www.polana.fora.pl

mnie tez intuicja mowi, ze juz posprzatane.
nieznajomosc prawa szkodzi Wink

.

MiMi wrzuc na luuuz...przeciez wczoraj rozmawialysmy, no wiem, ze pamietasz, wiem, wiem, ale jutro juz bedzie mniej pamieci o m...zyciowej.
a temat zmiennego IP wrzucilam znajomemu informatykowi do przemyslen.
najwyzej to my na chwile staniemy sie "polanowymi hakerami", a co? nalezy sie rozwijac.

Dziewczyny dorzucę tu parę słów chociaż to już poniedziałek.
Ja tu wczoraj powiedziałam, ale widać nie dość jasno, że jeśli tak jest rzeczywiście, że ona potrzebuje pomocy, to ja się dostosuję. Na czas jej obecności nie będę zaglądać żeby się nie dołować, naprawdę mi to jest niepotrzebne.
Nasze polanowe działaczki społeczne (nie wyśmiewam! sama od was również otrzymałam pomoc) popracują nad ogrem/nie ogrem, i się okaże czy w lewo czy w prawo. A ja wrócę po wszystkim.
moim zdaniem ogr wpada tu dla rozrywki. Takie jest moje zdanie. Ale nie jestem ekspertem, no i oczywiście jestem nie obiektywna.

Dlaczego nie chcesz się dać nam namówić na nieczytanie ?
To świetna nauka !!
Zaczynam się czuć ukarana...
Też mam swoje słabe punkty, więc zaraz biorę się za obiektywizację odbioru.

A teraz jest spokój i czemu nie możesz pobyć ?

PS. Ucieszysz tym tylko Bukę.

MiMi Ty nie masz się do nieczego dostosowywać, ani nie musisz. I nikt nie chce, żebyś się stąd wycofywała, przeciwnie.
Zresztą obecnie i tak to tylko teoretyczna dyskusja, bo decyzje zostały podjęte i wcielone w życie.
Każde wejście pod innym nickiem zostanie wychwycone, bo agresja rodzi agresję i niewątpliwie po wpisie bez konieczności sprawdzania IP poznamy autora i nastąpi wylot.
Obiektywnie rzecz biorąc najdurniejsze i najbardziej chamskie wpisy od kogoś anonimowego nie powinny ani Ciebie ani nikogo innego ruszać. Obca, właściwie bezosobowa postać nie powinna wpływać na Twoje samopoczucie i poczucie własnej wartości, bo jeśli tak jest tzn., że musisz odbudować wiarę w siebie i szacunek.
Wychodzę z założenia, że ktoś chamski nie jest w stanie mnie obrazić, bo to nie ten poziom. Jak mnie zruga ktoś, kogo darzę szacunkiem, to już inna bajka.

ps - nie myślisz, że w ten sposób sama siebie TY i nikt inny ustawiasz w roli ofiary?
To jak będzie z Twoją przyszłością jeśli uciekasz już w takiej sytuacji?
Życie często funduje nam niewygodne i nieprzyjemne sytuacje. Ja przyżyłam zawód ze strony mojego przyjaciela, gdzieś wyszłam przez to na idotkę a moi koledzy pomyśleli, że coś przed nimi ukryłam o czym nie wiedziałam. Ale ten mój przyjaciel jest moim szefem i co mam zabrać swoje zabawki, bo mnie zawiódł? focha strzelić?
Było mi ostatnie kilka dni bardzo źle. nawet nie o to chodziło, że się ugiął przed kimś, rozumiem, ale że mi nie powiedział, ale pewnie nie powiedział, bo mu było niezręcznie, bo zna moje stanowisko. Ani myślę mur budować, trudno takie życie, nikt nie jest idealny.

Właśnie się uczę nie czytać, bo wiem, że robią to Dorota i Aga i ta świadomość (bo tak się ustawiłam Smile

) mi pomaga :radość:
Eureka ! Czyli ONE mi w sumie pomagają Idea

A jak Cię dłużej nie będzie, to dla mnie to jak kara, bo to będzie przykrość i dla innych Polan.

Także świadomość dania przyzwolenia, na zaprzepaszczenie skutków pierwszego "Spotkania na Polanie".

Potwierdzam
Jakby co, to dowal mi, bo czuję żeś zła na mnie i po sprawie

Nikomu nie będę dowalać, dajcie spokój dziewczyny.

Kiedy ja bym z rozkoszą pozostała w niedzieli, jakoś nie zdążyłam odpocząć, a w tygodniu nie dość, że wciąż nie da rady wziąć wolnego dnia, to nawet gdyby, mam nerwicę i nie potrafię na spokojnie odpocząć, myślę o wszystkich sprawach do załatwienia i dupa blada

brrry,zrobie kawy,musze do pracy,wiec trzeba sie napic:)

witam.. w niedzielny poranek

I znów słoneczny dzień ze smużkami chmur Smile

Witajcie [link widoczny dla zalogowanych]

dzień dobry z kawa zasiadam