www.polana.fora.pl

ale tu pusto .. Sad

mnie serduszko znów nawala Sad

wczoraj "przegiełam*" z alkoholem , nasilił działanie leku
i jak wczoraj miałam ciśnienie 148/107 , puls 101 to dziś miałam 97/82 puls 54

kurde.. trzeba coś zrobić ze swoim życiem Sad

-----------
* czyt. jak na mnie 2 piwa, to mało, ale i tak jakoś mnie scieło :/

Roszponko jak rany, dbaj o siebie kobietko!

Jak obżarstwo miłe panie?
Ja tam sobie dietki nie przerywam, nie warto. Jeszcze 7 kilo dzieli mnie od mojej normy. Muszę wrócić do swojego rozmiaru, bo jak nie - nie będę miała w czym chodzić latem. Wszystko za ciasne o dwa rozmiary!
Zjadłam naparstek żurku, kawałeczek białej kiełbasy, pół jajka, plasterek wędliny... noooo może dwa, ale nie więcej. Zero pieczywa Smile

Obiadu brak.
Kolacja jeszcze będzie, ciut ciut. To i tak więcej niż wczoraj, Wczoraj było parę plasterków szynki. Wsio.

A na stole był dziś tort makowy, serniki, i inne kremiki, a pod nosem miska ptasiego mleczka, a ja kurde nic.
Cierp ciało co żeś chciało, poszalało się w ciąży, dziecka nie ma, a kilogramy są Sad

no to twarda jesteś.. brawo Smile

u nas dopiero goście wyszli
w sumie to śniadanio - obiad był

ja raczej skupiłam się na jajkach
chyba ( przez cały dzień ) ze 4 zjadłam, do tego troszkę białego barszczu - z połówką jajka , dwoma plastrami ziemniaka z łupinki, bez białej kiełbasy, bo nie lubię mięs na ciepło.. no i kawałek tortu urodzinowego..

dieta mówisz... kurcze.. no ja , żebym doszła do idealnej wagi, musiałabym schudnąć 55 kg tak powiedziała pani dr ze szpitala... niestety proponowano mi jakieś baloniki do żołądka.. a ja kurcze , na co dzień naprawdę nie jem dużo..
dobra, nie smęcę

teraz WY się chwalcie co jadłyście ( i jedliście) i w jakich ilościach Smile

ja pod kocykiem na leżaczku grzałam kości w słonku prawie 3 godziny, trochu pospałam, ptaszki śpiewały, jak fajnie robić NIC

roszponko ja wypiłam 3 kawy przed praca i zjadłam gorący kubek makaronowy potem w pracy precla i na kolacje ciabate z mozarellom i pomidorami.

chyba się nie obżarłam??

dobrej nocy

Ojejku, a gdzie sa wszyscy ? nikogo przy niedzieli nie ma na polanie .....

ognisko ledwo się żarzy ,....podłoże Wink

witam w niedzielną noc...

piwko dla wszystkich Smile

z piwa sie tyje bardzo (z wina tez)
lepiej wodki z sokiem walnac
moja ulubiona mieszanka to czysta dobra polska wodka, troche lodu, jezyny ze sloika z mamy piwnicy Smile

))))
nie ma kaca po tym

Jak wyżej, tylko z sokiem z czerwonego grapefruita Smile

Witam niedzielnie tych z kacem i bez Wink

Dzień dobry,
piwo nie jest złe, piwo płucze nerki, niektórym to się przydaje, na przykład mnie Smile

pod warunkiem że na czczo.

Wódka mi nie smakuje i nie piję, piwo tylko z sokiem a winka nie odmówię. Chociaż monopolowy przy takich klientach jak ja, to by szybko splajtował. Zauważyłam też u siebie taką zależność czym mniej mięsa - szczególnie czerwonego, którego teraz to już nie jem - tym mniejsza chęć na alkohol.

Dzień dobry

Od rańca temat o piciu to juz kawy nie pijemy tylko cos mocniejszego Very Happy

Lubię i wina (szczególnie białe półwytrawne) i piwo również. Ale tylko w małych ilościach, bo od zawsze powodują u mnie ból głowy, którego normalnie prawie wogóle nie doświadczam.
Natomiast po dobrej wódce, czy bimbrze z dobrą zakąską, to choć jeszcze palę Wink

wogóle nie mam kaca.

Witaj Błękitku i wszyscy wyjazdowi i plenerowi Smile