www.polana.fora.pl

I tak to przez wyjątkowe robienie wyjątków kalorycznych, odchudzanie trwa wyjątkowo długo Wink

Kurcze Błękitna, warto być u Ciebie psem Razz

Z lenistwa zmodyfikowałam przepis na pulpety : pieczarki starłam i dodałam do mięsa pulpetowego. Fajnie wyszło, smakuje mi. Do tego ziemniaki i tarta mizeria.
Na podwieczorek grysik na gęsto rozlany na płaskim talerzu, obłożony polówkami śliwek (sama pasteryzowałam w cukrze na wioseczce) i polany podsmażonym masłem.
Jeszcze poddusiłam na jutro brokuły póki całkiem zielone, w małej ilości wody i oleju z orzechów włoskich. Tak na nie całkiem miękko, bo nie lubię. A posoliłam rosłkiem Knorra. I doprawiłam kotleciki drobiowe, by przeszły do jutra. Będą w cieście.
Taki mam dzisiaj jakiś kucharski dzień.

Grey muszę się do Ciebie wprosić na te smakołyki. Szkoda, że mnie takie kucharskie dni raczej się nie zdarzają, dlatego przeważnie jem proste posiłki typu właśnie: łosoś i sałata albo biały serek z papryką.

Dzisiaj wieczorem w Canal+ o 22.45 będzie dokument Moja śmierć o osobach, które doświadczyły śmierci klinicznej. Może warto obejrzeć.

Tak go opisują ct: W jednej krótkiej chwili przed oczami pojawia się przegląd najważniejszych momentów życia. Czasami człowieka ogarnia trudne do opisania poczucie lekkości i spokoju. Czy można przeżyć własną śmierć? Kiedy umieramy naprawdę? Co znajduje się po drugiej stronie? Dokument "Moja śmierć" przedstawia historie kilku osób, które doświadczyły śmierci klinicznej.

Powiedzcie mi, co może oznaczać sen w którym przechodzi się obok zwłok wiszących do góry nogami, zakrytych prześcieradłami.

Cześć Aguś.
wisielec w tarocie to zastój, czas zawieszenia pewnych spraw, niemożność ruszenia do przodu. Zakryty wisielec? może sobie z czegoś nie zdajesz lub nie chcesz zdawać sprawy, udajesz że nie ma problemu? Pozwalasz czemuś wisieć?

Dzięki MiMi, to chyba pasuje do sytuacji, która bezpośrednio mnie dotyka, choć sen nie mój, a kogoś, kto ma duży wpływ na moje życie wewnętrzne i psychikę.

Fantastyczna relacja i kolejna lekcja o tym jak wiele tylko nam się wydaje, że jest słuszne.
A miłość bliźniego swego, to nie tylko wytarte katechizmowe przykłady.

http://www.youtube.com/watch?v=WErPXMIYBb8&feature=related

a ja nie mam Canal+ !! no nie bawię się tak Sad

i jest mi potwornie wstyd za swoją kuchnię , co za cuda tutaj, sówko -ja chcę do ciebie, nie chcesz mnie przygarnąć z Julką ? mogę sprzątać , prać itd...

oglądałam film fabularny o tej katastrofie, a może to ten sam.
U mnie nie chce się ściągać, zresztą to chyba zbyt ciężkie, by do tego wracać.
Moje konkluzje są raczej proste - wola przetrwania bywa nadludzka.

a mi już nie jest smutno że nie mam Canal +

mi też nie, przynajmniej coś nie musi mnie smucić Smile

Ten film do którego podałam link wcale nie jest smutny.

I proszę Aniu żadnych kompleksów - no, miałam kucharski dzień więc wykorzystałam go do maksa, by 3 dni mieć mało roboty. Nawet na dwa dni ziemniaków dziś ugotowałam Smile

Och, a ile dni jem z lenistwa tylko chleb z masłem i jakiś owoc, a chłopaki dostają coś szybkiego : jajka sadzone, gotową ćwikłę z zapasów, pierogi z lodówki, zupę wszystko...

Nie macie pojęcia jak marzę o tym, by móc w końcu znów zapraszać do siebie przyjaciół... Skręca mnie...

Teletubisie mówią papa