ¶wie¿y.
Nawet je¶li w tym momencie myj±c siê czy k±pi±c zrezygnujemy z u¿ycia nawet pachn±cego myd³a okazuje siê, i¿ nasza skóra staje siê bardziej zdrowa elastyczna i w naturalny sposób nawil¿ona.

Warto to przemy¶leæ

Pozdrawiam
Zbyszek



Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Sob 0:37, 08 Sty 2011  
neroli




Do³±czy³: 26 Sie 2010
Posty: 662
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 3 razy

P³eæ: Kobieta


Hej Very Happy ZBW, masz racje ze, oczyszczony organizm
zupelnie inaczej reaguje na plastikowe jedzenie, napoje,
kolory i zapachy.
Wystarczy rzucic palenie.... i wkrotce wszystko pachnie
i smakuje .... (albo i nie) ..... INACZEJ
Shocked
kiedys... dawno ... dawno.. tez bylam wegetarianka,
ale juz nie jestem .... Sad
Miesozerstwo jest wygodne...niestety

Kochani, kto ma silna wole i chce zrobic cos dobrego
dla siebie i srodowiska .. to goraco polecam wegetarianizm

Jutro wyprobuje przepisy Zbyszka pozdrawiam neroli


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Sob 14:47, 08 Sty 2011  
ZBW




Do³±czy³: 17 Sty 2010
Posty: 313
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz



Kolejne ciekawe informacje i przepisy:

od str.167
"SYLWESTER GRAHAM

Mimo, ze pamiêæ o nim przetrwa³a g³ównie dziêki pe³noziarnistym produktom, nosz±cym jego imie (jak chleb graham, m±ka Grahama, zarodki Grahama), w po³owie XIX wieku w Ameryce nazwisko Sylwester Graham popularne by³o we wszystkich gospodarstwach domowych. By³ pierwszym z d³ugiej listy samozwañczych reformatorów ¿ywieniowych, którzy uwa¿ali od¿ywianie za zbyt wa¿n± kwestiê, by powierzaæ ja medykom czy te¿ komercyjnym producentom.

Wychowany jako ministrant, przemierza³ kraj wzd³u¿ i wszerz, by g³osiæ doktrynê wegetarianizmu, umiarkowania i wychwalaæ zalety domowej roboty pe³noziarnistego chleba. Niektórzy z zatwardzia³ych amerykañskich miêso¿erców istotnie nawrócili siê podczas kazañ Grahama i stali sie do¿ywotnimi wegetarianami. (...)

Graham powsta³ i naucza³, wznieci³ niepokój i zyska³ na¶ladowców. Istot± jego przes³ania by³o to, ¿e my, obywatele Stanów Zjednoczonych, mamy zwyczaj przyjmowaæ nasze pokarmy w zbyt skoncentrowanej formie. Ilo¶æ jest tak samo wa¿na jak warto¶ci od¿ywcze, ciemne pieczywo jest lepsze od jasnego. Graham by³ niezwyk³ym cz³owiekiem... jednym z dwóch lub trzech, którym naród móg³by wystawiæ pomnik.
Horacy Greeley, jak ka¿da my¶l±ca istota, która s³ysza³a wyk³ad dr Grahama, by³ przekonany, i¿ za wszystkim, co Graham mówi³, stoi prawda. Porzuci³ wszelkie u¿ywki i zacz±³ przyk³adaæ wielk± wagê do jedzenia, tak by zachowaæ równowagê pomiêdzy jego ilo¶ci± i warto¶ci± od¿ywcz±, tj. Jada³ chleb, niewielkie ilo¶ci miêsa, mnóstwo ry¿u, potrawy indyjskie, warzywa i owoce*.
(...)

Sylwester Graham urodzi³ sie 5 lipca 1794 roku w Suffield, Connecticut, w USA. By³ potomkiem dwóch pokoleñ duchownych (...)
...uda³o mu siê uzyskaæ ¶wiêcenia na prezbiteriañskiego ksiêdza w plebanii w Newark, w New Jersey. Jako fanatyczny abstynent korzysta³ z ambony, by pomstowaæ na z³o wynikaj±ce z picia – z tak dobrym skutkiem, ¿e zaproponowano mu stanowisko pe³nomocnika Pensylwañskiego Towarzystwa Ograniczenia Spo¿ycia Mocnych Alkoholi. Podczas wykonywania swoich obowi±zków w tym szacownym biurze pozna³ wielebnego Williama Matcalfe'a, za³o¿yciela pierwszego wegetariañskiego ko¶cio³a w Filadelfii – Chrze¶cijan Biblijnych. Ko¶ció³ Metcalfe'a uczy³ abstynencji od miêsa i alkoholu. Za rad± Metcalfe'a Graham podj±³ próbê przej¶cia na wegetarianizm. Jego zdrowie i pogl±dy (jedno i drugie zreszt± fatalne) poprawi³y siê do tego stopnia, ¿e z entuzjazmem pozosta³ wegetarianinem. By³ nawet przekonany, i¿ dieta wegetariañska mo¿e wyleczyæ z alkoholizmu – wady szczególnie przez niego znienawidzonej. St±d w kampanii na rzecz zniesienia mocnych alkoholi nawo³ywa³ do przyjêcia diety wegetariañskiej.

Dla Grahama alkohol by³ produktem niew³a¶ciwego wykorzystania zbo¿a, które mog³o zostaæ zu¿yte do produkcji chleba albo innej ¿ywno¶ci. Samo warzenie piwa zabiera³o codziennie miliony k³osów jêczmienia. Co gorsza, proces fermentacji przekszta³ca³ pe³noziarniste i od¿ywcze pokarmy jak zbo¿a, jab³ka, ziemniaki, kukurydzê i winogrona, w kusz±c± truciznê.

Przera¿a³o go, ¿e komercyjni piekarze praktykowali tê sam± z³± alchemiê na m±ce, co producenci na zbo¿u. Aby nadaæ chlebowi modny bia³y kolor i zwiêkszyæ swoje zyski, piekarze potajemnie wprowadzali do sprzeda¿y chleb z wybielonej, rafinowanej i podrobionej m±ki. Ale tym, co wzbudza³o w Grahamie najwiêkszy gniew by³o to, ¿e m±ka przez nich u¿ywana by³a przesiewana przez gazê po to, by odsiaæ otrêby nadaj±ce chlebowi br±zowy kolor. Przez ich usuniêcie piekarze pozbawiali chleb jego warto¶ci od¿ywczych, jak równie¿ b³onnika wspomagaj±cych trawienie i prawid³ow± pracê jelit.

Z ca³ym oburzeniem, jakie by³ w stanie, jakie by³ w stanie okazaæ – a móg³ naprawdê wiele - wezwa³ piekarzy do „przywrócenia otrêbów!”(Ronald M. Deutsch Nowe orzechy w¶ród jagód, Bull Press, Palo Alto 1977, s.30.). Bia³y chleb móg³ byæ atrakcyjniejszy wizualnie, móg³ byæ smaczniejszy, z pewno¶ci± by³ lepiej odbierany przez spo³eczeñstwo – lec zbrakowa³o mu b³onnika pokarmowego, dziêki któremu pe³noziarniste pieczywo ma w³a¶ciwo¶ci przeczyszczaj±ce. ¦redniowieczny europejski wie¶niak, który ¿y³ prawie wy³±cznie na pe³noziarnistym chlebie, mia³ przewód pokarmowy sprawny jak miejska kanalizacja.

Zaparcie – ten dopust bo¿y bogatych i wielkich, którzy karmi± sie potrawami bez b³onnika, jak bia³y chleb czy miêso – nie drêczy³o biedniejszych w Europie i Ameryce, poniewa¿ stale byli przeczyszczani przez niestrawne cz±stki otrêbów z chleba pe³noziarnistego i w³óknika w ich g³ównie wegetariañskiej diecie. A¿ do XX wieku (kiedy to biedni po raz pierwszy mogli sobie pozwoliæ na codzienne zjadanie bia³ego pieczywa i miêsa) nie chorowali na raka jelit i to , co dr T.L Cleave nazywa „chorobami cukrowymi”(Cukrzyca, choroba wieñcowa i choroby cukrowe), które przede wszystkim drêcz± bogatych i dobrze urodzonych.

Warto zauwa¿yæ, i¿ w czasach Grahama chleb by³ czym¶ wiêcej ni¿ wybielonym puchem, w który siê w du¿ym stopniu przekszta³ci³. Dla przeciêtnego cz³owieka pe³noziarnisty chleb by³ podstawowym sk³adnikiem diety. Podczas gdy dzisiaj przeciêtny Amerykanin zjada ok. 170g chleba dziennie, w XIX wieku spo¿ywa³ minimum 450g dziennie. Dla wielu ludzi chleb by³ produktem ¿ycia, co niestety dawno sie zmieni³o. Czy¿ to nie Hipokrates w VII w .p.n.e. Wychwala³ chleb pe³noziarnisty „za jego zbawienny wp³yw na jelita?” A czy¿ to nie Pliniusz odnotowa³, i¿ nieprzesiany pe³noziarnisty chleb podtrzymywa³ Rzymian w czasach ich ¶wietno¶ci? To by³ ten sam br±zowy chleb, który zosta³ zepsuty przez piekarzy.

Nic dziwnego, ¿e przez stratê rodzicielki w tak m³odym wieku Graham cierpia³ na silny kompleks matki, który w oryginalny sposób ukszta³towa³ jego dietetyczne teorie. Z nieomal proustowsk± dok³adno¶ci± potrafi³ odtworzyæ swoje dzieciñstwo do siódmego roku ¿ycia. W szczególno¶ci kojarzy³ aromat domowej roboty pe³noziarnistego chleba z matczyn± mi³o¶ci± i spójnym ¿yciem rodzinnym. Potrafi³ z nostalgi± wspominaæ, jak ca³a rodzina by³ szczê¶liwa, gdy matka z siostrami piek³y br±zowe pieczywo. Dlatego te¿ dla Grahama komercjalizacja wypieku chleba by³a wy³±cznie obraz± boskiej Demeter – bogini p³odów rolnych, ale symbolizowa³a tak¿e rozpad rodziny i utratê matczynej mi³o¶ci. Aby odnowiæ warto¶ci rodzinne i wzmocniæ zdrowie narodu – otrêby musz± wróciæ do chleba, a wypiek chleba do rodziny!

Graham zdawa³ sobie sprawê, i¿ jego usi³owania zmiany zachowañ piekarzy przez moraln± perswazjê nie maj± wielkich szans na powodzenie. Ale nie da³ siê zniechêciæ. Zaklinaj±c sie na pamiêæ rzymskiej matrony, dla której pieczenie chleba by³± ¶wiêtym rytua³em, Graham nak³ania³ rodziny do kupowania ciemnej m±ki, wypiekania w³asnego chleba i przywrócenia tej czynno¶ci charakteru obrzêdu. Nie wolno by³o u¿ywaæ przesianej m±ki: „dojrza³e, zdrowe ziarno pszenicy lub ¿yta, zmielone do wymaganej grubo¶ci, nie powinno pod ¿adnym pozorem byæ przesiane, lecz powinno zostaæ zamienione w bochenki i zjedzone w dok³adnie takim stanie, w jakim dostarczone je z m³yna” (John Harvey Kellogg, Naturalne po¿ywienie cz³owieka, Battle Creek, 1925.)

W 1835 roku Graham da³ seriê burzliwych wyk³adów w Bostonie, w których nazwa³ lekarzy „wampirami” i oskar¿y³ piekarzy o mieszanie m±ki z takimi produktami jak m±ka sojowa, ziemniaki, kreda czy glina. Oskar¿y³ ich równie¿ o u¿ywanie aluminium i siarczanu cynku jako wybielaczy do m±ki gorszego gatunku. Rze¼nikom zarzuci³ zbrodnie, których sam by³ ¶wiadkiem w lokalnych rze¼niach. W efekcie jego wyk³adów ceny chleba i miêsa w Bostonie spada³y na ³eb, na szyjê. Piekarze i rze¼nicy byli tak w¶ciekli, ¿e poprzysiêgli ukamienowanie Grahama, je¶li da jeszcze jaki¶ wyk³ad w Bostonie.

Nie daj±c siê zastraszyæ, Graham natychmiast zaplanowa³ cykl wyk³adów w Amory Hall. Lecz w³a¶ciciele, obawiaj±c siê odwetu, wycofali siê z obietnicy u¿yczenia budynku. Na szczê¶cie w³a¶ciciele Marlborough Hotel, pierwszego hotelu, w którym nie sprzedawano napojów alkoholowych, ulepieni z twardej gliny, zaoferowali Grahamowi miejsce do przeprowadzenia wyk³adów. Tego wieczora, gdy mia³ siê odbyæ wyk³ad, zgodnie z wcze¶niejszymi gro¼bami, na zewn±trz hotelu zebra³ siê t³um rze¼ników i piekarzy, uzbrojonych w narzêdzia swojej pracy. Kiedy ju¿ byli wystarczaj±co w¶ciekli, zamierzali wtargn±æ do sali wyk³adowej, by rozszarpaæ Grahama na strzêpy. Lecz grahamici tylko na to czekali. Z dachu hotelu z wielkich drewnianych koryt wylali gaszone wapno na wal±cych piê¶ciami w drzwi piekarzy i rze¼ników. Jak tylko zostali zmoczeni wapnem (dla sprawiedliwo¶ci, Bo Graham potêpia³ bostoñskich piekarzy za dosypywanie gipsu do m±ki), nastêpna grupa grahamitów wyskoczy³a z budynku i rzuci³a sie na pluj±cych wapnem ³otrów. Zataczaj±c siê od gaszonego wapna i ciosów grahamitów, piekarze i rze¼nicy zostali rozgromieni, a Graham kontynuowa³ swój wyk³ad, jakby nic siê nie sta³o.

Mimo ¿e ówczesna s³u¿ba zdrowia gardzi³a pogl±dami Grahama, najnowsze badania pokazuj±, i¿ jego obawy nie by³y nieuzasadnione. Jego okre¶lenie na gazê do przesiewania m±ki - „ca³un”, by³o czym¶ wiêcej, ni¿ tylko figur± retoryczn±. W 1962 r T.L. Cleave, emerytowany kapitan – chirurg w Brytyjskiej Marynarce Wojennej, opublikowa³ swoje epokowe prace nad tzw. chorob± cukrow±. Zgodnie z teori± dr Cleave'a – obecnie szeroko akceptowan± przez medycynê – istnieje jedna podstawowa choroba, „choroba cukrowa”, która ³±czy wiele nowoczesnych chorób mieszkañców Zachodu, takich jak cukrzyca, choroba wieñcowa, rak jelita grubego, zapalenie uchy³ków, nadci¶nienie, ¿ylaki, hemoroidy, z konsumpcj± bezb³onnikowej ¿ywno¶ci, takiej jak miêso czy rafinowane wêglowodany.Cleave utrzymuje, iz choroby te spowodowane s± autointoksynacj± (zatruciem wewnêtrznym), która pojawia siê, gdy system pokarmowy nie jest odpowiednio stymulowany – przez spo¿ywanie produktów ubogich w b³onnik. Dieta oparta na bia³ym pieczywie, ziemniakach i miêsie, typowa dla ludzi Zachodu, jest prawie ca³kowicie pozbawiona b³onnika. St±d bierze siê paradoks – dobrze prosperuj±cy, przejedzeni Europejczycy i Amerykanie goni±cy za dobrym ¿yciem, s± gnêbieni przez choroby, na które biedni mieszkañcy afrykañskich i azjatyckich wiosek, ¿yj±cy na wysokob³onnikowej wegetariañskiej diecie, s± w pe³ni odporni.

Je¶li jest jaka¶ substancja, któr± mo¿na uwa¿aæ za lekarstwo na chorobê cukrow±, to s± to otrêby. St±d ostatni nag³y popyt na ksi±¿ki kucharskie wykorzystuj±ce otrêby. Zasadniczo wszystkie s± popularyzacj± prac dr Cleave'a i jego kolegów, a tak¿e Sylwestra Grahama. A gaza, nie wspominaj±c o rze¼nickim fartuchu, sta³a sie rzeczywi¶cie ca³unem dla mieszkañców Zachodu.

Chleb graham

4 szklanki m±ki pe³noziarnistej lub graham
1 ³y¿eczka soli
1 ³y¿eczka cukru
1 opakowanie suchych dro¿d¿y
ok. 15g margaryny sojowej
1 szklanka wody
rozpuszczona pszenica

Dodaj sól i cukier do szklanki ciep³ej wody. Mieszaj tak d³ugo, a¿ siê rozpuszcz±. Wtedy dodaj dro¿d¿e i odstaw na bok, by zaczê³y rosn±æ.
W tym czasie pokrój margarynê sojow± i wrzuæ j± do m±ki. Dodaj dro¿d¿e i wodê i mieszaj, a¿ uformuje sie ciasto. Wyrabiaj ciasto na lekko om±czonej desce, a¿ stanie siê miêkkie i elastyczne.
Wsad¼ ciasto do miski, przykryj delikatnie ¶ciereczk± i zostaw w ciep³ym miejscu, ¿eby wyros³o. Kiedy podwoi swoj± objêto¶æ, ugnieæ je i uformuj, by zmie¶ci³o siê w foremce na chleb o wymiarach 13x23cm. Przykryj je jeszcze raz i pozwól rosn±æ (przez ok. 40minut). Nastaw piekarnik na 230ºC. Posyp bochenek pokruszon± pszenic± i w³ó¿ do pieca na ok. 40minut. Chleb jest dobrze wypieczony, gdy wydaje g³uchy d¼wiêk, jak go lekko popukamy.

Porcja dla 4 osób.

Muffiny Grahama

3 szklanki m±ki graham
1 szklanka pokruszonej pszenicy
1 ³y¿eczka soli
2 ³y¿eczki cukru
1 opakowanie suchych dro¿d¿y
1 ³y¿ka miêkkiej margaryny sojowej
1 szklanka ciep³ej wody
3 szklanki mleka sojowego

Wymieszaj m±kê, pokruszon± pszenicê, sól i cukier. Pokrój miêkk± margarynê sojow± i od³ó¿ na bok. Rozpu¶æ dro¿d¿e w szklance ciep³ej wody. Nastêpnie dodaj wodê i mleko sojowe do suchych sk³adników i wymieszaj wszystko dok³adnie. Przykryj delikatnie ¶ciereczk± i pozwól ciastu wyrosn±æ. Wlej do dobrze nat³uszczonych foremek. Piecz w temperaturze 220ºC przez 18 do 20 minut.

Porcja dla 4 osób.

Krakersy Grahama


4 ³y¿ki margaryny sojowej
1 ³y¿eczka substytutu jajka
4 ³y¿eczki wody
4 ³y¿ki br±zowego cukru
4 ³y¿ki syropu klonowego
1/2 ³y¿eczki sody oczyszczonej
1 ³y¿eczka soli
1 3/4 szklanki m±ki graham
3/4 szklanki m±ki zwyk³ej

Roztop margarynê w rondlu. Rozpu¶æ ³y¿eczkê substytutu jajka w szklance zawieraj±cej dwie ³y¿eczki wody, nastêpnie pomieszaj to z margaryn± sojow±, br±zowym cukrem i syropem klonowym i roztrzep wszystko energicznie, a¿ osi±gnie konsystencjê lekkiej piany. W dwóch ³y¿eczkach wody rozpu¶æ sodê i dodaj do mikstury z margaryn± i syropem klonowym. Stopniowo dodawaj sól, m±kê graham i zwyk³a m±kê, ca³y czas mieszaj±c delikatnie, ale dok³adnie. Zmiksuj, a¿ osi±gnie p³ynn± konsystencjê bez ¿adnych grudek.
Na powierzchni posypanej m±k± graham rozwa³kuj ciasto, a¿ bêdzie cienkie na ok. 3mm. Ostrym ma³ym no¿em potnij ciasto na kawa³ki, tak by zmie¶ci³o sie w foremkach. Tym samym no¿em natnij kawa³ki ciasta w kwadraty o boku ok. 6cm, jednak nie oddzielaj ich od siebie. Wyka³aczk±, widelcem lub du¿± ig³± ponak³uwaj ka¿dy kwadrat. Pouk³adaj kawa³ki pociêtego ciasta krakersowego za pomoc± ³opatki na nienat³uszczonej blasze. Piecz w rozgrzanym do 180ºC piekarniku przez 9 minut na jednej stronie i 7 lub 8 na drugiej. Ostud¼ je. Naciête wcze¶niej kwadraty powinny siê teraz ³atwo oddzieliæ w pojedyncze krakersy.

Przepis na 36 krakersów”

Pozdrawiam
Zbyszek


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Pon 12:26, 10 Sty 2011  
ZBW




Do³±czy³: 17 Sty 2010
Posty: 313
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz



A od str.235

"PAUL I LINDA McCARTNEY

W po³owie lat sze¶ædziesi±tych Ameryka prze¿ywa³a istny najazd angielskich grup rockowych, takich jak The Hollies, The Dave Clark Fire, The Who czy The Rolling Stones. Na czele tej inwazji sta³a liverpoolska grupa rockowa z najg³upsz± nazw± spo¶ród nich wszystkich – The Beatles. Co za absurdalna nazwa! Okropny kalambur! Jednak z pewno¶ci± w ich muzyce nie by³o nic g³upiego. W 1964 roku osiem z dziesiêciu hitów w Ameryce wylansowali Beatlesi. Przez ponad dekadê ich nagrania królowa³y na amerykañskich listach przebojów, hit za hitem. Nawet Elvisowi, okrzykniêtemu królem rock and rolla, nie uda³o sie utrzymaæ tak niekwestionowanej pozycji na amerykañskim rynku muzycznym. Beatlesi byli wiêcej ni¿ grup± rockow±, wiêcej ni¿ kwartetem s³odkich teddy boys (ch³opców misiów), byli bohaterami kulturowej rewolucji. Zostali uznani za rockowych pó³bogów, a ich styl ubierania, fryzury, upodobania kulinarne i rozrywki by³y pilnie obserwowane i na¶ladowane przez adoruj±cych fanów. W po³owie lat sze¶ædziesi±tych, po tym, jak Beatlesi zadebiutowali w Ameryce, wystêpuj±c w d³ugich w³osach, dotychczas krótko ostrzy¿eni amerykañscy mê¿czy¼ni zaczêli pielêgnowaæ warkocze i loki. W 1966 roku, kiedy Beatlesi zaczêli nosiæ pstrokate stroje, dotychczas konserwatywnie odziani Amerykanie i Anglicy zaczêli ubieraæ siê kolorowo. W 1967 roku, kiedy Paul przyzna³ siê, ¿e bra³ LSD, wydawa³o siê, ¿e ca³a Ameryka zbiorowo za¿ywa ten narkotyk. Kiedy w 1968 Paul i George wybrali sie do Indii, by usi±¶æ u stóp Maharishi Mahesh Yogi i w nastêpstwie staæ siê wegetarianami, na¶ladowa³y ich miliony Amerykanów. Nie ma w±tpliwo¶ci, ¿e ten nadzwyczajny, nag³y wzrost zainteresowania wegetarianizmem na Zachodzie w du¿ej mierze wynika z ich przek³adu.

Urodzony w Liverpoolu, w Anglii, 18 czerwca 1942 roku Paul McCartney jest starszym z dwóch synów Mary Mccartney, dyplomowanej po³o¿nej, i Jima McCartneya, sprzedawcy na liverpoolskiej gie³dzie bawe³nianej. To, i¿ ojciec Paula by³ sprzedawc± bawe³ny, nie jest pozbawione symbolicznego znaczenia. Bawe³na (nadal g³ówny towar importowy), niewolniczy biznes i prywatyzacja uczyni³y Liverpool drugim najwiêkszym portem w Anglii. Rêkami Murzynów na amerykañskim wiejskim Po³udniu bawe³na by³a wysy³ana angielskimi statkami do Liverpoolu. Stamt±d rozsy³ano j± do fabryk w hrabstwie Lancashire i przetwarzano na materia³y w³ókiennicze.

Uprawy bawe³ny i murzyñskie ko¶cio³y na Dalekim Po³udniu by³y kolebk± muzyki o afrykañskim rodowodzie, jak jazz, blues czy rock and roll. W ko¶cio³ach krainy bawe³ny nie ¶piewano skromnych modlitw czy spokojnych hymnów. Wprost przeciwnie, hymny by³y tak gor±czkowe i porywaj±ce, ¿e, czy to siê podoba³o, czy nie, kaznodzieja pl±sa³, a t³um krzycza³ i krêci³ siê w rzêdach. Anglikañski biskup, uczestnicz±c w takim przedstawieniu, by³by bez w±tpienia do g³êbi poruszony. Ale ka¿dy bywalec koncertów rockowych czu³by sie jak ryba w wodzie. Tak¿e sam król rock and rolla, Elvis Presley, jako ch³opiec dorastaj±cy w biednym Missisipi uczêszcza³ na spotkania religijne murzyñskiej spo³eczno¶ci i bra³ udzia³ w ¶piewaniu gospel. By³ zafascynowany ha³a¶liwym ¶piewem i tañcem jitterbugging, które nie tyle towarzyszy³y mszy, ile stanowi³y jej g³ówn± czê¶æ. („Kaznodzieje pl±sali wokó³, podskakuj±c przy pianinie i ruszaj±c siê we wszystkie strony.”). Wiele prawdy tkwi w pozornie powierzchniowym postrzeganiu Elvisa jako kluczowej postaci w popularyzacji rocka, poniewa¿ by³ pierwszym bia³ym cz³owiekiem, który potrafi³ ¶piewaæ i poruszaæ siê jak Murzyn. Lecz Presley by³ zbyt ruchliwy i lubie¿ny, by wzbudziæ w¶ród klasy ¶redniej szacunek do rock and rolla. To zadanie spad³o na Paula McCartneya i Beatlesów. To oni przetworzyli surow± rockow± muzyke z krainy bawe³ny na d¼wiêki mi³e dla ucha klasy ¶redniej, podobnie jak fabryki z Lancashire przerabia³y surow± bawe³nê w angielsk± odzie¿.

W 1954 roku, kiedy Paul mia³ dwadzie¶cia lat, BBC jako pañstwowa monopolistyczna rozg³o¶nia radiowa w Anglii wyst±pi³a przeciw rock and rollowi, zaprzestaj±c emisji tego typu utworów. Lecz dziêki pirackim stacjom nadaj±cym z zagranicy i dziêki Cunard Yanks, którzy przeszmuglowali te wywrotowe nowe d¼wiêki do Liverpoolu niczym kontrabandê, Paul McCartney i inni m³odzieñcy z Liverpoolu wirowali na znak solidarno¶ci z anarchaicznymi d¼wiêkami Little Richarda ¶piewaj±cego Long Tall Sally i Chucka Berry'ego ¶piewaj±cego (raczej proroczo, jak sie pó¼niej okaza³o) Roll Over Beethoven.

Mimo i¿ Paul i pozostali Beatlesi pochodzili z liverpoolskiej ni¿szej klasy ¶redniej, jako m³odzi ludzie pos³ugiwali sie angielskim wy¿szych sfer (aczkolwiek z silnym akcentem liverpoolskim) i byli wed³ug nowoczesnych standardów do¶æ dobrze wykszta³ceni. W istocie, jedn± z zaskakuj±cych rzeczy, je¶li chodzi o Beatlesów, by³o to, ¿e byli bardzo dowcipni i wygadani. Przede wszystkim dziwi³o to amerykañsk± publiczno¶æ wczesnych lat sze¶ædziesi±tych, która by³a zdania, ¿e rockandrollowi muzycy to bezczelni ekshibicjoni¶ci, potrafi±cy jedynie poruszaæ biodrami, a s³owa piosenek pisz± im inni. Lecz Paul McCartney i John Lennon nie tylko napisali prawie wszystkie swoje piosenki, lecz byli tak¿e autorami hitów dla innych wokalistów i grup. Wiele utworów napisanych przez duet McCartney-Lenon pamiêta sie do dzi¶, ....

Od pocz±tku szko³y podstawowej do pocz±tkowych klas w szkole ¶redniej Paul McCartnej zawsze nale¿a³ do najlepszych uczniów. Najwiêkszym marzeniem jego ojca by³o, by syn ukoñczy³ college i zosta³ nauczycielem. Paul zdawa³ siê zmierzaæ w tym kierunku, uzyskuj±c z ³aciny ¶redni± 95 i równie wysokie noty z innych przedmiotów. Lecz wówczas los okrutnie go do¶wiadczy³. Gdy mia³ czterna¶cie lat, zmar³a na raka jego matka – Paul zmieni³ sie wtedy ca³kowicie. Krótko po jej ¶mierci ub³aga³ ojca o gitarê. Gdy j± dosta³, zacz±³ obsesyjnie graæ. Jego brat Michael wspomina: „gra³ na niej w ubikacji, w ³azience, wszêdzie”. Wed³ug brata gitara ³agodzi³a w pewien sposób wspomnienia o ¶mierci matki.

Jakkolwiek by³o, jedno jest pewne: wrêcz na³ogowa gra na gitarze sprawi³a, ¿e Paul sta³ siê jednym z najlepszych gitarzystów w Liverpoolu. Kiedy przyjaciel przedstawi³ go Johnowi Lennonowi (szesnastoletniemu wówczas g³ównemu gitarzy¶cie i wokali¶cie prebeatlesowej grupy Quarrymen), ten poprosi³ Paula o zagranie swojego ulubionego utworu Twenty Flight Rock. Paul zagra³ tak dobrze, ¿e zosta³ natychmiast przyjêty do Quarrymen, chocia¿ John musia³ pozbyæ sie dobrego przyjaciela, by zrobiæ miejsce dla Paula.

Zanim nadszed³ gwa³towny sukces w po³owie lat sze¶ædziesi±tych, Beatlesi mieli za sob± wiele kiepskich lat – ciê¿ko pracowali w podziemiach Liverpoolu. Wystêpowali w piwnicach przerobionych na kluby, jak Casbah Club czy Cavern Club, i innych wilgotnych miejscach, do których odsy³ano muzyków rockowych. Dopiero gdy zaczêli graæ w nocnych klubach w Hamburgu, w Niemczech (Niemcy dosyæ wcze¶nie zauroczyli sie rock and rollem), mogli popracowaæ nad w³asnym brzmieniem i osobowo¶ci±, które sta³y siê ich wyró¿nikiem.

Z czasem Paul i Beatlesi zostali odkryci przez Briana Epsteina, który prowadzi³ sklep muzyczny w Londynie. Pytania klientów o p³ytê grupy, której nazwa brzmia³a jak entymologiczny kalambur, wzbudzi³y jego ciekawo¶æ, wybra³ siê wiêc do Cavern Club, by ich pos³uchaæ. Zaintrygowany barwnymi osobowo¶ciami cz³onków grupy i ¶piewem, zaproponowa³, ¿e bêdzie ich menad¿erem. Zgodzili sie, wiêc Brian zacz±³ chodziæ od wytwórni do wytwórni, na pró¿no staraj±c siê wywalczyæ dla nich sesjê nagraniow±. Za ka¿dym razem, kiedy pokazywano mu drzwi, ros³o w nim przekonanie, ¿e pewnego dnia bêd± s³awniejsi od samego Elvisa. Szefowie firm nagraniowych, s³ysz±c to, chichotali w rêkaw.

Ten siê ¶mieje, kto siê ¶mieje ostatni. Brianowi uda³o siê wreszcie znale¼æ skromn± londyñska wytwórnie p³ytow±, Parlophone (specjalizuj±c± siê w produkcji nagrañ komediowych, jak Fa³szywy Mozart Petera Ustinova czy Goon Show Spike'a Milligana i Petera Sellersa), która chcia³a daæ szansê Beatlesom. Pierwszy utwór, Love Me Do, wspi±³ siê do pierwszej dwudziestki, a drugi, Please Please Me, skoczy³ na szczyt brytyjskiej listy, zapowiadaj±c rz±dy królów list przebojów, niepokonanych w historii rock and rolla.

Piosenki Paula znane s± z jego optymizmu, nostalgii (Penny Lane i Honey Pie) i zrozumienia kobieco¶ci, które mo¿na znale¼æ w takich hitach jak Girl, Here, There and Everywhere, Eleanor Rigby czy Hey Jude. Czarn± dama piosenek mi³osnych Paula by³a eks-narzeczona, aktorka Jane Asher. Podczas wspólnej pracy Lennona i McCartneya nad takimi klasykami jak A Day In the Life, zjadliwy humor Johna zmniejsza³ sk³onno¶æ Paula do zbytniego sentymentalizmu (a czasami wrêcz ckliwo¶ci), podczas gdy uduchowienie Paula czêsto powstrzymywa³o Johna przed popadniêciem w cynizm czy rozpacz.

Wydany w 1967 roku album Beatlesów Sergeant Pepper's Lonely Hearts Club Band zawiera³ piosenki pe³ne fantasmagorycznych wizji, takie jak Lucy In the Sky with Diamonds i Strawberry Fields Forever. Je¶li wydawa³y siê one nieco halucynacyjne, by³o tak najprawdopodobniej dlatego, ¿e, jak przyzna³ Paul w wywiadzie dla BBC, on i inni cz³onkowie zespo³u brali LSD. To wyznanie spowodowa³o ogromne publiczne wzburzenie. Wielebny Billy Graham modli³ sie o boskie wstawiennictwo, by nie dopu¶ciæ do na¶ladowania przez miliony nastolatków zachowania Beatlesów.

Nagle, zupe³nie jakby mod³y Grahama zosta³y wys³uchane, flirt Paula z LSD zakoñczy³ sie równie szybko, jak zacz±³. Dziêki Patti i George'owi Harrisonom pozna³ on kulturê indyjsk± i Maharishi Mahesh Yogi. Na ¿±danie George'a przesta³ za¿ywaæ LSD i zosta³ wegetarianinem. W nastêpnym roku, dok³adnie w lutym 1968 Beatlesi wybrali siê do Rishikesh w Indiach, by pobraæ nauki religijne u Maharishi podczas trzymiesiêcznego pobytu w jego a¶ramie (schronieniu relogijnym). Mimo iz drogo Paula i Maharishi dawno ju¿ siê rozesz³y, Paul do dzi¶ jest zagorza³ym wegetarianinem.

W 1969 roku Paul po¶lubi³ Lindê Eastman, utalentowanego fotografika, która opublikowa³a Linda's Pictures i wiele innych swoich fotografii. Córka prawnika z Monhattanu, Lee Eastmana (który dba³ o finanse Paula), wspomaga³a wokalnie i instrumentalnie postbeatowsk± grupê mê¿a, Wings. Grupa ta zgromadzi³a tak wiele z³otych i platynowych p³yt, ¿e znalaz³a siê w Ksiêdze Rekordów Guinnessa. Paul i Linda mieli dwie córki, Mary i Stellê, a tak¿e syna, Jamesa. Linda mia³a równie¿ córkê z poprzedniego ma³¿eñstwa, Heather, któr± paul adoptowa³. Mimo licznych zajêæ McCartneyowie chlubili sie tym, ¿e wychowuj± dzieci bez pomocy nianiek czy opiekunek. Paul opiekowa³ siê dzieæmi, a Linda, która równie¿ by³a wegetariank±, gotowa³a.

Trzeba przyznaæ, ¿e w pocz±tkowych latach ma³¿eñstwa czêsto odpoczywali od diety wegetariañskiej. Jednak pewnego wieczoru, gdy rodzina jad³a na obiad pieczon± baraninê, do kuchni wesz³a jedna z ich owieczek. „To – jak mówi³ Paul – by³o to! Teraz nie jemy nic, co mia³oby byæ dla nas zabite. Wiele przeszli¶my w latach sze¶ædziesi±tych z narkotykami i przyjació³mi padaj±cymi jak muchy i doszli¶my do takiego etapu, kiedy naprawdê cenimy ¿ycie”.

Na dowód tego, jak powa¿nie McCartneyowie traktowali wegetarianizm, mo¿na podaæ przyk³ad, kiedy to kobietom protestuj±cym w bazie pocisków nuklearnych w Greenham Common w Berkshire podarowali koszyki z jedzeniem (z drogiego londyñskiego domu handlowego Fortuna&Mason). Paul i Linda zadbali o to, by usun±æ z nich miêso. Co wiêcej, na koncertach rockowych, na których wystêpowa³ Paul, oboje upierali sie, by oferowano tylko wegetariañskie przek±ski, jak wegetariañskie burgery, parówki tofu i wykwintne sojowe hot dogi.

W 1989 roku Linda napisa³a wegetariañsk± ksi±¿kê kucharsk± Domowa kuchnia Lindy McCartney, która zosta³a bestsellerem. Dwa lata pó¼niej stworzy³a McVege, liniê wegetariañskiej zywno¶ci. W 1997 roku przynios³a ona przychody ze sprzeda¿y w wysoko¶ci 56 milionów dolarów, staj±c siê jedn± z najbardziej dochodowych firm spo¿ywczych w Anglii. Choæ Linda osi±gnê³a ogromny sukces komercyjny, zalicza³a siebie do etycznych wegetarian – praktykowa³a dietê, poniewa¿ nie chcia³a, ¿eby zwierzêta by³y torturowane i zabijane, by trafiæ na stó³. Gdy zmar³a w maju 1998 roku, jej m±¿, sir Paul (tytu³ szlachecki nadano mu rok wcze¶niej), niczym dzielny i szlachetny rycerz, który zosta³ w³a¶nie pasowany, zaprzysi±g³ kontynuowaæ krucjatê Lindy w zwierzêcej sprawie.

Zupa z zielonego groszku


450g zielonego groszku
225g pomarañczowej soczewicy
3 du¿e cebule, pokrojone w æwiartki
1 g³ówka selera (ok, 8 ³odyg) ³±cznie z li¶æmi,
umyta i posiekana
4 obrane pomidory
4 pory
225g margaryny sojowej
pokruszone ziarna pieprzu i sól morska do smaku

W³ó¿ pierwszych 6 sk³adników do du¿ego garnka i zalej wod±. Doprowad¼ do wrzenia, zmniejsz ogieñ i gotuj, a¿ soczewica zmiêknie. Nastêpnie dodaj 225g margaryny, ziarna pieprzu i sól morska do smaku.

Porcja dla 4 osób.

Sa³atka z kapusty Pani Mac

3/4 g³ówki ma³ej kapusty
ok. 140ml oliwy z oliwek (najlepiej extra virgin)
ok. 110ml czerwonego octu winnego
sok z jednej cytryny
sól i ¶wie¿o zmielony pieprz do smaku
1/2 szklanki posiekanej ¶wie¿ej pietruszki

W³ó¿ posiekan± kapustê do du¿ej miski.
Pozosta³e sk³adniki wymieszaj i zmiksuj dok³adnie, nastêpnie dopraw do smaku. Polej kapustê i dobrze wymieszaj.

Wystarcza na 6 do 8 porcji.”

Pozdrawiam
Zbyszek


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Pon 22:48, 10 Sty 2011  
b³êkitna




Do³±czy³: 27 Gru 2009
Posty: 775
Przeczyta³: 0 tematów


P³eæ: Kobieta


Ciekawe te notatki, ja te¿ nie jem miêsa wiêc pewnie w koñcu siê zmobilizujê i który¶ przepis wypróbujê. Niestety nie lubiê gotowaæ, wiêc wybieram proste zestawy do jedzenia. Ostatnio do¶wiadczam na sobie jak silne s± przyzwyczajenia cia³a i umys³u do okre¶lonych produktów, próbuje zerwaæ z na³ogiem picia kawy , bo u mnie to ju¿ na³óg! Kawê uwielbiam, jej smak, aromat do tego stopnia, ¿e mog³aby byæ dla mnie jedynym napojem. Jak na razie udaje mi siê ograniczaæ do dwóch dziennie. My¶lê, ¿e podobnie jest z osobami jedz±cymi miêso, czêsto jest to nawyk, nauka wpajana od maleñko¶ci, ¿e trzeba i przyzwyczajenie do smaku, no i nie jest siê branym za dziwaka gdy siê odmawia a wszyscy wbijaj± schabowego. Ciekawe jest to jak piszesz o eksperymentach na sobie, mnie uda³o siê jak do tej pory wytrzymaæ bez jedzenia 5 dni. Przeczyta³am ostatnio dwie ksi±¿eczki dr Ewy D±browskiej o leczeniu g³odem, opisuje w nich jak organizm potrafi uzdrowiæ siê i odm³odziæ tylko dziêki pewnym ograniczeniom jedzeniowym. Zaleca ona 6 tygodniowy post a w³a¶ciwie ograniczenie siê do jedzenia tylko warzyw (nie wszystkich) i okre¶lonych owoców. Z relacji jej pacjentów wynika, ¿e efekty s± naprawdê imponuj±ce, cofaj± siê dolegliwo¶ci i choroby z którymi lekarze stosuj±cy tradycyjn± medycynê nie potrafili sobie poradziæ. Du¿o zdrówka ¿yczê Smile


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Sob 12:20, 22 Sty 2011  
ZBW




Do³±czy³: 17 Sty 2010
Posty: 313
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz



S³ynni wegetarianie i ich ulubione przepisy Od Buddy do Beatlesów – Poradnik
autor: Rynn Berry

(str.243):
GEORGE HARRISON

Pewnego dnia matka George'a Harrisona wróciwszy do domu, zasta³a go pochylonego nad kartk± papieru, w skupieniu rysuj±cego co¶, co wygl±da³o jak projekt statku kosmicznego. Nigdy wcze¶niej nie widzia³a, ¿eby rysowa³ z tak wielkim namaszczeniem. Gdy przyjrza³a siê bli¿ej, zobaczy³a, ¿e syn nie projektuje pojazdu kosmicznego, lecz co¶ eleganckiego, co¶ du¿o bardziej praktycznego, co¶, co pewnego dnia mia³o go wynie¶æ z liverpoolskich slumsów i ze spo³ecznego ¶lepego zau³ka, na który zosta³ skazany w momencie narodzin. George rysowa³ pojazd, który wyniesie go do magicznej krainy, w której, gdy tylko otworzy usta, pieni±dze same bêd± siê sypaæ do jego stóp. Dziewczyny bêd± drzeæ ubrania i rwaæ w³osy, oczekuj±c z niecierpliwo¶ci± na to, by go zobaczyæ, a piêkne kobiety bêd± mu siê rzucaæ na szyjê, oferuj±c swoje uczucia.

Pojazd pewnego dnia przetransportuje go do Indii, gdzie nauczy siê kwestionowaæ warto¶ci duchowe, które wyniós³ z wczesnego dzieciñstwa, i gdzie uwolni sie od okropnej liverpoolskiej diety, sk³adaj±cej siê z plasterków bekonu, czarnych puddingów, zapiekanek z nerek, chleba z t³uszczem i frytek z ryb±, na rzecz indyjskiej kuchni i wegetarianizmu. Có¿, u licha, mia³o wynie¶æ tego biednego liverpoolskiego ch³opaka na tak osza³amiaj±ce wy¿yny? W koñcu matka rozpozna³a, a przynajmniej wydawa³o jej siê ¿e rozpozna³a, ten przedmiot. To by³a gitara elektryczna!

George wróci³ w³a¶nie z koncertu, gdzie z zapartym tchem obserwowa³ Lonniego Donegana, angielsk± imitacjê Elvisa Presleya, graj±cego na gitarze elektrycznej swój przebój Rock Island Line. Mimo i¿ George nigdy nie wykazywa³ zainteresowania muzyk±, gdy tylko zobaczy³ gitarê Donegana, natychmiast chcia³ mieæ tak± sam±. Matka, poruszona jego powa¿nym podej¶ciem do sprawy, kupi³a mu gitarê za trzy funty. Gitara pochodzi³a od szkolnego przyjaciela, który zd±¿y³ siê ni± znudziæ. W nied³ugim czasie George wyrós³ z niej, wiêc matka pomog³a mu kupiæ elektryczn± gitarê za trzydzie¶ci funtów – spora sumê w owych czasach. George sp³aci³ j±, dorabiaj±c sobie jako ch³opiec na posy³ki u liverpoolskiego rze¼nika w sobotnie poranki.

Chocia¿ rodzice George'a zachêcali go do gry, wcale nie byli zachwyceni, gdy zacz±³ nosiæ krzykliwe ubrania, buntownicze fryzury i przyj±³ niedba³e maniery liverpoolskiego teddy boya. Jeszcze bardziej wzburzeni byli jego lekcewa¿eniem szko³y. Ze wszystkich dzieci Harrisonów – a by³a ich razem czwórka – George wydawa³ siê najbardziej uzdolniony. Jako jedyny z czworga rodzeñstwa zakwalifikowa³ siê do wysoce elitarnego Liverpool Institute, gdzie zapisali sie równie¿ John Lennon i Paul McCartney.

W przeciwieñstwie do Paula, który odnosi³ sukcesy w szkole i by³ jednym z najzdolniejszych studentów Liverpool Institute, George nale¿a³ do najgorszych uczniów. Z ledwo¶ci± ukoñczy³ edukacjê, co, zwa¿aj±c na to, i¿ spa³ na lekcjach, by³o w du¿ej mierze zas³ug± jego wrodzonego talentu. Nierzadko budzi³ siê o pi±tej po po³udniu, by stwierdziæ, ze uczniowie i nauczyciele dawno poszli do domu. Nie chodzi bynajmniej o to, ¿e George nie by³ bystry – by³ tylko g³êboko znudzony. Uwa¿a³ szko³ê za ma³o sensown± instytucjê, a nauczycieli za despotycznych i wynios³ych. „Oni wszyscy staraj± siê zniechêciæ ciê do prostego dzieciêcego my¶lenia, wmuszaj±c w ciebie swoje iluzje. Wszystkie te rzeczy bardzo mnie irytowa³y. Stara³em siê po prostu byæ sob±. Oni z kolei starali siê ustawiæ wszystkich jak toffi w pude³ku”. (Hanter Davies, Beatlesi: autoryzowana biografia, McGraw-Hill, New Jork 1968, s.42)

Natomiast nauczyciele pogardzali nim. Jego spodnie-rurki, buty z czubami z niebieskiego zamszu, pastelowe koszule i kanarkowa kamizelka, któr± nosi³a pod obowi±zkowym szkolnym blezerem, by³y nieustannie wy¶miewane w szkole. Jak na ironiê, Cissy Smith, nauczyciel, który wy¶miewa³ bezlito¶nie jego ubrania w stylu teddy boy i jego zainteresowania rock and rollem, by³ wujem Johna Lennona.


Z drugiej strony, kiedy chodzi³ o statek kosmiczny, który wed³ug matki kiedy¶ w takim skupieniu rysowa³ – elektryczn± gitarê – George by³ tak pilnym studentem, jakiego ka¿dy nauczyciel chcia³by mieæ. Podobnie jak Paul, gra³ na gitarze jak opêtany. Gra³ dot±d, a¿ mia³ tak popêkane i pokaleczone palce, ¿e krew kapa³a na struny. W wyniku owego demonicznego grania w wieku lat czternastu George by³ jednym z najlepszych gitarzystów w Liverpoolu.

Jego umi³owanie do gry na gitarze nie umknê³o uwagi Johna Lennona, za³o¿yciela prebeatlesowej grupy Quarrymen. Lecz ze wzglêdu na ró¿nicê wieku – John mia³ siedemna¶cie, a George czterna¶cie lat – John ch³odno podchodzi³ do pomys³u przyjêcia George'a do zespo³u. Ostatecznie jednak uleg³, lecz z zastrze¿eniem – George musia³ mu najpierw zagraæ trudny kawa³ek pod tytu³em Raunchy tak profesjonalnie, jak lokalna gwiazda gitary, Eddie Clayton. George zagra³ go Johnowi piekielnie dobrze, a jeszcze lepiej Guitar Boogie Shuffle. I z miejsca zosta³ cz³onkiem Quarrymen.

Przez lata John i Paul zdominowali Beatlesów napisanymi przez siebie genialnymi piosenkami, podczas gdy George'a zadowala³a gra na gitarze w tle; skomponowa³ zaledwie jedn± czy dwie piosenki we wczesnych albumach. Lecz stopniowo, w miarê jak uzyskiwa³ pewno¶æ siebie i dojrza³o¶æ, zacz±³ siê ujawniaæ jako autor tekstów. W 1968 roku White Album Beatlesów zawiera³ cztery utwory Harrisona. Wszystkie cztery: Here Comes the Sun, Within You, Without You, While My Guitar Gently Weeps i Savory Truffle sta³y sie klasyk± rock'n'rolla. Gdyby Beatlesi przetrwali w nienaruszonym sk³adzie do lat siedemdziesi±tych, bez w±tpienia George utworzy³by triumwirat z Paulem i Johnem w pisaniu piosenek.

George, który chrapa³ na lekcjach w Liverpool Institute, w 1966 roku zacz±³ prze¿ywaæ intelektualne przebudzenie i sta³ siê badaczem kultury i muzyki indyjskiej. Podczas gdy inni Beatlesi prze¿ywali psychodeliczne stany i odloty po LSD, on podró¿owa³ do Indii, namiêtnie poch³ania³ ksi±¿ki na temat jogi, hinduizmu i muzyki indyjskiej oraz studiowa³ grê na sitarze z Ravim Shankarem.

Jego zainteresowanie Indiami wyniknê³o z czystego przypadku, Podczas krêcenia drugiego filmu Beatlesów Help!, który mia³ indyjskie t³o, i w którym wystêpowali indyjscy muzycy, George po raz pierwszy zobaczy³ tak egzotyczne instrumenty, jak sitar, dilruba czy tabla. Pewnego popo³udnia, kiedy przechadza³ siê na planie, leniwie podniós³ sitar i spróbowa³ na nim zagraæ. Choæ by³ wirtuozem gitary, nie potrafi³ wyczarowaæ na wet podstawowej melodii z tej wyszukanej gitary indyjskiej. Mimo to by³ zachwycony, podobnie jak jakie¶ dwana¶cie lat wcze¶niej, kiedy us³ysza³ Lonniego Donedana graj±cego na gitarze elektrycznej.

Tak jak kiedy¶ zaw³adnê³a nam obsesja æwiczenia gry na gitarze, tak teraz sta³ siê maniakiem gry na sitarze. Potrafi³ siedzieæ dniami i nocami z wielostrunow± gitar± o szyi ¿yrafy, zapart± o jego stopê i walczy³ z æwiczeniami opracowanymi dla niego przez jego guru, Raviego Shankara. Powoli nauczy³ siê graæ proste raga (tony muzyczne). W tym samym czasie zacz±³ siê uczyæ oznaczeñ stosowanych w hinduskiej muzyce, by móc w³±czyæ sitar i inne hinduskie instrumenty do piosenek Beatlesów.

W 1966 roku w albumie Rubber Soul znalaz³a siê piosenka Norwegian Wood, któr± George przeplót³ raga, których nauczy³ siê graæ na sitarze. Po raz pierwszy w popularnej zachodniej piosence wykorzystano hinduskie instrumenty. Album wzbudzi³ sensacjê i wywo³a³ istn± „hindumaniê”, cechuj±c± kulturê pó¼nych lat sze¶ædziesi±tych. Wkrótce zespo³y z Ameryki i Europy prze¶ciga³y siê w wymy¶laniu w swoich utworach egzotycznych kawa³ków na sitar, dilrubê i tablê.
Atrakcja „hindumanii” pó¼nych lat sze¶ædziesi±tych (której zwiastunem byli Beatlesi) by³o mocno nag³o¶nione przej¶cie George'a na wegetarianizm. Poprzez swoj± ¿onê, Patti, która by³a bardzo zainteresowana naukami samozwañczego przywódcy religijnego, zwanego Maharishi Mahesh Yogi, George'a i Beatlesów wprowadzono w transcendentaln± medytacjê i wegetarianizm. To Maharashi postawi³ warunek ich przy³±czenia do a¶ramu, mianowicie musz± zrezygnowaæ z jedzenia miêsa. I tak George, Paul i John zostali jako pierwsi wegetarianinami. Perkusista Ringo Starr te¿ by³ nim przez krótki czas, lecz nigdy nie móg³ siê zmusiæ do zrezygnowania z liverpoolskiego przysmaku – frytek z ryb±.

Zupa z soczewicy „Czarny koñ”

1 czerwona papryczka chili
1 ³y¿eczka kminu rzymskiego
2 du¿e posiekane cebule
2 z±bki czosnku
1 szklanka soczewicy (mo¿na u¿yæ jednego lub wiêcej jej rodzajów)
2 du¿e posiekane pomidory
2 zielone posiekane papryki
1 li¶æ laurowy
sól i pieprz do smaku

Rozgrzej ma³± ilo¶æ oliwy na patelni. Gdy olej bêdzie gor±cy, dodaj chili i kmin. Gdy ziarna zaczn± pryskaæ, podsma¿ na br±zowo cebulê i czosnek w doprawionym oleju. W osobnej g³êbokiej patelni umyj soczewicê w du¿ej ilo¶ci wody. Nastêpnie zalej j± wod±. Kiedy cebula bêdzie br±zowa, dodaj soczewicê. Nastêpnie dodaj pomidory, paprykê, li¶æ laurowy, sól i pieprz. By zagê¶ciæ danie, mo¿na dodaæ ziemniaki, marchewki i ma³e cebule. Doprowad¼ do wrzenia, przykryj i zmniejsz ogieñ. Zupa bêdzie gotowa po godzinie. Najlepiej smakuje na drugi dzieñ.

Porcja dla 4 osób

Przepis pochodzi z ksi±¿ki Mary Frampton Przepisy Mary Frampton i przyjació³ rock and rolla, 1980.”

Pozdrawiam
Zbyszek


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: ¦ro 21:30, 26 Sty 2011  
ZBW




Do³±czy³: 17 Sty 2010
Posty: 313
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz



(str.249)
DENNIS WEAVER

(...)
Urodzony 4 czerwca 1924 roku w Joplin, w Missouri, dorasta³ w czasach Wielkiego Kryzysu w ubogiej rodzinie. Z trudem uda³o mu siê uciec od ci±g³ej biedy, kiedy jako ch³opiec musia³ staæ w kolejce po czerstwy chleb dla rodziny i do kilkunastu lat mia³ tylko jedno ubranie na zmianê. Lecz bieda pobudzi³a jego ambicjê. Nim ukoñczy³ szko³ê ¶redni±, sta³ siê jednym z najlepszych szkolnych sportowców w Midwest. Na Uniwersytecie w Oklahoma, gdzie wybrano go Najbardziej wszechstronnym Cz³owiekiem, gra³ w teatrze i odnosi³ znacz±ce sukcesy jako lekkoatleta. Po ukoñczeniu studiów i dwuletniej s³u¿bie w marynarce wojennej po¶lubi³ swoj± mi³o¶æ z college'u, Gerry, z któr± mia³ trzech synów. Krótko po narodzinach pierwszego z nich, Ricka, w 1948 roku rodzina przenios³a siê do Nowego Jorku, gdzie Weaver próbowa³ swych si³ jako aktor. W tamtych czasach role teatralne, podobnie jak dzi¶, zdarza³y siê rzadko i by³y wielce niedochodowe. Dlatego on i Gerry podejmowali siê ró¿nych ciê¿kich prac, a Weaver dodatkowo studiowa³ w Actor's Studio z innymi nieznanymi wówczas aktorami o wysokich aspiracjach, jak Marlon Brando, Paul Newman, JamesDean, Shelley Winters, Gane Hackman czy Cloris Leachman. (...)
Lata piêædziesiate by³y kluczowe w jego ¿yciu: w 1953 roku dosta³ rolê Chestera w Gunsmoke, w 1956 rzuci³ palenie i picie, w 1958 sta³ siê pierwszym znanym aktorem, który przeszed³ na dietê wegetariañsk±, w 1959 zacz±³ zastanawiaæ siê nad odej¶ciem z Gunsmoke – najpopularniejszego wówczas serialu telewizyjnego.

Po sze¶ciu latach grania Chestera, Weaver zacz±³ odczuwaæ stagnacjê w tej roli, mimo i¿ posad aktorskich nadal by³o niewiele, tak, ¿e nawet najlepsi aktorzy woleli trzymaæ siê serialowych ról, niesatysfakcjonuj±cych, lecz zapewniaj±cych stabilizacjê finansow±. Aktorstwo nie nale¿y jednak do zawodów ceni±cych lojalno¶æ. Za piêædziesi±t lat wiernej ciê¿kiej s³u¿by dla korporacji nie nale¿y oczekiwaæ z³otego zegarka. W rzeczywisto¶ci psie przywi±zanie do tej samej roli granej latami mo¿e byæ nawet o¶mieszaj±ce. To raczej aktor, który potrafi graæ ró¿ne role, przeskakuje zwinnie ze sztuki na sztukê i unika zaszufladkowania, staje siê spe³nionym aktorem. Dlatego te¿ Weaver zrezygnowa³ z zabezpieczenia finansowego, zwi±zanego z graniem Chestera przez kolejne dwadzie¶cia lat, i wykona³ wysoki skok w nieznane. „To by³a najtrudniejsza decyzja w moim ¿yciu – wspomina³ – ale musia³em wyrwaæ siê z tego b³ota albo bym zwariowa³.”

Jakby na potwierdzenie jego s³ów, gdy tylko opu¶ci³ plan Gunsmoke, zacz±³ wystêpowaæ w takich popularnych filmach telewizyjnych, jak The Great Man Whiskers (w którym gra³ Lincolna) czy Pojedynek na szosie (w roli komiwoja¿era uciekaj±cego przed rozpêdzon± ciê¿arówk±-cystern±, która chce go zabiæ). Przez jeden sezon gra³ weterynarza – ojca sieroty z Chin w Kentucky Jones, (...) Wystêpowa³ równie¿ w serialu Gentle Ben, emitowanym przez prawie trzy lata. Gra³ stra¿nika dzikiej zwierzyny, który trzyma³ wa¿±cego 320 kilogramów, czarnego nied¼wiedzia jako maskotkê. Tym razem Weaver by³ pomocnikiem nied¼wiedzia, a nie szeryfa Dillona, jak w Gunsmoke. Weaver wspomina: „Nasz nied¼wied¼ by³ wegetarianinem, By³a kiedy¶ scena, w której mia³ po¿reæ hot doga, a on nie chcia³ zje¶æ ani kawa³ka miêsa. Aby go do tego zmusiæ, zrobili¶my hot dogi z wegetariañskich sk³adników – gdy tak uczynili¶my, po³kn±³ je natychmiast”. Dopiero gdy Weaver zacz±³ graæ szeryfa Sama McClouda w bardzo popularnym serialu McCloud (emitowanym przez osiem lat), na zawsze móg³ pozbyæ siê image'u wiecznego pomocnika i maszerowaæ naprzód jako dumny przedstawiciel prawa w towarzystwie podw³adnych i rado¶nie podskakuj±cych zastêpców.

Kanapka z awokado i pomidorem

gruboziarnisty chleb z siedmiu zbó¿
margaryna sojowa
paski awokado
ziarna s³onecznika i/lub kie³ki (fasoli lub lucerny)
pomidory bez skórki i pestek, posiekane
cienki plaster sera sojowego typu mozarella
(opcjonalnie)

Posmaruj dwie kromki chleba margaryn± sojow±. Na jednej kromce po³ó¿ paski awokado, nastêpnie warstwê z ziaren s³onecznika i/lub kie³ków. Potem dodaj posiekane pomidory. U¿yj odrobinê musztardy do smaku.
- - - - - -
Przepis ten dostarczy³a mi synowa Dennisa Weavera, Alice Ornstein Weaver, która by³a jego sekretark± i zazwyczaj przygotowywa³a mu lunch. To kanapka, któr± zwyk³ jadaæ na lunch podczas krêcenia serialu McCloud.

Ry¿ z patelni Crazy Mixed-Up

6 ³y¿eczek rozpuszczonej margaryny sojowej
2 szklanki grubo posiekanego selera
2 szklanki posiekanej zielonej papryki
2 szklanki posiekanej zielonej cebuli
4 szklanki ugotowanego br±zowego ry¿u
2 szklanki Crazy Mixed-Up Mixture (sk³adaj±cej siê równo z
ca³ych migda³ów, ziaren dyni, ziaren s³onecznika,
rodzynek, suszonych moreli i suszonych jab³ek)
Spike seasoning (to przyprawa zawieraj±ca sk³adniki podobne
do polskiej wegety, a oprócz tego takie zio³a, jak majeranek,
tymianek, bazylia, oregano, pietruszka, curry, szafran, a tak¿e
czosnek w proszku i skórka pomarañczowa i cytrynowa)
lub przyprawa zio³owa do smaku
2 szklanki pomidorów (pokrojonych na osiem cz±stek)
250g sera cheddar, pokrojonego na kawa³ki
(lub sera sojowego typu cheddar)
2 ³y¿ki wywary warzywnego

Wymieszaj ugotowany ryz, seler, paprykê, cebulê, Crazy Mixed-Up Mixture i Spike. Rozpu¶æ margarynê na g³êbokiej patelni i dodaj wymieszane sk³adniki. Powtykaj do tego kostki sera, czê¶æ zostaw na wierzchu. Gdy margaryna siê rozpu¶ci, przestañ gotowaæ. Dodaj dwie ³y¿ki wywaru warzywnego i pouk³adaj pomidory na wierzchu. Przykryj i poddaj dzia³aniu pary przez kilka minut. Warzywa nie mog± siê ugotowaæ, poniewa¿ strac± kolor. Podawaj na patelni.

Porcja dla 4 osób
- - - - -
Doda³em wersjê z serem sojowym dla ¶cis³ych wegetarian, jak ja sam (dla osób nie spo¿ywaj±cych nabia³u), by mo¿na by³o siê w pe³ni delektowaæ potraw±."


Post zosta³ pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ZBW dnia Nie 11:24, 13 Lut 2011, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Nie 12:04, 30 Sty 2011  
ZBW




Do³±czy³: 17 Sty 2010
Posty: 313
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz



(str.141)
MAHATMA GANDHI

Mohandas Gandhi by³, w pewnym sensie, Jerzym Waszyngtonem nowoczesnych Indii. Byæ mo¿e trudno jest pogodziæ drobnego, ¿ylastego, odzianego jedynie w przepaskê na biodrach ascetê z wysoka, w³adcz± i arystokratyczna postaci± Jerzego Waszyngtona, lecz obaj byli „ojcami swojego narodu”, którzy opracowali nowy rodzaj dzia³añ wojennych w celu odrzucenia brytyjskiej niewoli i uzyskania niepodleg³o¶ci dla swych nowych republik.

Wychowany zgodnie z wojennymi tradycjami Zachodu, Waszyngton rozgromi³ Brytyjczyków nieszablonow± taktyk±, której nauczy³ siê jako indiañski bojownik na amerykañskim froncie. Natomiast Gandhi wyprowadzi³ Brytyjczyków z Indii pokojowymi metodami, wypracowanymi przez niego w kampaniach o prawa cz³owieka przeciw genera³owi Smutsowi i holenderskim Afrykanerom w RPA. Mimo i¿ pomys³y na obywatelskie niepos³uszeñstwo i pokojowy opór zaczerpn±³ z Thoreau i To³stoja, wybranie przez niego pokojowych metod zamiast walki sugeruje, i¿ jego wybór „broni” by³ zdeterminowany kulturowo. Poniewa¿ by³ Hindusem, a nie indiañskim bojownikiem, jak Jerzy Waszyngton, jego dzia³ania nosi³y piêtno wegetarian, w¶ród których siê wychowa³ – ³agodnych hindusów z Kathiawaru i d¿inistów ceni±cych ahimsa (nieszkodzenie istotom ¿ywym).

Swoj± pokojow± „wojnê” z Brytyjczykami Gandhi nazwa³ satjagraha (si³a prawdy). Celem kampanii satjagraha by³o korzystanie z pokojowych metod, by przekonaæ przeciwnika o s³uszno¶ci swojej racji. Gandhi wierzy³, ¿e przez stoickie i pe³ne mi³o¶ci przetrwanie brytyjskiego gniewu uda mu siê w koñcu przekonaæ Brytyjczyków do swojego sposobu my¶lenia.

Zamiar pokonania najpotê¿niejszej armii ¶wiata (za jak± uwa¿ano Brytyjczyków przed drug± wojn± ¶wiatow±) mo¿e wydawaæ siê idealistyczny, aczkolwiek stopniowo Gandhiemu siê to uda³o. W RPA wymusi³ na rasistowskich Afrykanerach przyznanie praw obywatelskich Hindusom. Na plantacjach indygowca w Biharze, w Indiach, pos³ugiwa³ siê obywatelskim niepos³uszeñstwem, by powstrzymaæ wyzyskiwanie wie¶niaków przez chciwych angielskich plantatorów. Strajkiem g³odowym i protestami znacznie poprawi³ los indyjskich „niedotykalnych” i wprowadzi³ zaleg³e reformy w licz±cym dwa i pó³ tysi±ca lat systemie kastowym.

Oryginalne i przera¿aj±ce, gdy po raz pierwszy je og³osi³, pokojowe taktyki, które Gandhi obmy¶li³ dla kampanii satjagraha, sta³y siê standardow± broni± w arsenale opieraj±cych siê obywateli. Taktyka zawiera³a „sit-in” (demonstracja bez u¿ycia si³y: masowe zajmowanie miejsc w audytoriach, gmachach parlamentu, uniemo¿liwiaj±ce normalny tok zajêæ, gromadne siadanie na jezdni, chodnikach – przyp. t³um.), hartal (strajk powszechny, polegaj±cy na wstrzymywaniu wszelkich dzia³añ mê¿czyzn, kobiet i dzieci przez jeden dzieñ), publiczne palenie dokumentów to¿samo¶ci, celowe zabieganie o areszt, by oprotestowaæ surowe i niesprawiedliwe prawa.

Gandhi wiedzia³, ze do sprawnego funkcjonowania królewskiego rz±du potrzebna jest cicha wspó³praca podbitego narodu. Brytyjczycy, choæ o wiele mniej liczni, nadal byli w stanie utrzymaæ w³adzê, gdy¿ ogromna liczba Hindusów sennie przyzwala³a na ich rz±dy. Jednostki lub konspiratorzy, którzy stawiali opór brytyjskiemu rad¿ (panowaniu), byli bezlito¶nie usuwani. Lecz gdyby ca³y naród obudzi³ siê z apatii, móg³by wstrz±sn±æ brytyjskim jarzmem poprzez stanowcza, lecz spokojn± odmowê wspó³pracy.

Jednym z najskuteczniejszych forteli, jakiego Gandhi u¿y³ przeciwko Brytyjczykom, by³ strajk g³odowy – osobi¶cie przez niego wymy¶lony i szeroko stosowany w obecnych czasach. Choæ na pierwszy rzut oka wydaje siê bezsensowny i samobójczy, za ka¿dym razem, gdy Gandhi poddawa³ siê „postowi a¿ do ¶mierci” (jak sam go nazywa³), osi±ga³ swoje cele. Przez odmowê jedzenia t³umi³ zamieszki, likwidowa³ spory, uzyska³ dostêp do hinduskich ¶wi±tyñ dla pariasów (niedotykalnych) i wys³a³ brytyjsk± armiê do domu.

Wyobra¼my sobie, ¿e Jerzy Waszyngton og³asza, i¿ rozpocznie strajk g³odowy, je¶li Jerzy II nie wycofa brytyjskich ¿o³nierzy z Ameryki! Co zrobi³by w tej sytuacji król Jerzy? Bez w±tpienia zwiêkszy³by si³y angielskich ¿o³nierzy i zrobi³by wszystko, co mo¿liwe, by przy¶pieszyæ g³odówkê Waszyngtona. A jednak gdy Gandhi, który stan±³ do walki z najzdolniejszymi i najprzebieglejszymi politykami w angielskiej historii (w tym z nieustêpliwym i m±drym Churchillem), zagrozi³ strajkiem g³odowym, król Jerzy VI wycofa³ siê z Indii!

Imperialistyczne w³adze i kolonialni w³adcy byli zwyczajnie miêso¿erni, podczas gdy podbijany przez nich naród to ³agodni i pokorni wegetarianie. Gandhi, poddaj±c siê g³odówce a¿ do ¶mierci, ustawi³ nie tylko krañcow± formê odmowy wspó³pracy, lecz równie¿ najwy¿szy gest wegetariañskiego satjagraha.

Gandhi uwa¿a³, i¿ to Królestwo Boga jest wewn±trz Ciebie To³stoja i Obywatelskie niepos³uszeñstwo Thoreau stanowi³y inspiracjê jego programu pokojowego oporu i satjagraha. Aczkolwiek wiele z pokojowej filozofii Gandhiego mo¿na dopatrzyæ siê w spo³eczno¶ci, w której siê wychowywa³ – spo³eczno¶ci przesi±kniêtej atmosfer± pobo¿nego wegetarianizmu i ahimsa.

Mahandas Karamchand Gandhi urodzi³ siê 2 pa¼dziernika 1869 roku jako trzeci syn tzw. diwana Porbandaru w Kathiawarze, w pó³nocno-zachodnich Indiach. Mieszkañcami ruchliwego nadbrze¿nego miasta Porbander na pó³wyspie Kathiawar byli w wiêkszo¶ci cz³onkowie kasty waj¶ja (kupców) hinduskich (Gandhi by³ waj¶ja) i d¿inistów (bêd±cych naj¶ci¶lejszymi wegetarianami w Indiach, dla których ahimsa jest przedmiotem wiary). Mimo i¿ cz³onkowie tych kast byli rozrzuceni po ca³ych Indiach, ma³¿eñstwa pomiêdzy nimi by³y w kathiawarze dosyæ popularne. Owocem takiego w³a¶nie ma³¿eñstwa by³ d¼inijski filozof, Rajchandra, najbli¿szy przyjaciel i mentor duchowy Gandhiego, gdy ten mia³ dwadzie¶cia lat. Oprócz To³stoja, Ruskina i Thoreau, Gandhi wymienia³ tego skromnego d¿inijskiego filozofa z Kathiawaru jako jednego z czterech ludzi maj±cych na niego najwiêkszy wp³yw. St±d niemal¿e od ko³yski my¶lenie Gandhiego nasyca³o siê pobo¿nym wegetarianizmem i pokojowym nastawieniem d¿inisów. D¿ini¶ci s± tak skrupulatni w kwestii ahimsa, i¿ cedz± wodê, któr± pij± i nosz± filtry powietrzne na twarzy w obawie przed zjedzeniem jakiego¶ owada. Równie¿ z obawy przed skrzywdzeniem jakiego¶ insekta nie mog± pracowaæ w rolnictwie – dlatego zmuszeni zostali do kariery kupców i rzemie¶lników w miastach (gdzie prawdopodobieñstwo zadeptania pch³y jest raczej niewielkie).

Inni Hindusi, którzy patrz± na ludzi w kategoriach systemu kastowego, uwa¿aj± d¿inistów za nieoficjalnych cz³onków kasty waj¶ja. Dlatego te¿ ³atwiej by³o cz³onkom kasty Gandhiego po¶lubiaæ d¿inistów. W innym przypadku ma³¿eñstwo pomiêdzy cz³onkami kasty waj¶ja i cz³onkami brahmana, czyli kasty kap³anów, czy te¿ kszatrija (wojowników) by³oby nie do pomy¶lenia.

Mo¿na by oczekiwaæ, ze bramini bêd± siê staraæ wypêdziæ Brytyjczyków modlitwami i zaklêciami, a kszatrija bêd± starali siê ich pozbyæ przez bezpo¶rednie u¿ycie si³y. Metody Gandhiego – poci±gaj±ce za sob± dzia³ania ekonomiczne, jak strajk narodowy, odmowa p³acenia podatków i bojkot brytyjskich dóbr – mia³y wyd¼wiêk handlowy, typowy dla kasty waj¶ja, w której Gandhi przyszed³ na ¶wiat. Nawet on, wielki przeciwnik systemu kastowego, nie móg³ uciec przed imperatywami w³asnej kasty.

Jako ch³opiec Gandhi by³ nie¶mia³y i ustêpliwej natury, i nic nie wskazywa³o, ¿e stanie siê kiedy¶ walecznym przywódc±. Mimo oczywistych uzdolnieñ intelektualnych, by³ miernym studentem, którego parali¿owa³ brak pewno¶ci siebie. Jak wiêkszo¶æ ch³opców cierpi±cych na nie¶mia³o¶æ, Gandhi by³ sk³onny do czczenia bohaterów. Jego idolem by³ sportowiec z uczelni w Katjiawarze, m³ody muzu³manin, szejk Mehtab. S³awny, nieustraszony i bardzo przystojny, Mehtab by³ uciele¶nieniem tego, kim chcia³ byæ Gandhi.

Mahtab by³ muzu³maninem, a przez to miêso¿erc±. Jak to mo¿liwe zastanawia³ siê Gandhi, ¿e Mehtab zawdziêcza³ swoja nieustraszono¶æ, ¶wietny wygl±d i zdolno¶ci atletyczne jedzeniu miêsa? Mehtab udzieli³ mu odpowiedzi na to pytanie, a jak decyduj±cy argument zacytowa³ kilka wersów marnego wiersza napisanego pó³¿artem przez poetê z Gud¿aratu, Naramdaszankara:
Spójrz na silnego Anglika,
On rz±dzi Hindusem ma³ym,
Bêd±c miêso¿erc±,
Ma piêæ ³okci wzrostu,
Pracuj±cy za dwóch,
Godzien piêciuset

Skradaj±c siê z Gandhim w odosobnione miejsce nad rzek±, Mehtab wydoby³ z kieszeni sekretn± broñ Anglika – kês koziego miêsa. Niczym m³ody cz³owiek przezywaj±cy potajemn± rozkosz seksualn±, Gandhi ugryz³ kawa³ek i straci³ „dziewictwo”.

Jak w wiêkszo¶ci przypadków utraty niewinno¶ci, dreszcz rozkoszy pomieszany by³ z poczuciem winy. ¦wiadomy z³amania g³êboko zakorzenionego rodzinnego i religijnego tabu, Gandhi przez wiele tygodni nie móg³ spaæ – zasypia³ i natychmiast sie budzi³. W ¶rodku nocy zrywa³ siê oblany zimnym potem, ¶ni±c, ¿e s³yszy kozê becz±c± w jego brzuchu (podobnie jak krokodyl w Piotrusiu Panie J.M. Barrie, który po³kn±wszy zegar, stale s³yszy jego piekielne tykanie).

Mimo i¿ jego stopnie by³y za s³abe, by móg³ siê dostaæ do Oksfordu lub Cambridge, by³y na tyle dobre, ¿e przyjêto go do Inns of Court w Londynie. Prawnik w rodzinie by³by odpowiednia osob± do podbudowy wynêdznia³ej fortuny klanu Gandhich. Maj±c to na uwadze, matka Gandhiego nierozwa¿nie zgodzi³a siê na jego podró¿ do Anglii. Lecz wcze¶niej musia³ jej z³o¿yæ solenna obietnicê – ¿e nie dotknie angielskiej ¿ywno¶ci (miêsa) ani angielskiej kobiety (towarzyszki).

Przybywszy do Londynu, by studiowaæ prawo, przez wiele miesiêcy przymiera³ g³odem. Angielska dieta by³a monotonnie miêsna i biedny Gandhi zastanawia³ siê, czy bêdzie w stanie prze¿yæ kolejne trzy lata na rozgotowanych warzywach. Powa¿nie rozwa¿a³ kwestiê wyparcia siê wegetarianizmu, kiedy ca³kiem przypadkowo, wracaj±c ze szko³y, natrafi³ na wegetariañsk± restauracjê. Zmierzaj±c do jadalni, zatrzyma³ siê przed gablotka z wieloma wegetariañskimi ksi±¿kami i broszurami. Za szylinga kupi³ egzemplarz Obrony wegetarianizmu Henry'ego Salta, a potem zasiad³ do „pierwszego solidnego posi³ku”(M.K. Gandhi, Autobiografia, Navajivan Publishing House, Ahmedabad 1945, s.67) od czasu, gdy opu¶ci³ Indie.

Po skoñczeniu posi³ku nadal by³ zaczytany w pracy Salta. Obrona przedstawia³a racje wegetarianizmu tak przekonuj±co, ¿e wzmocni³a postanowienie Gandhiego pozostania wegetarianinem (jak wielu jego indyjskich przyjació³ by³ namawiany do porzucenia wegetarianizmu). Gandhi przyby³ do Anglii z obawami, i¿ bêdzie siê czu³ osaczony przez miêso¿ernych londyñczyków, lecz gdy zacz±³ uczêszczaæ do wegetariañskich restauracji, by³ zaskoczony, i¿ w pewnych krêgach ta pasja by³a wy¿ej rozwiniêta w Anglii, ni¿ w jego ojczystym kraju. W rzeczywisto¶ci wiêkszo¶æ Hindusów, przybywaj±c do Indii, porzuca³a wegetarianizm. Wstydzili siê go, jakby by³ jakim¶ osobliwym, na wpó³ dzikim zwyczajem prymitywnego spo³eczeñstwa. Co dziwne, nacisk, jaki odczuwa³ Gandhi, by porzuciæ wegetarianizm, pochodzi³ nie od Anglików, lecz od Hindusów, którzy poddañczo starali siê na¶ladowaæ Anglików w ubiorze, mowie, manierach i diecie.

Z drugiej strony Anglicy (nawet najbardziej zagorzali miêso¿ercy) darzyli Gandhiego du¿± sympati± za jego wierno¶æ wegetariañskiej diecie. W¶ród angielskich wegetarian cieszy³ siê du¿ym powa¿aniem. Nieodparcie kieruj±cy siê przynale¿no¶ci± klasow± i ¶wiadomi swego rodowodu (który¿ Anglik nie jest?) angielscy wegetarianie byli dumni, maj±c w swoich szeregach Gandhiego, syna wa¿nego przywódcy, którego korzenie siêga³y czasów, gdy homo sapiens schodzili z drzew. Jak tylko wst±pi³ do Londyñskiego Towarzystwa Wegetariañskiego, zosta³ wybrany cz³onkiem komitetu wykonawczego. Pisa³ artyku³y do gazety Towarzystwa i wraz z wydawc±, Josiahem Oldfieldem, za³o¿y³ towarzystwo wegetariañskie na przedmie¶ciach Londynu, w Bayswater. Innym cz³onkiem-za³o¿ycielem by³ badacz sanskrytu i poeta, sir Edwin Arnold, którego angielskie t³umaczenie Bhagawad Gita wprowadzi³o Gandhiego do tego, co sta³o siê jego ulubionym dzie³em literackim. Gdyby Gandhi pozosta³ w Londynie jako prawnik, zamiast dzieliæ swoje ¿ycie miêdzy RPA i Indie, zosta³by bez w±tpienia g³ówn± si³± w zachodnim ruchu wegetariañskim.

Przybycie Gandhiego do Londynu mia³o miejsce w wybornym dla niego czasie (1888-1891). Od czasu publikacji Powrotu do natury Franka Newtona (1810) czy Obrony naturalnej diety Shelleya (1813) nie dzia³o sie w wegetarianizmie nic ekscytuj±cego. A wówczas dopiero co wydano dwa klasyczne dzie³a wegetarianizmu: Howarda Williama Etykê diety i Anne Kingsford Doskona³a drogê w od¿ywianiu. Henry salt, by³y wyk³adowca etyki w Eton, pracowa³ nad swoimi genialnymi wyk³adami. George Bernard Shaw dopiero co do³±czy³ do listy wegetarian. Spo³eczno¶ci wegetariañskie wyrasta³y jak grzyby po deszczu, pojawia³y siê wegetariañskie gazety i broszury, powstawa³y wegetariañskie restauracje. By³ to czas, kiedy m³ody wegetarian mia³ poczucie bycia obecnym przy narodzinach nowego ruchu, który zaczyna³ siê rozprzestrzeniaæ i obejmowaæ ca³a ludzko¶æ. To tak, jakby byæ jednym z wczesnych chrze¶cijan za rz±dów Konstantyna lub wczesnym buddyst± za panowania A¶oki.

Pikantne chapatis

1 szklanka m±ki z grochu w³oskiego
2 szklanki pe³noziarnistej m±ki cukierniczej
2 szklanki m±ki kukurydzianej
2 drobno posiekane papryczki chili
1 ³y¿eczka ziaren czarnej gorczycy
2 ³y¿ki maku
1 ³y¿ka pokruszonego kminu
1 ³y¿eczka pieprzu Cayenne
1 ³y¿eczka sproszkowanej kolendry
6 ziaren kardamonu, ob³upanych i pokruszonych
6 zmielonych z±bków czosnku
1 ³y¿eczka kurkumy
1 ³y¿eczka garam masala
1/2 ³y¿eczki pokruszonego rozmarynu
1/2 ³y¿eczki pokruszonej bazylii
1/2 ³y¿eczki pokruszonego oregano
1 ³y¿eczka ¶wie¿ego imbiru, drobno posiekanego
1 szklanka jogurtu lub jogurtu sojowego
1/2 szklanki oleju z orzechów ziemnych
wrz±tek

Na patelni rozgrzej razem przyprawy – ziarna gorczycy, mak, kminek i kmin. Kiedy gorczyca zacznie pryskaæ, dodaj resztê zió³ i przypraw i sma¿ przez 2 minuty. Wtedy wsyp wszystkie przyprawy do m±ki, dodaj jogurt. Zwil¿ m±kê gor±c± wod±, tak aby mo¿na by³o ugnie¶æ z niej ciasto. Uformuj ma³e kulki z ciasta i rozwa³kuj je, a¿ bêd± cienkie i okr±g³e jak nale¶niki. Sma¿ na patelni teflonowej lub na suchej g³êbokiej patelni, a¿ obie strony bêd± z³ote. Podawaj posmarowane margaryn± sojow± lub zwiniête z serem sojowym lub sojowym jogurtem.

Porcja dla 4 osób.
- - - - -
Jako m³ody cz³owiek Gandhi uwielbia³ pikantne potrawy. Lecz z wiekiem jego pasja do ostrych przypraw znacznie os³ab³a. Dlatego przepis ten jest na ostre chapatis, które smakowa³yby mu za m³odu. Dowód na to, ¿e uwielbia³ chapatis, ³atwo znale¼æ – biografie Gandhiego rzadko wspominaj± dania, które jada³ bez równoczesnego wspominania chapatis. Widocznie chapatis towarzyszy³o ka¿demu curry, kormie, sa³atce, ka¿demu posi³kowi, który spo¿ywa³. (Robert Payne, ¯ycie i ¶mieræ Mahatmy Gandhiego, Nowy York, EP Dutton, 1969: „choæ czasami spo¿ywa³, lekkie, domowej roboty chapatis”).

Sa³atka z marchewki (w stylu Gud¿arati)


2 ³y¿eczki oliwy z orzeszków ziemnych
1 ³y¿eczka gorczycy
6 szklanek drobno utartej marchwi
1 ³y¿eczka soli
4 ³y¿ki posiekanej kolendry (lub posiekanej pietruszki)
1/8 ³y¿eczki hing (opcjonalnie)
2 ³y¿eczki soku z cytryny

Rozgrzej olej na g³êbokiej patelni, nastêpnie dodaj ³y¿eczkê ziaren gorczycy. Kiedy gorczyca zacznie pryskaæ, dodaj utart± marchew, sól, posiekana kolendrê, dwie ³y¿eczki soku z cytryny i hing. Mieszaj energicznie na du¿ym ogniu przez minutê, potem gotuj przez kolejn± minutê (ani chwili d³u¿ej). Marchew powinna zachowaæ sw± jêdrno¶æ.

Podawaj z ry¿em lub ugniecionymi ziemniakami.

Porcja dla 4 osób.
- - - - -
Pod koniec ¿ycia Gandhi znacznie upro¶ci³ dietê. Jego zwyk³y posi³ek sk³ada³ siê z warzywnej lub owocowej sa³atki z chapatis, popijanej szklank± koziego mleka. W ostatnich latach sa³atki z marchewki sta³y siê jednym z jego ulubionych dañ. Patrz mahatma Gandhi. Przewodnik zdrowia (Nowy Jork, The Crossing Press). Ten przepis pochodzi z kuchni Gud¿arati, z jego rodzinnych stron w pó³nocno-zachodnich Indiach.

Korma warzywna


1 szklanka surowych nerkowców
1/2 szklanki ugniecionego tofu
1 szklanka ¶wie¿ego kokosa, utartego
1/4 szklanki przefiltrowanej wody
1 szklanka drobno posiekanego kalafiora
1 szklanka ¶wie¿ego obranego groszku
1 szklanka drobno posiekanej fasolki str±czkowej
1 szklanka pokrojonej w kostkê marchewki
1 szklanka obranych i posiekanych w kostkê ziemniaków
6 ³y¿eczek oleju z orzeszków ziemnych
6 ca³ych go¼dzików
1 laska cynamonu
4 ziarna kardamonu
1/2 szklanki wysuszonych na s³oñcu, namoczonych pomidorów
2 szklanki posiekanej bia³ej cebuli
1 szklanka nieobranych pomidorów, posiekanych w ok. 1cm kostki
1 ³y¿eczka kurkumy
1 ³y¿eczka zmielonej kolendry
1 ³y¿eczka zmielonego kminu
2 ³y¿eczki soli
posiekane ¶wie¿e li¶cie kolendry

Namocz suszone pomidory na godzinê w szklance wody. Do blendera wrzuæ nerkowce z odrobin± wody i zrób z nich puree. Nastêpnie dodaj utarty kokos, przefiltrowan± wodê i ugniecione tofu. Zmiksuj wszystko na pastê i odstaw na bok.

Przygotuj warzywa. Gotuj przez 3 minuty na parze ziemniaki i fasolê. Nastêpnie odstaw je na bok. Kalafior, marchew i groszek zostaw surowe.
Podsma¿ przyprawy na oleju z orzechów ziemnych, a¿ zaczn± skwierczeæ. Wtedy dodaj posiekana cebulê i gotuj, a¿ cebula stanie siê z³ota. Wy³±cz gaz. Zmiksuj pomidory z wod±, w której je namoczy³e¶, i dodaj do garnka puree z pomidorów. Nie gotuj wiêcej. Dodaj posiekane ¶wie¿e pomidory, warzywa ugotowane na parze i posiekany kalafior, marchew i wy³uskany groszek. Dodaj pastê z nerkowców i tofu. Mieszaj wszystko energicznie, a¿ warzywa pokryj± siê sosem i przyprawami. Odstaw na 5 minut. Przed podaniem przyozdób ¶wie¿ymi li¶æmi kolendry.

Porcja dla 6 osób.

Uwaga: Jest to bardzo od¿ywcze danie.
- - - - -
Korma jest technik± duszenia warzyw w ciê¿kim aksamitnym sosie z jogurtu i mielonych orzechów, tradycyjna w Gud¿aracie, regionie, z którego Gandhi pochodzi³. Ten przepis jest zmodyfikowan± wersja przepisu na inna wegetariañsk± kormê, serwowan± w domu Gandhiego, gdy ten by³ ma³ym ch³opcem. Kiedy wybra³ siê do Europy, na krótko przed drug± wojn± ¶wiatow±, zabra³ ze sob± specjalne pojemniki na lunch, zawieraj±ce jego ulubione curry warzywne i kormy, z których jedna by³a z past± migda³ow±. (Patrz Robert Payne, ¯ycie i ¶mieræ Mahatmy Gandhiego, Nowy Jork, Dutton, 1969)."


Post zosta³ pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ZBW dnia Nie 11:39, 13 Lut 2011, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: ¦ro 10:38, 30 Mar 2011  
ZBW




Do³±czy³: 17 Sty 2010
Posty: 313
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz



Dzieñ Dobry (takie polskie ALOHA)

(str.263)
„ISAAK BASHEVIS SINGER

Issak Bashevis Singer by³ drugim zdobywc± Nagrody Nobla w dziedzinie literatury – a zarazem wegetarianinem. Pierwszym by³ oczywi¶cie George Bernard Shaw, który otrzyma³ tê nagrodê w 1925 roku. Tak naprawdê pierwszy powinien byæ ¿yj±cy w drugiej dekadzie XX wieku Lew To³stoj, drugi Show, a Singer Trzeci.
(...)
Urodzony 14 lipca 1904 roku w Radzyminie, w Polsce, Singer chcia³ zostaæ wegetarianinem jako dziecko, lecz jego ojciec, ortodoksyjny rabin, nie zgodzi³ siê na to. Zbeszta³ Singera za jego chêæ bycia bardziej ¶wiêtym ni¿ Jahwe, który ze swoim apetytem na ofiary ze zwierz±t w Starym Testamencie z pewno¶ci± wegetarianinem nie by³. Utemperowany Singer od³o¿y³ sw± przemianê na bardziej odpowiedni moment, który nast±pi³ jakie¶ piêædziesi±t lat pó¼niej.

Up³ywaj±ce lata nie oby³y siê jednak bez wegetariañskich epizodów. W wieku 21 lat przepisa³ dziesiêæ przykazañ, dopisuj±c jedenaste - „Nie zabijaj ani nie wykorzystuj zwierz±t, nie jedz ich miêsa, nie niszcz ich kryjówek, nie zmuszaj ich do robienia rzeczy wbrew ich naturze.” Singer o ma³y w³os nie zosta³ wegetarianinem w 1924 roku, kiedy pracowa³ dla gazety wydawanej w Warszawie w jêzyku jidysz, „Literarisze Bleter”. Jeden z wydawców tej gazety, Melech Rawicz, okaza³ siê zagorza³ym wegetarianinem. Rawicz wierzy³, ze lada dzieñ nadejdzie nowy z³oty wiek, kiedy ¯ydzi i ludzie niemoj¿eszowego wyznania zostan± zjednoczeni w braterstwie i wszyscy ludzie stan± siê wegetarianami. Choæ Singer by³ zbyt pragmatyczny, by uwierzyæ w utopijne wizje Rawicza, szczególnie w obliczu narastaj±cego faszyzmu i komunizmu w Europie, by³ g³êboko poruszony jego zasadami ¿ywieniowymi.
(...)
To, co ostatecznie sprawi³o, ¿e Singer wbrew woli ojca wyrzek³ siê miêsa, to przede wszystkim ¶mieræ jego ukochanej papugi (...) Nagle sta³o siê dla niego jasne, ¿e tak w³a¶nie wygl±daj± wszystkie zwierzêta zabijane dla miêsa, i ¿e jedz±c je, stajemy siê mimowolnymi sprawcami ich ¶mierci. Od tej pory Singer, który dotychczas praktykowa³ wegetarianizm bez wiêkszego zapa³u (wielokrotnie przechodzi³ na dietê wegetariañsk± i porzuca³ j±), sta³ siê jego zagorza³ym zwolennikiem. (...)

Mimo i¿ Singer a¿ do 1962 roku nie by³ ¶cis³ym wegetarianinem, z jego zapisków jasno mo¿na wyczytaæ, ¿e zabijanie zwierz±t by³o dla niego zawsze odra¿aj±ce. W jego najwcze¶niejszej powie¶ci z 1935 roku, Szatan w Goraju, g³ównym motywem jest wegetarianizm, podobnie jak w wielu innych opowie¶ciach i opowiadaniach. Zapytany o to Singer twierdzi³, i¿ wegetariañskie motywy wyp³ywaj± spod jego pióra automatycznie, i ¿e jedzenie miêsa zawsze go mierzi³o.

Judaizm dopuszcza rze¼ zwierz±t (podobnie jak chrze¶cijañstwo) to podwa¿y³o wiarê Singera. To z tego powodu, chocia¿ móg³ wykazaæ siê przynale¿no¶ci± do linii rodu wielkich rabiñskich mêdrców wschodniej Europy, utraci³ ortodoksyjny zapa³ swoich przodków. (...) Cierpia³ z powodu tego, i¿ sprawiedliwy Bóg nie tylko pochwala³, ale nawet zachêca³ do zabijania zwierz±t. „czasami – mówi³ – czujê siê tak, jakbym modli³ siê do wegetariañskiego Boga”. W jednej z nowel, Rzezak, rytualny rzezak, Yoineh Meir, oskar¿a Boga o bycie „rzezakiem” „Ojcze niebieski, Ty jeste¶ rzezakiem... ca³y ¶wiat jest rze¼ni±!

Mimo i¿ rzezak w opowiadaniach Singera jest symbolem z³a, autor jako pierwszy zaprotestowa³ przeciw twierdzeniu, jakoby ¿ywi³ do rzezaków osobist± urazê i potêpia³ ich. Jego zdaniem rzezak ponosi tak± sama winê jak ludzie, którzy wykorzystuj± zwierzêta jako po¿ywienie. Niemniej jednak, mimo jego zaprzeczeñ, zawsze gdy w jego opowiadaniach pojawia siê rzezak, przedstawiany jest jako zwiastun S±du Ostatecznego i kary (jak Eumenidy w greckiej tragedii).

By dowiedzieæ siê, co tak naprawdê czu³ Singer do rytualnej rzezi i do rzezaków, nale¿a³oby przeczytaæ opowiadanie Krew. W tej historii g³ówna bohaterka, bogata ¯ydówka, Risha, staje siê po kolei cudzo³o¿nic±, rzezakiem, morderczyni±, a w koñcu wilko³akiem. Przemiana Rishy z rzezaka w wilkko³aka wydaje siê logicznym nastêpstwem.

Podobnie, w powie¶ci Szatan w Goraju g³ówna bohaterka, Reche³e, córka rytualnego rzezaka, zostaje na koñcu ksi±¿ki zap³odniona przez Szatana. Przedtem jednak po¶lubia równie¿ rytualnego rzezaka. To prawie tak, jakby poprzez bycie córk± i ¿on± rytualnego rzezaka zosta³a przygotowana na zwi±zek ze swoim najwiêkszym wrogiem. W koñcu, kiedy miasto oddaje siê rozpu¶cie, a po ulicach kr±¿y Szatan, nastêpuje orgiastyczna rze¼ zwierz±t. Obfito¶æ zwierzêcego miêsa jest jak ponury czy z³owrogi nalot symbolizuj±cy rozprzestrzenianie siê z³a w¶ród spo³eczno¶ci. Podobnie, w Rodzinie Muszkat, innej powie¶ci Singera, rzezak zwierz±t wydaje siê mieæ wp³yw na rozpad ma³¿eñstw i pogorszenie zdrowia spo³eczeñstwa.

We wspomnieniach Ma³y ch³opiec w poszukiwaniu Boga Singer pisze: „Moje pogl±dy by³y wówczas takie same jak dzi¶, ¿e ten ¶wiat jest jedn± wielk± rze¼nia, ogromnym piek³em.” W latach trzydziestych XX wieku Europa stawa³a siê coraz wiêksz± rze¼ni± jego m³odzieñczych wyobra¿eñ. Techniki masowego uboju, rozwiniête w celu usprawnienia rzezi zwierz±t, teraz zwróci³y siê przeciw kobietom i mê¿czyznom o du¿ej wra¿liwo¶ci i delikatno¶ci. W wielu historiach Singera, które rozgrywaj± siê w Niemczech lub Polsce przed holokaustem, porównuje on rze¼nika zwierz±t z bezlito¶nie skuteczn± rzezi± ¯ydów i innych mniejszo¶ci, która mia³a miejsce w nazistowskich Niemczech czy stalinowskiej Rosji. W rzeczywisto¶ci matka Singera, Batszeba, i jego m³odszy brat, Mosze, stracili ¿ycie po tym, jak Rosjanie przetransportowali ich poci±giem towarowym do przymusowego obozu pracy. W fikcji Singera, podobnie jak w ¿yciu, przeznaczenie zwierz±t i ludzi nieuchronnie siê przeplata.

W 1935 roku Singer zrozumia³, ¿e z nasileniem siê ruchów faszystowskich Warszawa przesta³a byæ bezpiecznym miejscem dla pisarza jidysz. Zdecydowa³ siê zatem do³±czyæ do swojego starszego brata, uznanego powie¶ciopisarza jidysz, I.J Singera, który mieszka³ z rodzin± w Ameryce.

Kiedy przyjecha³ do Nowego Jorku, przez jaki¶ czas mieszka³ i brata, staraj±c siê przystosowaæ do obcej kultury. Przez siedem lat prze¿ywa³ szok kulturowy, w efekcie czego nie móg³ pisaæ.
(...)
Chocia¿ by³ znan± osob± w restauracjach Manhattanu, stanowi±cych barwne t³o historii takich jak Kabalista ze wschodniego Broadwayu (którego bohater niechc±cy zostaje wegetarianinem), Singer z ¿on±, Alma w latach piêædziesi±tych i sze¶ædziesi±tych przywykli do sto³owania siê w dobrych , tanich barach, gdy Alma pracowa³a jako ekspedientka w Lord and Taylor, by dok³adaæ siê do czynszu. Poniewa¿ by³a zbyt zmêczona, by gotowaæ Singerowi po spêdzeniu dnia w hali sklepowej, wraz z mê¿em jadali w okolicznych barach szybkiej obs³ugi. Mimo i¿ pisarz zarabia³ ponad sto tysiêcy dolarów rocznie i móg³ pozwoliæ sobie na jadanie w najdro¿szych restauracjach w Nowym Jorku, preferowa³ bezpretensjonalne lokale, które zwyk³ odwiedzaæ, nim sta³ siê bogaty. Gdy inni go¶cie zadawali mu nieuchronne pytanie: „Czy jest pan wegetarianinem ze wzglêdów zdrowotnych?”, ¿artowa³, i¿ nie jest wegetarianinem dla w³asnego zdrowia, lecz dla zdrowia zwierz±t – Chcê, by kurczaki by³y zdrowe”.

Makaron zapiekany z grzybami


700 g ¶wie¿ych grzybów pokrojonych w plastry
1 ¶rednia cebula hiszpañska, posiekana
3 ³y¿ki oliwy z oliwek
250g makaronu, ugotowanego i odcedzonego
Vegesal zamiast soli (Singer unika³ soli)

Podsma¿ grzyby i cebulê na oliwie z oliwek, a¿ zmiêkn±. Do nat³uszczonego naczynia ¿aroodpornego k³ad¼ na przemian makaron i grzyby, warstwami. Piecz w rozgrzanym do 180ºC piekarniku przez trzydzie¶ci minut lub a¿ makaron na wierzchu zrobi siê br±zowy.

Porcja dla 4 osób.
- - - - - - -
Singer i jego ¿ona Alma, którzy dali mi ten przepis, poprosili mnie o zrobienie przypisu, i¿ Singer jest wegetarianinem przede wszystkim ze wzglêdów etycznych. „My¶lê, i¿ wszystko, co jest zwi±zane z wegetarianizmem, ma najwy¿sze znaczenie, poniewa¿ nie bêdzie pokoju na ¶wiecie, dopóki zjadamy zwierzêta. To odnosi siê równie¿ do ryb. Nie jadam ¿adnych ryb, Sta³em siê wegetarianinem, poniewa¿ ca³e ¿ycie czu³em siê winny i zawstydzony faktem, i¿ jad³em miêso zwierzêce. Uwa¿am, ¿e zwierzêta s± tak samo boskimi istotami jak ludzie. Musimy je szanowaæ i kochaæ, a nie zabijaæ”.

Kasza z cebul±


3 ³y¿ki oleju ro¶linnego
3 posiekane cebule
1 szklanka kaszy gryczanej
2 szklanki gotuj±cej siê wody
1 ³y¿eczka soli morskiej lub Vegesalu
1 du¿a porcja margaryny sojowej na porcje

Usma¿ cebulê na oleju, a¿ stanie siê br±zowa. Dodaj kaszê gryczan± i podsma¿aj, a¿ cebula zrobi siê ciemna. Dolej wrz±tku i du¶ na ma³ym ogniu przez oko³o 15 minut. Podawaj z du¿± ilo¶ci± margaryny sojowej.

Porcja dla 4 do 6 osób.
- - - - - - -
Kasza by³ jednym z ulubionych dañ Singera. O kaszy Singer wyra¿a³ siê poetycko: „Lubiê zapiekankê grzybow± i lubiê kaszê – przez kaszê rozumiem tutaj grykê. Lubiê, gdy jest prosto ugotowana, i gdy ¿ona dodaje do niej cebulê, wtedy lubiê j± nawet bardziej. Jestem równie¿ wielkim wielbicielem ziemniaków. Gdy jem ziemniaki i kaszê, to czujê, ¿e mam wszystko”.

Pozdrawiam
Zbyszek


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Forum www.polana.fora.pl Strona G³ówna -> Agnihotra, Zio³a lecznicze, Diety ro¶linne. Czego ucz± nas zwierzêta? Nasze ogrody, przepisy z naszych kuchni. -> S³ynni wegetarianie i ich ulubione przepisy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach

   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - za³ó¿ w³asne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin